Aukcje
Wystawy
Obrazy galerii
Zaproponuj obiekt
KUP SPRZEDAJ Usługi
Inspiracje
O nas
Kontakt
pl
pl
en
pln
pln
eur
usd
chf
23.

Zygmunt Menkes
(1896-1986)

Niosący Torę (Simchat Tora), przed 1935

olej, płótno / 79 x 64 cm

sygn. p.g.: Menkes

Estymacja:
280 000 - 350 000 
Cena wylicytowana:
250 000 *
23.

Zygmunt Menkes
(1896-1986)

olej, płótno / 79 x 64 cm

sygn. p.g.: Menkes

Podatki i opłaty

  • Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna.
    Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
  • Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite" według progów zawartych w regulaminie aukcji. Do 50 tys. euro stawka opłaty wynosi 5%.

Warszawa, kolekcja prywatna
Polswiss Art, aukcja 4.03.2001, poz. 33
Warszawa, kolekcja prywatna
Polswiss Art, aukcja 19.05.1996, poz. 24

(…) Artysta ten posiada, o ile tak to można nazwać, wewnętrzną siłę właściwą silnym charakterom, które zawsze dążą do wypowiadania się w sposób jednoznaczny z istniejącą równowagą. Można sądzić, że dla Menkesa ekspresja malarska jest absolutnym środkiem i koniecznością do uzyskania harmonii. W równowadze i harmonii znajduje on bowiem radość, siłę i cel życia.

(Teriade E., Menkes, w: Sigmund Menkes, wyd. Lipert Gallery, Nowy Jork 1993, s. 15.)

 

 Malarstwo Zygmunta Menkesa, jednego z głównych eksponentów Szkoły Paryskiej, to przede wszystkim kompozycje figuralne, portrety, akty, martwe natury i pejzaże. Niezależnie od podejmowanej przezeń tematyki płótna Menkesa posiadały walor dekoracyjny, wynikający z wielkiej wrażliwości na kolor. Menkes często malował sceny z życia Żydów, przedstawiając obrzędy religijne i rabinów wnikających w słowa Tory. Twórczość Menkesa z przełomu lat 20. i 30. porównywana jest z ekspresjonistycznymi formułami przedstawieniowymi Chaima Soutine’a. Artysta czerpał ikonografię z Biblii, nasycając sceny religijne nostalgią. Jego pejzaże, malowane w prowincjonalnych miasteczkach i górach południowej Francji, emanują zmysłowością i świadczą o niezwykłej wrażliwości artysty na walory koloru i światła.

Oferowana kompozycja należy do repertuaru często podejmowanych przez Menkesa przedstawień związanych z religijnością Żydów. Mężczyzna niosący Torę, któremu towarzyszy chłopiec to temat, który pojawił się w malarstwie artysty zarówno w okresie paryskim („Ojciec i syn”), jak w późniejszym, tzw. amerykańskim („Radość Tory”). Inspirację zaczerpnął Menkes z obrządku Simchat Tora (hebr. radość Tory) – uroczystości związanej z zakończeniem rocznego cyklu czytania Tory. W Izraelu obchodzona 8 dnia święta Sukot, w Szemini Aceret (hebr. ósmy dzień zgromadzenia), który uważany jest za osobne święto, w diasporze Simchat Tora celebrowano zazwyczaj dzień później. Wedle tradycji, z aron ha-kodesz wyjmuje się wszystkie zwoje Tory. Śpiewając i tańcząc mężczyźni obnoszą je siedem razy wokół synagogi. Dzieci powiewają chorągiewkami, na których zatknięte są jabłka z płonącymi świeczkami. Pod koniec przedstawiciel gminy odczytuje krótkie fragmenty Tory. Ceremonię powtarza się następnego ranka; kolejny przedstawiciel kongregacji odczytuje ostatni fragment Księgi Powtórzonego Prawa i pierwszy Księgi Rodzaju. Wszyscy dorośli mężczyźni odmawiają po kolei błogosławieństwo nad Torą. W bimie uczestniczą także dzieci, które powtarzają formułę błogosławieństwa (Tomaszewski J., Żbikowski A., Żydzi w Polsce. Dzieje i kultura. Leksykon, Warszawa 2001).

Zygmunt Menkes był niezwykle przywiązany do swoich korzeni, jako jeden z nielicznych eksponentów środowiska żydowskich malarzy często podejmował tematykę religijną. Sam na temat swojego malarstwa wypowiadał się oszczędnie, gdyż, jak twierdził: „nie temat, ale idea jest najważniejsza. Temat można nazwać tak czy inaczej – sam często nie wiem jak zatytułować obraz – sedno zaś leży w samej pracy i kompozycji. Zawsze wierzyłem, że dzieła są wynikiem wrodzonej ciekawości artysty oraz zdobytej przez niego wiedzy, a nie – jak uważają niektórzy – podświadomości” (Sigmund Menkes, wyd. Lipert Gallery, Nowy Jork 1993, s. 27). 

