Ojczyzna potrzebowała jego ramienia i szabli, więc służył jej bez spoczynku, nie znając prawie domu. Życie mu upłynęło w walkach i pochodach, na koniu, pod namiotem lub pod gołem niebem; burka posłaniem, siodło wezgłowiem mu były.
(Niewiadomska C., Wazowie, wyd. Gebethner i Wolff, Warszawa 1921.)
Henryk Pillati już jako dziecko uczył się malarstwa w Szkole Sztuk Pięknych w Warszawie. W wyniku epidemii cholery stracił rodziców przez co sam utrzymywał siebie i młodsze rodzeństwo, malując scenki rodzajowe i batalistyczne. W latach 1852-53 malował także duże obrazy m.in. przeznaczone do dekoracji statków żeglugi parowej na Wiśle. W 1853 roku wyjechał do Paryża, gdzie studiował na tamtejszej Akademii Sztuk Pięknych. Podobnie jak wielu innych współczesnych mu artystów malarzy swój talent rozwijał m.in. w Monachium i Rzymie. Na oeuvre Pillatiego składają się przede wszystkim imponujące i malowane z rozmachem sceny historyczne, najczęściej militarne związane z historią Polski.
„Stefan Czarniecki pod Monasterzyskami” to jedno z najznamienitszych dzieł artysty. Odmalowana z pieczołowitością scena przedstawia jedną z bitew jakie hetman Stefan Czarniecki stoczył w trakcie zaciętych walk z Kozakami na Ukrainie rozgrywających się na przestrzeni lat 1648-1655. Przyczyną do wszczęcia wojny stało się powstanie Chmielnickiego, które wybuchło w 1648 roku. Dla Czarnieckiego było ono bolesne w skutkach również w wymiarze osobistym. W czasie wyjątkowo krwawych walk powstańczych zamordowani zostali członkowie jego najbliższej rodziny – brat, bratanek oraz szwagier. Czarniecki utracił również majątek ziemski nadany mu przez króla na Ukrainie. Znany ze swej zimnej krwi i niezwykłej waleczności, żądny zemsty hetman poprowadził wojska w wyprawie przeciwko Kozakom. Przez dwa lata w niepohamowanym niczym odwecie pacyfikował powstanie. Finałem walk stała się próba zdobycia Monasterzysk, których obroną dowodził Iwan Bohun. Atak na ufortyfikowane miasto prowadził osobiście Czarniecki. Zwycięstwo było bliskie, ale w kluczowym momencie hetman został ciężko ranny i szturm się załamał. Jako wódz Stefan Czarniecki charakteryzował się zdecydowaniem i umiejętnością szybkiego podejmowania decyzji, lecz także skłonnością do ryzykanctwa i brawurą. Umiał w razie potrzeby utrzymywać żelazną dyscyplinę w podległych jednostkach, które słynęły ze skuteczności. W okresie potopu szwedzkiego był mężem opatrznościowym – w wojnie podjazdowej okazał się niezastąpiony i tu ujawnił się jego talent i wielkość.
Stefan Czarniecki jest uważany za polskiego bohatera narodowego, a jego postać i czyny opiewano nie tylko w literaturze ale również w malarstwie i rzeźbie. Pamięć o Czarnieckim trwała w powszechnej świadości dzięki malarzom historycznym XIX wieku, takim jak: Juliusz Kossak, January Suchodolski, Józef Brandt czy Henryk Pillati. Nie mniej lubiany był przez swoich żołnierzy, o czym świadczyć może Jan Chryzostom Pasek, żołnierz Czarnieckiego: Jakoż był też to człowiek (…) i senator zacny, prawdę mówiący, i żołnierz nieszanowany w okazyjach, i wódz szczęśliwy. Żałował go król i wojsko wszystko, nawet ci sami, co z nim emulowali i zazdrościli mu sławy (Jan Chryzostom Pasek, Pamiętniki, oprac. Władysław Czapliński, Wrocław – Warszawa – Kraków 1968)