Dotychczas rysowałem i malowałem postacie i przedmioty. Teraz „rysuję” przestrzeń. Nową! – Tadeusz Kantor
(Tadeusz Kantor. Malarstwo i rzeźba, wyd. MNK, Kraków 1991, s. 58)
W 1947 roku Tadeusz Kantor wyjechał na stypendium do Paryża. Blisko półroczny pobyt w stolicy Francji odcisnął w jego malarstwie swój ślad. Nie bez znaczenia okazał się tryumfujący w Paryżu surrealizm, z którym artysta zetknął się na organizowanej przez Andre Bretona i Marcela Duchampa wystawie „Le surrealisme en 1947” w Galerii Maeght. Regularnie odwiedzał też Palais de Decouverte – muzeum naukowych odkryć i techniki. Zafascynowany innym, ukrytym dla oka światem, możliwym do zobaczenia dzięki nowoczesnym aparaturom, studiował zaobserwowane formy i układy. Ta nowoodkryta morfologia wymagała od Kantora określenia nowych stosunków przestrzennych, tak aby obraz stał się samodzielnym bytem. Powstały w ten sposób różne warianty przestrzeni: stożkowata, parasolowata, wieloprzestrzeń, przestrzeń kurcząca się i rozciągająca.
Przestrzeń w obrazach z lat 1947-48 pulsuje, rozciąga się i kurczy, deformując wprowadzone doń figury lub dostosowując się do nich. Zniekształcona postać człowieka w pracy „Przestrzeń parasolowata” pojawia się z rozpiętym u dołu parasolem. Obiekt ten zafascynował Kantora na długo przed ambalażami lat 70. Był dla artysty niczym „objet à surprises”, składającym i rozkładającym przestrzeń wokół niego, z niepozornego przedmiotu stający się imponującym: „(…) nazwać przestrzeń, która ostatnio stała się przedmiotem moich żmudnych, maniackich dociekań, niezliczonych rysunków, usiłujących ująć jej niewyobrażalną wieloznaczność – nazwać tę przestrzeń parasolowotą!” – czytamy w tekstach Kantora pisanych jesienią 1947 roku w Krakowie. Parasol jako „objet d’art” był elementem wprowadzającym ruch do kompozycji. Przecinające się łukowato dynamiczne linie „Przestrzeni parasolowatej” ukazują wzajemny stosunek poszczególnych form i ich napięcie. Obrazom z tego okresu towarzyszy szereg szkiców stanowiących zapis nowych poszukiwań. Z 1948 roku pochodzi m.in. rysunek wykonany ołówkiem na bibule, na którym widoczna jest postać ujęta w skręceniu ciała przywołującym natychmiast figurę z oferowanego obrazu (Tadeusz Kantor. Zbiory publiczne, wyd. Cricoteca, Kraków 2003, fig. 44, s. 83).
Prezentowana „Przestrzeń parasolowata” sytuuje się formalnie między pracami w duchu picassowskim, malowanymi przez Kantora w latach 1946 i 1947, a kompozycjami metaforycznymi powstającymi na przestrzeni lat 1949-1953. I choć przejście między kolejnymi etapami wydaje się być klarowne, to obrazy tworzone w trakcie lub bezpośrednio po pobycie w Paryżu tchną świeżością wynikającą z ostatnich fascynacji. Owa potrzeba poszukiwania nowej jakości w sztuce narodziła się u Kantora z realnej niechęci do tego, co minione oraz pragnienia radykalnego odcięcia się od przeszłości: „(…) czas wojny i panów tego świata sprawił, że straciłem, jak wielu, zaufanie do owego dawnego wizerunku o wspaniale uformowanych kształtach, gatunku wyrosłego ponad wszystkie inne, niższe jakoby gatunki. (…) Pamiętam z jaką niechęcią i lodowatą obojętnością patrzyłem wtedy na te wszystkie wizerunki człowieka zaludniające tłumnie ściany muzeów, spoglądające na mnie niewinnie, jakby nic się nie stało – wspominał artysta (Tadeusz Kantor. Malarstwo i rzeźba, wyd. MNK, Kraków 1991, s. 11).
Pobyt w Paryżu okazał się na niego ożywczy. Po powrocie do kraju w lipcu 1947 roku Kantor powziął zamiar zorganizowania wielkiej ekspozycji polskiej sztuki nowoczesnej. Przegląd wszelkich aktualnych nurtów w rodzimej plastyce odbył się w grudniu 1948 roku w krakowskim Pałacu Sztuki i przeszedł do historii jako najważniejsza wystawa polskiej sztuki lat 40. Była to pierwsza i ostatnia manifestacja wolnych artystów przed ostatecznym zadekretowaniem stalinowskiego realizmu socjalistycznego. Tymczasem dla samego Kantora stanowiła zaledwie początek wielkich zmian – odgórnie narzucona przez reżim doktryna nie mogła mieć na niego już żadnego wpływu. Zwolniony z uczelni za publiczne przeciwstawienie się nowemu porządkowi, swoją przestrzeń do twórczych działań odnalazł w teatrze. W okresie od 1949 do 1955 roku nie uczestniczył w wystawach. W tworzonych w tym czasie kompozycjach metaforycznych kontynuował jednak badania nad formą i przestrzenią.