Z pochodzenia Polak, z wykształcenia Amerykanin, Menkes jest dla mnie jednym z niewielu artystów, którzy potrafią być całkowicie „modern” bez szkody dla piękna świata, koloru i faktury oraz tego, co rozumiemy przez malarstwo już od czasów Tycjana i Rembrandta. – Artur Milller (cyt. za: Czapliński Cz., Biografia [w:] Sigmund Menkes, 1896-1986, wyd. Lipert Gallery, Nowy Jork 1993, s. 27)

Sigmund Menkes urodził się w 1896 roku w średniozamożnej, wielodzietnej rodzinie żydowskiej. W wieku szesnastu lat rozpoczął naukę we lwowskiej Szkole Przemysłu Artystycznego pod kierunkiem Kazimierza Sichulskiego. Tworzył wówczas także dekoracje kościołów oraz kształcił się w zakresie malarstwa ściennego. Niemal od samego początku jego droga twórcza była burzliwa i kosmopolityczna. W 1919 roku rozpoczął studia w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych w pracowni Wojciecha Weissa, jednak już w 1922 roku wyjechał do Berlina by kontynuować edukację w prywatnej pracowni Aleksandra Archipenki. Poszukiwania własnej drogi twórczej zaprowadziły go zaledwie rok później do Paryża. W mieście świateł zamieszkał na legendarnym Montparnassie w Hôtelu Médical, miejscu pełnym artystycznych inspiracji, gdzie jego sąsiadami byli malarze tacy jak Marc Chagall czy Eugeniusz Zak.

Początki francuskiej emigracji były dla Menkesa ciężkie, artyście z trudem udawało się zdobyć środki na życie. To właśnie przesłanki ekonomiczne były jednym z motywów, dla których w 1925 roku postanowił on założyć Grupę Czterech (le Groupe des Quatre) wspólnie z Alfredem Aberdamem, Joachimem Weingartem i Leonem Weissbergiem, czyli innymi artystami pochodzenia żydowskiego, którzy do Paryża przybyli z terenu dawnej Galicji. Grupa nie miała żadnego manifestu czy też programu, a jej celem było przede wszystkim promowanie własnej twórczości na trudnym rynku paryskim. Menkes jako pierwszy z przyjaciół odniósł sukces – już podczas pierwszej wystawy grupy w Galerie Au Sacre du Printemps został zauważony przez krytyka sztuki Emila Teriade’a, który nie tylko przychylnie pisał o jego twórczości, ale też przedstawił go greckiemu kolekcjonerowi Nico Mazaraki, ten zaś stał się wieloletnim mecenasem artysty.

Wczesny okres paryski to dla Menkesa moment eksperymentów z formą i kolorem. Prace z tego czasu mają charakter ekspresjonistyczny i fowistyczny. Artysta nie ograniczał się do jednego gatunku malarstwa –  tworzył sceny rodzajowe, symboliczne, religijne, ale też portrety, akty, pejzaże i martwe natury. Wystawiał wiele m.in. na Salon d’automne, Salon des Indépendants czy też Salon des Tuileries. Pobyt we Francji niewątpliwie wpłynął na jego sposób malowania. Obrazy o statycznej kompozycji z czasem stały się bardziej dynamiczne, artysta coraz odważniej tworzył efekty fakturalne, zarówno przy użyciu pędzla, jak i szpachelki malarskiej. Widoczne są inspiracje twórcami taki jak Chaim Soutine, Marc Chagall, Eugeniusz Zak, Henri Matisse czy Georges Roualt. Lata dwudzieste stanowiły także niezwykle szczęśliwy okres w życiu artysty. W 1928 roku zawarł on związek małżeński z piękną studentką Sorbony, Stanisławą Teodorą Weiss, słynącą z niezwykłej urody, która została jego wierną partnerką do końca życia. Odzwierciedlenie tej miłości odnajdujemy także na płótnach artysty z tego okresu: zachwycony kobiecym pięknem, Menkes stworzył w tym czasie sporą ilość aktów i zmysłowych przedstawień kobiecych.

Lata trzydzieste to czas swoistego kryzysu tożsamości w biografii artysty. We Francji atmosfera stawała się coraz mniej przychylna cudzoziemcom. Artysta długo wahał się jaką decyzję podjąć: z jednej strony wspólnie z żoną coraz częściej rozważał przeprowadzkę do Stanów Zjednoczonych, a z drugiej – zacieśniał związki z ojczyzną m.in. poprzez przynależność do polskich ugrupowań artystycznych takich jak Nowa Generacja oraz Zwornik. Na jego płótnach obserwujemy powrót do korzeni, silnie obecne są wątki religijne – zarówno żydowskie, jak i chrześcijańskie: sceny biblijne, przedstawienia Tory oraz reprezentacje żydowskich rodzin. Nostalgię za ojczyzną odzwierciedlają także pejzaże z lat trzydziestych: krajobrazy śródziemnomorskie coraz częściej przeplatają się z przedstawieniami rodzimej Huculszczyzny.

Pogłębiający się kryzys społeczno-gospodarczy zmusił Menkesa do definitywnego wyjazdu z Europy tuż przed wybuchem II wojny światowej. Wspólnie z żoną zamieszkał on w Riverdale, niedaleko Nowego Jorku. We wczesnym okresie nowojorskim artysta był pod wyraźnym wpływem realizmu, a jego płótna charakteryzują się precyzyjnym rysunkiem i jasną kolorystyką; zaś po 1945 roku paleta barwna ulega stopniowemu zawężeniu, kontury stają się wyraźniejsze, a formy zgeometryzowane. W Nowym Jorku Menkes pozostał aktywny na scenie artystycznej. Był związany z Associated American Artists Gallery oraz French Art Gallery. W 1967 roku został laureatem nowojorskiej Fundacji im. Alfreda Jerzykowskiego. Poza pracą twórczą podjął także wyzwanie kształcenia przyszłych pokoleń twórców i wykładał w Arts Students League. Malarz pozostał w Stanach Zjednoczonych do końca życia. Umarł w swojej posiadłości w Riverdale w 1986 roku.