3. Józef Brandt - ZALOTY, poł. LAT 70. XIX W.

  • Poprzedni

    Poprzednia praca

    Leon Kaufmann
    - WIDOK NA JEZIORO AYDAT, 1926

  • Następny

    Następna praca

    Alfred Wierusz-Kowalski
    - ok. DOŻYNKI, 1880 1890

wszystkie obiekty

Opis obiektu

W latach 1874-1875 Józef Brandt namalował kilka obrazów o różnej kompozycji zatytułowanych Zaloty (Muzeum Narodowe w Warszawie), Kozak i dziewczyna przy studni (Muzeum Narodowe w Kielcach), Zaloty. Kozak i dziewczyna (Agra Art - katalog aukcji z dnia 22.03.2009). Pomysł na ukazanie sielskich scen rodzajowych w otoczeniu wiejskich zabudowań zaczerpnął artysta zapewne podczas licznych w tym czasie podróży na Kresy. Zachowało się kilka szkiców akwarelowych z tego czasu, ukazujących wiejskie dziewczyny w strojach ludowych. Widoczna na obrazach postać Kozaka zdradza nie tylko te same rysy twarzy, ale również powtarzające się elementy stroju oraz zastosowaną kolorystykę szat. Nie ulega wątpliwości, że Brandt szkicował w plenerze. Taki sposób pracy wymagał szybkiego przygotowania rysunku kompozycji. Niezwykle swobodny szkic ołówkowy widoczny na oferowanej pracy, został podkolorowany akwarelą w celu zaznaczenia barw. Wykonanym „na żywo“ szkicem kompozycyjnym, mógł autor posłużyć się w pracowni do przygotowania szczegółowego obrazu olejnego. Wiadomo, że powstało płótno malowane olejno (obecnie zaginione) o bardzo podobnej kompozycji (repr. w W. Husarski, Józef Brandt, Gdynia 1949). Prezentowana praca powstała na papierze używanym przez artystę do szkiców rysunkowych i akwarelowych w połowie lat 70. XIX wieku. […] Sygnatura artysty nie budzi zastrzeżeń.

– fragm.z opinii dr Mariusza Klareckiego

Biogram artysty

Artysta ten należał od chwili pierwszych swych występów na polu samoistnej twórczości do owych szczęśliwców, którym się los łaskawie uśmiecha, sypiąc pełną garścią kwiaty powodzenia, sławy i zaszczytów.

– Henryk Piątkowski (Piątkowski H., Józef Brandt, „Wędrowiec”, nr 40, 1905, s. 755)

 

Józef Brandt był jednym z najwybitniejszych malarzy polskich reprezentujących nurt monachijski. Studiował malarstwo w Polsce, Paryżu i Monachium. W 1870 roku otworzył w Monachium własną pracownię, a w 1878 został honorowym profesorem akademii monachijskiej i członkiem akademii w Berlinie i w Pradze. Jest jednym z tych polskich artystów malarzy, którym udało się zrobić ogromną karierę poza Polską. Uczestniczył w wielu europejskich wystawach i cieszył się niesłabnącym uznaniem. Jak pisze Jan Ostrowski: „Pomimo międzynarodowych sukcesów – jak pisze Jan K. Ostrowski – i stałego zamieszkania za granicą, Brandt z całą świadomością pozostał malarzem polskim. Podejmował niemal wyłącznie polskie tematy historyczne i rodzajowe. Sygnując obrazy, dodawał dopisek ‘z Warszawy’, jak gdyby chcąc uprzedzić ewentualne wątpliwości związane z niemieckim brzmieniem swego nazwiska” (Ostrowski J. K., Mistrzowie malarstwa polskiego, Wyd. Ryszard Kluszczyński, Kraków 1996, s. 70).

Brandt był przede wszystkim malarzem batalistą – z wielkim kunsztem malował bitwy, epizody z historii polskich wojen, wojsko, jeźdźców, ale również sceny rodzajowo-obyczajowe, jak polowania i jarmarki. Za scenerię przedstawianych wydarzeń obierał najczęściej wschodnie kresy XVII-wiecznej Rzeczpospolitej. Przystępując do malowania obrazu, uważnie studiował zapiski historyczne, dawne stroje, militaria i zabytkowe przedmioty, które służyły mu jako rekwizyty w komponowaniu dzieł malarskich. To między innymi ta dbałość o szczegół i uczciwość przekazu uczyniły go pierwszym polskim malarzem, który w sposób sugestywny i prawdziwy przedstawił klimat wojen toczonych w dawnej Rzeczpospolitej.

