55. Magdalena Abakanowicz - ABAKAN ROUGE III

  • Poprzedni

    Poprzednia praca

    Jan Tarasin
    - ZAPIS 81, 1981

  • Następny

    Następna praca

    Ryszard Winiarski
    - CHANCE IN GAME, 1990

wszystkie obiekty

Opis obiektu

Widzę nitkę jako podstawowy element budowy świata organicznego naszej planety, jako największą tajemnicę naszego otoczenia. To nitka buduje wszystkie żywe organizmy, rośliny, tkankę liści i nas samych, nasze nerwy, nasz kod genetyczny, nasze przewody żylne, nasze mięśnie. Jesteśmy strukturami włóknistymi.(…) Biorąc nić do ręki, dotykamy tajemnicy. (...) Czym może stać się nitka prowadzona ręką artysty, jego intuicją? Czym jest tkanina? Zeszywamy ją, kształtujemy z niej formy. Kiedy biologia naszego ciała przestaje prawidłowo działać, trzeba rozcinać skórę, aby dostać się do wnętrza, potem ją zeszywać jak materiał. Tkanina ubiera nas i okrywa. Tworzona naszymi rękami jest zapisem naszych myśli. - Magdalena Abakanowicz, z wystąpienia na Kongresie Fiberworks, Berkeley, San Francisco (1978)

Absolwentka warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych (1954) Magdalena Abakanowicz to jedna z najbardziej rozpoznawalnych na świecie polskich artystek. U początków swojej twórczej drogi zajmowała się głównie malarstwem wykonując monumentalne kompozycje na kartonie i płótnach. Zasłynęła wielkoformatowymi rzeźbami-instalacjami powstającymi z prostych materiałów zgodnie z panującym w latach 60-tych i wywodzącym się z Włoch nurtem arte povera. Pierwsze tkane obiekty przestrzenne zwane potocznie Abakanami powstały już w latach 60. i stały się dla polskiej artystki przepustką do międzynarodowej kariery. Jak sama Abakanowicz podkreśla początku fascynacji tkaniną należy szukać w potrzebie udowodnienia sobie i światu, że można z tkactwa uczynić sztukę czystą idąc wbrew jej powszechnemu rozumieniu i wbrew utartym przyzwyczajeniom. Tkane obiekty są dla Abakanowicz sprzeciwem wobec systematyzacji sztuki, nie mają być nośnikiem żadnej filozofii ani być obiektami praktycznymi - „jak inne twory natury, są obiekatmi do kontemplacji” mówi artystka. W tkaninie interesuje ją unicestwienie jej użytkowej roli i stworzenie dzieła miękkiego i giętkiego dającego możliwość penetracji jego wnętrza.

Dzięki Abakanom artystka odniosła wielki międzynarodowy sukces poczynając od Biennale w San Paolo w roku 1965 i zdobytemu tam Złotemu Medalowi. Prace Abakanowicz cieszą się stałym zainteresowaniem kolekcjonerów na całym świecie osiągając nierzadko astronomiczne kwoty na rynkach anglosaskich. Jest wielce prawdopodobnym ,że już wkrótce ta sama sytuacja będzie mieć miejsce również w Polsce gdzie dorobek artystki zyskuje coraz większe zainteresowanie.

Siła oferowanej pracy powstałej w 1971 roku tkwi nie tylko w jej monumentalnym wręcz wymiarze ale przede wszystkim w przepięknej głębokiej czerwieni, która dodatkowo podkreśla erotyczną wymowę kompozycji. Pojawienie się na polskim rynku aukcyjnym Abakanu o takim potencjale przekazu to niezwykle rzadkie wydarzenie i niepowtarzalna okazja dla kolekcjonerów polskiej sztuki współczesnej.

Proweniencja

kolekcja prywatna, Warszawa
zakup od artystki

Biogram artysty

Moja rzeźba (…) nie jest dekoracją wnętrza, ogrodu, pałacu czy osiedla. Nie jest formalnym eksperymentem estetycznym ani interpretacją rzeczywistości…Przekazuję moje doświadczenie problemów egzystencjalnych, ucieleśnione w formach wbudowanych w przestrzeń.

