Kiedy Hayden związał się z kubizmem, ruch ten wszedł już w swoją syntetyczną fazę. Na pierwszy rzut oka może wydawać się zaskakujące, że w tak krótkim czasie opanował ten nowy tryb i stworzył serię dzieł, które można uznać za wzorce gatunku.
(Beckett S., Hayden, wyd. Fragments Editions, Paryż 2005, s. 51)
Na początku XX wieku Paryż był stolicą sztuki i kultury. Nic więc dziwnego, że stanowił miejsce pielgrzymek artystów z całej Europy. To w stolicy Francji kreowano nowe kierunki w sztuce, a w kawiarniach można było spotkać najznamienitsze postacie z kręgu artystycznego, debatujące nad najnowszymi trendami i rozwiązaniami malarskimi. W 1907 roku do Paryża przyjechał również dwudziestosześcioletni Henryk Hayden. Swoją karierę we Francji zaczął od uzupełnienia swoich studiów w Académie de la Palette. Wcześniej w Warszawie nauki odbywał u prof. Krzyżanowskiego w Szkole Sztuk Pięknych, który go doskonale przygotował do przyszłej artystycznej drogi.
Wczesna twórczość Haydena inspirowana była sztuką Paula Cézanne’a. W latach 1912-1914 malował prace o kanciastej, geometryzującej linii, z charakterystycznie nakładającymi się na siebie planami kompozycyjnymi. Jego obrazami zainteresował się wówczas marszand Charles Malpel, kupując wiele z nich i zamawiając kolejne. Dla artysty był to wyjątkowo dobry czas pod względem finansowym. Współpracę Haydena z marszandem przerwała jednak pierwsza wojna światowa.
Lata 1914-1915 stanowiły przełomowy okres na drodze twórczej artysty. Kontakt ze środowiskiem kubistów zaowocował ewolucją jego malarstwa, w którym dominować zaczęły charakterystyczne rekwizyty: butelki, fajki, gazety, gitary, dzbanki. W zaciszu własnej pracowni Hayden badał zagadnienia związane z reprezentacją wielowymiarowej przestrzeni na dwuwymiarowej płaszczyźnie płótna. Wysiłki te szybko zostały dostrzeżone przez środowisko paryskie. Za rekomendacją Juana Grisa w 1915 roku, malarz podpisał ekskluzywny kontrakt z galerią L’Effort Moderne, prowadzoną przez amerykańskiego krytyka i marszanda Léonce’a Rosenberga – zagorzałego obrońcę i propagatora nowego nurtu w sztuce. Efektem nawiązania tej współpracy stała się indywidualna wystawa Haydena, która miała miejsce w 1919 roku.
Namalowana w 1918 roku „Martwa natura z gazetą, fajką, butelką i asem trefl” pochodzi ze wspomnianego okresu współpracy malarza z Rosenbergiem. Artysta skupiał się wówczas wyłącznie na martwych naturach, doskonaląc swój styl i warsztat. Eksperymentom formalnym towarzyszyła otwartość na rozmaite techniki, powstające wówczas kompozycje malował zarówno w technice olejnej jak i gwaszem. Na tle współczesnych mu kubistów, wyróżniała go bardzo wysublimowana paleta barwna. Był określany mianem „Renoire’a kubizmu”. W oferowanej kompozycji zwraca przede wszystkim uwagę mistrzowskie zestawienie kolorów – błękitów i ugrów. Warte odnotowania jest też harmonijne zastosowanie nakładających się planów, budujących spiętrzoną kompozycję. Poszczególne przedmioty idealnie ze sobą współegzystują, tworząc jednolitą konstrukcję, a przy tym każdy z nich zachowuje czytelność i odrębność. Po 1922 roku Hayden zaczął powoli odchodzić od estetyki kubistycznej na rzecz własnych poszukiwań, przede wszystkim w obrębie pejzażu.