W 1928 roku Henryk Berlewi zamieszkał w Paryżu. Francuzi nie byli zainteresowania czystą abstrakcją, jaką wówczas z wielkim powodzeniem artysta uprawiał. Światowy krach ekonomiczny pod koniec 1929 roku z pewnością spotęgował trudne położenie, rynek sztuki radykalnie się skurczył. Berlewi porzucił swoje eksperymenty z malarstwem abstrakcyjnym i dołączył do wielu innych awangardowych artystów, którzy ponownie zajęli się nowym rodzajem figuracji, określanej czasem jako „nowy klasycyzm” lub „powrót do porządku”. W czasie II wojny światowej Berlewi schronił się w Nicei, uciekając w ten sposób przed aresztowaniami, deportacjami i mordowania Żydów przez nazistów. Po wojnie Berlewi powrócił do malarstwa, skupiając się głównie na portretach i martwych naturach inspirowanych XVII-wiecznymi mistrzami francuskimi. Do tego okresu przynależy oferowana „Martwa natura z brzoskwiniami”. Wyczuwalne są w niej ślady wcześniejszych doświadczeń Berlewiego. Intensywny, płaski kolor ograniczony do czystych barw przywołujących na myśl estetykę konstruktywistyczną oraz syntetyzacja kształtów zdradzają awangardowy rodowód artysty. Sam dobór tematyki jest jednak odwołaniem do sztuki klasycznej, do wywodzących się z siedemnastowiecznego malarstwa holenderskiego martwych natur.