– Magdalena Abakanowicz (Rose B., Magdalena Abakanowicz, wyd. Harry N. Abrams Inc., Nowy Jork 1994, s. 120.)

Magdalena Abakanowicz wydaje się mieć ustawicznie napiętą uwagę i zdawać się na swą wewnętrzną energię, jakby świadomie przebywając w historycznym i ponad historycznym czasie i przestrzeni. Komentuje prawidła uniwersum z żarliwym odczuciem potęgi życia. Znajduje język swojego komentarza w nowych materiałach i coraz bardziej monumentalnej skali, ale zarazem koherentny i charakteryzujący się wiernością. Wierność ta odnosi się do imponderabiliów, do bezpiecznego, ale godnego miejsca dla każdego z istnień.

(Stanisławski R., Magdalena Abakanowicz, CSW, Zamek Ujazdowski, 1995)

 

Magdalena Abakanowicz początkowo zajmowała się tylko malarstwem. Tworzyła duże, monumentalne kompozycje gwaszem na tekturze lub płótnie z motywami stylizowanych ptaków, wodnych roślin i ryb. Dopiero na przełomie lat 50. i 60. zajęła się tkaniną. W 1960 roku w Galerii Kordegarda w Warszawie po raz pierwszy pokazała „Kompozycję”. Wzajemne oddziaływanie nieobiektywnych pól koloru sugerowało ulubione motywy autorki. Już wtedy krytycy nie mogli znaleźć wspólnego stanowiska co do statusu dzieła – czy było to jeszcze abstrakcyjne malarstwo, czy dekoracyjna tkanina? Bezsprzecznie to, co wówczas pokazała stanowiło pionierskie i innowacyjne rozwiązanie w dziedzinie tkaniny artystycznej.

W 1962 roku na słynnym Biennale Tkaniny w Lozannie zaprezentowana przez Abakanowicz kompozycja białych form o powierzchni 12 m² wywołała furorę. Została wykonana z oddzielnych kawałków białych, brązowych i szarych tkanin, nie tylko przy użyciu tradycyjnej wełny i lnu tkackiego, ale także sizalu, wprowadzając miejscami skupiska nici i niezwykle fakturowych tekstur. W 1965 roku jeden z gobelinów przestrzennych artystki, które później – od nazwiska ich twórczyni – nazwano „abakanami”, zdobył Grand Prix na Biennale w São Paulo, zapewniając jej szerokie międzynarodowe uznanie. Abakanowicz wyjaśniała swoje podejście do tkaniny w następujący sposób: „Zaczęłam tkać (…), po to, żeby z tkactwa zrobić sztukę, nadać mu inny sens wbrew wszystkim przyzwyczajeniom i nawykom. Chciałam oderwać tkactwo od wszelkiej użytkowości, zrobić niezależny obiekt. Udało mi się: powstały kompletnie nieużyteczne, nieutylitarne Abakany, już nie tkanina”. Jej sztuka radykalnie przekształciła tkactwo, świadomie uwalniając je od dekoracyjnych funkcji. Kompozycje przestrzenne artystki – słynne abakany – kompletnie zmieniły rozumienie plastycznych możliwości tkaniny, zastosowania materiałów oraz relacji między dziełem sztuki a jego otoczeniem, co razem wywarło ogromny wpływ na dalszy rozwój tej dziedziny na całym świecie.

Abakanowicz tworzyła koleje obiekty z typowych dla tkactwa materiałów takich jak np. len, wprowadzając jednocześnie zupełnie nowe elementy – sizal, końskie włosie, jutę, korzenie drzew czy metalowe druty. Stąd jej twórczość określić można bardziej jako rzeźbę niż tkactwo artystyczne. Abakanowicz czuła się rzeźbiarką – było dla niej niezmiernie istotne by podkreślać cechy użytych surowców, ich plastyczność, różnorodną formę i objętość. Jej podejście wielokrotnie wywoływało dyskusje na temat granic między tkaniną a rzeźbą, gdyż nikt wcześniej nie tworzył takich monumentalnych obiektów z miękkich i różnorodnych materiałów.