Choć Brandt zyskał sławę i rozgłos głównie twórczością batalistyczną, jego uwagę w porównywalnej mierze skupiały również sceny rodzajowe. Artysta odegrał bardzo ważną rolę w rozwoju nurtu malarstwa realistycznego, kojarzonego dziś z tzw. szkołą monachijską. Już w latach 60. XIX wieku tworzył kompozycje opisujące codzienną rzeczywistość polskiej prowincji. Do najwspanialszych tego przykładów należą m.in. „Popas czumaków przed karczmą na Wołyniu” (1864), „Targ w okolicach Krakowa” (1868) czy „Postój w miasteczku” (1870). „Na podstawie tych najwcześniejszych dokonań można już określić zainteresowania Brandta w dziedzinie malarstwa rodzajowego. A są to: plener z powracającym motywem drogi oraz temat postoju przed karczmą lub zajazdem. Unikał natomiast artysta tematów związanych ze scenami we wnętrzach jak i tych odnoszących się do pracy chłopów na polu. Brandt skupiał się na tych czynnościach, w których człowiekowi towarzyszy koń – jest on bohaterem zdecydowanej większości kompozycji rodzajowych” (Micke-Broniarek W., Tematy rodzajowe w malarstwie Józefa Brandta, [w:] Józef Brandt. Między Monachium a Orońskiem, Orońsko 2015, s. 10-13).

Podobnie jak w malarstwie batalistycznym również w nurcie rodzajowym Brandta wraz z upływem czasu następują zmiany w podejmowanej tematyce. We wczesnym okresie przypadającym na lata 60. i 70. artysta tworzy kompozycje, których centralnym motywem jest targ i jarmarczne życie. Są to obrazy niezwykle rozbudowane, wieloplanowe i wielopostaciowe. Pełne gwaru i zgiełku sceny rozgrywają się na tle małych miasteczek. Wielokrotnie podejmowanym wówczas tematem są targi końskie – w tych kompozycjach najpełniej objawia się wirtuozeria Brandta jako miłośnika koni, który w niedościgniony sposób potrafił pokazać piękno i temperament zwierzęcia.

Lata 80. to kolejny etap drogi twórczej Brandta niosący ze sobą większe skupienie na tematyce myśliwskiej. Z tą samą pasją, jaka charakteryzowała przedstawienia jarmarczne, artysta komponował sceny łowieckie. Są one pogodne w klimacie i koncentrują się bardziej na krajobrazie i nastroju niż na krwawym zwycięstwie myśliwych nad zwierzyną. Obrazy z tego okresu podkreślają nie tylko piękno przyrody, ale też doskonale oddają charaktery przedstawionych typów szlachty polskiej – pełnych zawadiackiego animuszu myśliwych – jakby artysta chciał odwrócić uwagę widza od samego sedna polowania i uwydatnić w zamian związaną z tym rytuałem obyczajowość i nastrój. Do najczęściej podejmowanej w tym czasie tematyki należą wyjazdy i powroty z polowań, myśliwi w trakcie odpoczynku przed karczmą bądź w trakcie czuwania na stanowiskach, jak również stajenni przed dworem przygotowujący konie lub oczekujący z naszykowanymi do wyjazdu zwierzętami na rozpoczęcie polowania. Scenerią dla tego typu przedstawień były najczęściej okolice Orońska.

Twórczość Brandta była bardzo chętnie poszukiwana przez europejskich kolekcjonerów i kunsthandlerów. Niewątpliwie wpływ na to miało osadzenie kompozycji w sceneriach dzikiej i nieskażonej cywilizacją Ukrainy, koloryt i temperament jej mieszkańców, obyczajowość rubasznej i zawadiackiej polskiej szlachty – to wszystko, co dla ówczesnego Austriaka, Francuza czy Niemca było nieznane, egzotyczne i ciekawe, a dla samego artysty, dumnego i wielokrotnie podkreślającego własne pochodzenie, stanowiło o jego tęsknocie do utraconego kraju.

Nr katalogowy: 3

Józef Brandt (1841 - 1915)
ZALOTY, poł. LAT 70. XIX W.


akwarela, ołówek, kredka, papier / 33,2 x 39,9 cm
sygn. l.d.: Józef Brandt/ z Warszawy


Cena wywoławcza:
60 000 zł
13 364 EUR
14 219 USD

Estymacja:
70 000 - 80 000 zł
15 591 - 17 818 EUR
16 588 - 18 958 USD

Cena sprzedaży:
60 000 zł*
13 364 EUR
14 219 USD

AUKCJA DZIEŁ SZTUKI
14 GRUDNIA 2016

14 grudnia, 2016 r. godz. 19.00
Dom Aukcyjny Polswiss Art
ul. Wiejska 20, Warszawa

Wystawa przedaukcyjna:
24 listopada - 14 grudnia 2016 r.
Dom Aukcyjny Polswiss Art
ul. Wiejska 20, Warszawa

Kontakt w sprawie obiektów:

galeria@polswissart.pl
tel.: +48 (22) 628 13 67

ZLECENIE LICYTACJI

Zapytaj o obiekt   

Newsletter

Zapisując się na newsletter Domu Aukcyjnego Polswiss Art otrzymujesz: