Typowa dla sztuki Gepperta z ok. 1925 jest świetna charakterystyka konia; jego wydobytą mocnym modelunkiem światłocieniowym bryłę obiega kontur, zaś gładką, zdyscyplinowaną fakturę wzbogacają w partii świateł oszczędne impasty. Wyważona struktura obrazu poddana została rytmizacji odpowiadającej rytmom melodii wygrywanej przez paradujących pierrotów. Głównym bohaterem przedstawienia jest szlachetnie urodzony jeździec – pan młody, którego konia prowadzi drużba w krakowskim stroju. W tyle pozostaje panna młoda w ludowym stroju z szarfami we włosach. Towarzyszą im grupy trubadurów grających na lutniach i gitarach. Zderzenie dwóch światów – wyrafinowanej kultury dworskiego renesansu i przaśności podkrakowskiej wsi daje efekt zamierzonej groteski. Wizerunek wyniosłego pana młodego odjeżdżającego od swej ukochanej staje się parafrazą obrazu Witolda Wojtkiewicza “Rozstanie” (1908), a także ironiczą aluzją do młodopolskiej chłopomanii.