Podatki i opłaty
-
Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna.
Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
Fangor Wojciech (1922 - 2015)
sygn. p. g.: JMalczewski / 1919
sygn. p. g.: JMalczewski / 1919
Podatki i opłaty
Poznań, kolekcja prywatna
Kraków, kolekcja Wiesława Góreckiego
Kraków, Towarzystwo Przyjaciół Sztuk Pięknych, Jacek Malczewski 1855-1929, lipiec – wrzesień 1939.
Malarstwo portretowe tego artysty jest równie subiektywne, jak i wszystkie inne jego prace – i w tej kategorii rozpatrywane, staje się najzrozumialsze.
(Puciata-Pawłowska J., Jacek Malczewski, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wrocław i in., 1968, s. 191)
Przez całe swoje twórcze życie Jacek Malczewski malował osoby ze swojego otoczenia, znane i mniej znane. Zostawił nam wizerunki wybitnych uczonych, malarzy, pisarzy, artystów, przemysłowców i portrety osób bliżej nieokreślonych, które jednak przez to, że są bohaterami jego obrazów urastają do rangi osób ważnych i znamiennych. Pracował zawsze według skrystalizowanego schematu, w którym głównym motywem jest postać ludzka malowana do pasa, czasem w popiersiu. Dominującym elementem nad całym obrazem jest zawsze głowa i wyraz twarzy. Dzieła te odznaczają się wyjątkowym dopracowaniem detalu – grymasu, gestu, spojrzenia. Nie są jedynie malarskimi wizerunkami, a pogłębionym portretem psychologicznym modela, dającym szerokie pole interpretacyjne.
Prezentowany portret, namalowany przez Malczewskiego w 1919 roku, ukazuje eleganckiego mężczyznę w sile wieku. Jest nim Konrad Górecki – inżynier budownictwa, dyrektor kamieniołomów miast małopolskich i członek Krakowskiego Towarzystwa Technicznego. Wraz z żoną i synem Wiesławem mieszkał w Krakowie, przy Rynku kleparskim 5 i niewątpliwie był znaną oraz ważną personą tamtejszego środowiska. Malczewski ukazał go w popiersiu, ubranego w wytworny czarny surdut i kamizelkę. Spod okalającego szyję czarnego krawata, wystaje śnieżnobiały kołnierzyk koszuli. Mężczyzna dumnie unosi podbródek, trzymając w dłoniach cylinder i laskę – nieodłączne atrybuty prawdziwego dżentelmena. Kierując swój wzrok w dal, gdzieś poza ramy obrazu, wygląda bardzo dostojnie, niczym prawdziwy człowiek sukcesu. W kontraście do jego poważnej figury, w odległym pejzażu artysta odmalował obściskującą się parkę. Żołnierz o krzywych nogach i przystojnym wąsie, ochoczo trzyma w ramionach jedną z plejady tajemniczych, kobiecych postaci w mitologii Malczewskiego. Skąpo odzianą pannę wyróżnia czerwony płaszcz i frygijska czapka – symbol wolności.
Po śmierci Góreckiego w 1932 roku, dzieło przeszło w ręce jego syna i synowej. Obecne na wystawie artysty w krakowskim Towarzystwie Przyjaciół Sztuk Pięknych w 1939 roku, widniało w spisie jako „Portret ojca”. Doskonała technicznie praca wpisuje się w szeroki wachlarz tworzonych przez malarza wizerunków znanych w Krakowie osobistości, nieodłącznie uzupełnianych symbolami i alegoriami. Stanowią one swego rodzaju rebusy, by widz trudził się i zachodził w głowę „dlaczego artysta takie, a nie inne wybrał dopełnienia” – jak stwierdził malarz Marian Wawrzeniecki (Wawrzeniecki M., Myśli o Jacku Malczewskim, „Sfinks” 1911, cyt. za: Puciata-Pawłowska J., Jacek Malczewski, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wrocław i in., 1968, s. 191).