Przez resztę życia artystka intensywnie eksperymentowała z formą i fakturą. Badała wzajemne oddziaływanie sztuki ze środowiskiem, zdecydowanie przeciwstawiając się włączeniu w określone ramy, style czy nurty. Powtarzała, żeprawdopodobnie porzuci niektóre techniki i materiały na rzecz innych, nie tracąc jednak nic z podstawowego przesłania. Liczyło się dla niej przede wszystkim poszukiwanie nowych, nieznanych form.

Od wczesnych lat 80. pracował głównie w rzeźbie. Repertuar wykorzystywanych motywów skupiał się przede wszystkim na postaciach ludzkich, rzadziej zwierzęcych – które łączyła w grupy. Figury zatracały wszelkie cechy indywidualności poprzez pozbawianie ich głów lub ramion. Te anonimowe istoty – bez zdolności wyrażania siebie – zachowywały określone miejsce w grupie lub bezimiennym tłumie, a tym samym w ogólnym procesie rozwoju ludzkości. Co ważne, artystka przeciwstawiała się przesadnie dosłownym interpretacjom swoich rzeźb wierząc, że mają one prawo do pewnej tajemniczości czy wręcz mistycyzmu. „Między mną a materią nie ma narzędzia. Wybieram materię własnymi rękami. Kształtuję materię własnymi rękami. Moje ręce przekazują energię” – mówiła.

Dla Abakanowicz sztuka była po prostu „uniwersalną opowieścią o ludzkiej kondycji”, wyjętą z ram czasowych, opowieścią o „człowieku jako takim”. Jej prace korespondują ze sztuką archaiczną, zdradzając zainteresowanie artystki kondycją ludzką we wszechświecie. „Nadal pracuję nad tą samą starą historią, tak starą jak sama egzystencja, mówię o niej, o lękach, rozczarowaniach i tęsknotach, które niesie ze sobą” – tłumaczyła. Skupiała się na człowieku przez pryzmat jego uwikłania w otaczający go świat, a konkretnie w naturę. Czasem wracała do dzieciństwa, do falenckich pól i skraju lasu, które dla Abakanowicz były magiczną krainą zamieszkałą przez tajemnicze stwory. To one zaludniły wyobraźnię małej dziewczynki by powrócić oswojone kilkadziesiąt lat później w postaci monumentalnych rzeźb.

 

Nr katalogowy: 55

Magdalena Abakanowicz (1930 - 2017)
ABAKAN ROUGE III, 1971


tkanina / 310 x 200 cm
sygn. na autorskiej metce: MAGDALENA ABAKANOWICZ/ „ABAKAN ROUGE III”/ 300 x 180 cm 1971/ M. Abakanowicz


Cena wywoławcza:
120 000 zł
26 727 EUR
28 437 USD

Estymacja:
190 000 - 250 000 zł ●
42 317 - 55 680 EUR
45 024 - 59 242 USD

Cena sprzedaży:
270 000 zł
60 134 EUR
63 982 USD

AUKCJA DZIEŁ SZTUKI
14 GRUDNIA 2016

14 grudnia, 2016 r. godz. 19.00
Dom Aukcyjny Polswiss Art
ul. Wiejska 20, Warszawa

Wystawa przedaukcyjna:
24 listopada - 14 grudnia 2016 r.
Dom Aukcyjny Polswiss Art
ul. Wiejska 20, Warszawa

Kontakt w sprawie obiektów:

galeria@polswissart.pl
tel.: +48 (22) 628 13 67

ZLECENIE LICYTACJI

Zapytaj o obiekt   

Newsletter

Zapisując się na newsletter Domu Aukcyjnego Polswiss Art otrzymujesz: