Podatki i opłaty
-
Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna.
Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
Fangor Wojciech (1922 - 2015)
sygn. p.d.: T. Axentowicz 911
sygn. p.d.: T. Axentowicz 911
Podatki i opłaty
Opisywany obraz (…) należy do niewielu tak pokaźnych i dekoracyjnych prac artysty. Zazwyczaj budował on dla portretów skromne, czy wręcz abstrakcyjne tła, aby podkreślać urodę modelek. Od czasu powodzenia wizerunków Henrietty Fouquier – córki redaktora naczelnego Le Figaro, którą portretował jeszcze w Paryżu pod koniec XIXw, artysta nieodmiennie poświęcał sie portretowaniu przede wszystkim pięknych kobiet w perfekcyjnie opanowanej technice pasteli. Opisywana scena to jednak rzadkość. W pełnopostaciowym portrecie Axentowicz poświęcił dużo uwagi scenerii. Mamy w tle drzewo kasztanowca, z przebarwionymi jesiennie liśćmi, wiszące pnącza winogron, a przede wszystkim duży ozdobny kosz wypełniony zebranymi winogronami. Wiemy, że artysta w 1911 roku namalował co najmniej dwie takie sceny. Druga, również przedstawiajaca postać pięknej kobiety na tle jesiennego ogrodu, została wystawiona na jubleuszowej wystawie krakowskiego TPSP. Wiemy także, że jesienny temat interesował artystę już znacznie wcześniej. Jednym z takich przedstawień jest Alegoria jesieni z około 1900. (…) Zdecydowana większość tak okazałych obrazów artysty od dawna należy do zbiorów muzuealnych, więc jej pojawienie się daje nieoczekiwaną możliwość uzupełnienia prywatnej kolekcji.
cyt. z ekspertyzy Adama Chełstowskiego z dnia 03.06.2017
Ten bardziej paryski aniżeli wielu malarzy paryżan, malarz przywiózł do Krakowa wysoką kulturę zachodnioeuropejską i przodował ówczesnemu pokoleniu artystów swą europejskością, promieniującą nie tylko z dzieł mistrza, ale i z jego sztuki obcowania z ludźmi. (Dienstl-Dąbrowa M., Teodor Axentowicz 1859-1938, Towarzystwo Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie, Kraków 1939, s. 7) Teodor Axentowicz jest jednym z czołowych przedstawicieli młodopolskiego malarstwa. Urodził się w 1859 roku w siedmiogrodzkim Braszowie, w rodzinie pochodzenia ormiańskiego. W latach 1879-1882 studiował w akademii monachijskiej pod kierunkiem Gabriela von Hackla, Alexandra Wagnera i Gruli Benczura. Początkowo malował realistyczne sceny rodzajowe i studia figuralne, próbował także sił w kompozycjach historycznych. W okresie 1882-1895 przebywał w Paryżu, gdzie studiował u Emile’a Carolusa-Durana. Edukacja w jego pracowni otworzyła Axentowiczowi drzwi do znakomitych salonów paryskich: rodziny Godebskich – miejsca spotkań elity intelektualnej Paryża, otoczenia Czartoryskich i Hotelu Lambert, pracowni Józefa Chełmońskiego oraz domu Władysława Mickiewicza, uchodzącego tam za „oazę polskości”. Z tego czasu pochodzą portrety m.in. księcia Władysława Czartoryskiego, Cypriana Godebskiego czy Sary Bernhard. Artysta bywał też gościem w posiadłości znanego redaktora czasopisma „Figaro” – Henriego Fouquiera, gdzie poznał jego córkę Henriettę – młodą paryską piękność, którą przez wiele lat portretował. Od tego czasu pracował jako portrecista oraz ilustrator cenionych czasopism, takich jak „Le Monde Illustré”, „L’Illustration” i „Figaro”. Jego drugą ulubioną modelką była Ata Zakrzewska, której zjawiskowa uroda została uwieczniona m.in. w „Rudowłosej” i „Wiośnie”. W 1893 roku Axentowicz pojął za żonę Izę z Giełgud, za której „Portret w różowej sukni” otrzymał w 1894 roku złoty medal na wystawie we Lwowie. W tym samym roku podjął współpracę z Wojciechem Kossakiem i Janem Styką przy realizacji Panoramy Racławickiej, a także został powołany przez Juliusza Fałata do objęcia stanowiska profesora w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych. Uczelnia i tamtejsze środowisko artystyczne zyskało tym samym wziętego malarza, z tytułem Officier d’Académie i członkostwem w Société Nationale des Beaux-Arts w Paryżu. Twórczość Axentowicza rozwijała się dwutorowo. Artysta zdobył uznanie jako portrecista, a zarazem autor scen rodzajowych. Tę drugą tematykę rozpoczął jeszcze w okresie monachijskich studiów, kiedy to malował w realistycznej konwencji epizody z życia wsi. Ludową tematykę rozwijał w oparciu o przywiezione z Huculszczyzny szkice, doskonaląc realistyczny warsztat malarski. Stworzył liczne sceny rodzajowe, takie jak „Święto Jordanu”, „Pogrzeb huculski” czy „Święcone”. Tymczasem jego dążenie do dekoracyjnej stylizacji znalazło rozwinięcie w obfitej liczbie idealizowanych portretów bliżej nieznanych nam dzisiaj dam „(…) promieniujących paryskim szykiem – piękności w sukniach balowych, ozdobionych wyrafinowaną biżuterią, spowitych futrami, w nobliwych kapeluszach, trzymających w ręku wachlarze, kwiaty maski, czytających, płaczących, zadumanych (…)” (Teodor Axentowicz [katalog wystawy], Muzeum Narodowe w Krakowie, Kraków 1998, s. 13), istnych femme fatale, dla których mężczyźni tracili serca i majątki. Axentowicz uprawiał także akwarelę, zajmował się grafiką plakatową (stworzył afisze dla II, III i VII wystawy „Sztuki”) i projektował witraże. W 1904 roku przebywał kilka miesięcy w St. Louis w USA jako współorganizator oraz uczestnik działu sztuki polskiej na Wystawie Powszechnej. Brał udział również w wystawach w Dreźnie, Wiedniu, Monachium, Rzymie, Wenecji i w wielu innych. W kraju swoje dzieła eksponował w lwowskim i krakowskim TPSP, Miejskiej Galerii Sztuki w Łodzi, Salonie Krywulta oraz w TZSP w Warszawie. Jego prace znajdują się we wszystkich niemal zbiorach publicznych: Muzeum Narodowym w Warszawie, Poznaniu, Krakowie, Muzeum Sztuki w Łodzi, a także w największych kolekcjach prywatnych w Polsce.