Podatki i opłaty
-
Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna.
Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
Fangor Wojciech (1922 - 2015)
sygn. i opisany na spodzie: DESDEMONA / B.MUNZER / 2006
sygn. i opisany na spodzie: DESDEMONA / B.MUNZER / 2006
Podatki i opłaty
kolekcja artystki
Arnhem, Galeria Ewy Walińskiej, Poolse Kunst – Exposite en verkoop van hedendaagse, sierpień, 2019.
„To były siermiężne, szare, socrealistyczne czasy, a ja jestem przekorna – szłam w kierunku zdobnictwa i tylko secesja się do tego nadawała!” – Barbara Munzer
(wywiad dla Polswiss Art, 19.04.2023)
Metaloplastyczna twórczość Barbary Munzer swoim bogactwem form rozjaśnia szarość codzienności. Pod wpływem jej wyjątkowych umiejętności blacha staje się drogocennym kruszcem, a szkło czy emalia przemieniają się w wielobarwne klejnoty. Obok słynnych złocistych sukni budujących cykl „Teatr postaci”, artystkę zajmują formy biomorficzne. Kując w metalu, powołuje do życia piękne, skrzydlate owady. „Cykl »Natura« zaczęłam tworzyć w 1988 roku, kiedy nabyliśmy siedlisko nad jeziorem, na granicy Warmii i Mazur. Zachwyt i mnogość latających, skrzydlatych miniatur zainspirowały mnie do pokazania ich uroku w dużych formach” – wspomina Munzer (wywiad dla Polswiss Art, 19.04.2023).
Artystka siadała latem nad wodą, na drewnianym pomoście i obserwowała przyrodę. Czasem przelatujące obok ważki i motyle, przysiadały na chwilę na jej leżaku, rękach czy kolanach. Wtedy przypatrywała się dokładnie ich delikatnym skrzydłom, czułkom i smukłym odwłokom, snując skojarzenia. Tak narodziła się seria „Natura”, do której należy prezentowana ważka. Duża, dziwna i błyszcząca, jakby wprost wyjęta z obrazu Mehoffera, skupia na sobie wzrok widza. Jej lekka, ażurowa forma jest wybitnie dekoracyjna – niczym zmonumentalizowana broszka. To zabieg nieprzypadkowy, gdyż Munzer swą drogę twórczą rozpoczynała w pracowni projektowania biżuterii w łódzkiej PWSSP, gdzie szukała nowych śmiałych rozwiązań w zdobnictwie.
Ważka jest niezaprzeczalnym symbolem secesji, pojawiającym się w tamtym okresie nie tylko w malarstwie i rzeźbie, lecz również w całym rzemiośle artystycznym. Niesie ona zarazem „(…) swoją semantykę i tradycję wywodzącą się z kultury Dalekiego Wschodu. W Europie uznawano ważki i motyle najczęściej za symbol nieśmiertelności i odnowy (…). W Chinach należały do znaków pełni lata, jak również słabości i niestałości” (Huml I., Sugestywny świat wyobraźni Barbary Munzer, [w:] Barbara Munzer [katalog wystawy], Muzeum Mazowieckie w Płocku, Płock 1999).
Tytuł „Desdemona” odwołuje się do bohaterki szekspirowskiej tragedii. Artystka buduje poetycką paralelę między urodziwą, niewinną kobietą, którą Otello okrutnie pozbawił życia a piękną i kruchą ważką, ginącą wraz z końcem lata. W twórczości Munzer lotny owad nie jest zatem odzwierciedleniem natury, tylko zaczarowaną postacią i indywidualną kreacją plastyczną, wyrażającą emocje i charakter autorki.
Barbara Munzer urodziła się w 1939 roku w Łodzi i tam ukończyła studia w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych. Jej droga od uzyskania dyplomu w zakresie ubioru i biżuterii wiodła również przez inne dziedziny plastyki – malarstwo i grafikę. W 1966 została przyjęta w poczet członków rzeczywistych ZPAP. Prace jej były eksponowane na wystawach indywidualnych i zbiorowych oraz na pokazach mody. Powstały wtedy całe zestawy ozdób do kolekcji „Mody Polskiej” (udział w pokazach w latach 1968, 1970-75) i „Telimeny” (udział w pokazach w latach 1969-73). Od wielu lat Barbara Munzer tworzy duże formy dekoracyjne z metalu, wizje owadów oraz szaty. Oryginalne srebrzyste i złote rzeźby pod wspólnym tytułem „Teatr Postaci” pokazywała w Warszawie, Amsterdamie, Łodzi, Płocku, Hadze, Bochum, Borken, Krakowie. Prace Munzer znajdują się w Muzeum Secesji w Płocku oraz u kolekcjonerów prywatnych w kraju i zagranicą. Artystka nie poddaje się modom, kierunkom, „izmom” – hołduje zasadzie, że w sztuce liczy się pomysł, indywidualność i niezależność. Barbara Munzer tym właśnie zasłynęła na tle środowiska polskich artystów plastyków odnajdując własną ścieżkę na granicy świata mody i biżuterii. Współtworzy jedną z najciekawszych pracowni artystycznych Warszawy. Przestrzeń mieszcząca się w zacisznej kamienicy Śródmieścia, to bez wątpienia jedno z najbardziej oryginalnych a zarazem ostatnich tego typu miejsc w stolicy. Jak niewiele innych opowiada historię twórczości, której rzemieślniczy rodowód doskonale współgra z wykształceniem artystycznym. Jego właścicielka na stałe współpracuje z miejskim zespołem do spraw Warszawskich Historycznych Pracowni Artystycznych.