Aukcje
Wystawy
Obrazy galerii
Zaproponuj obiekt
KUP SPRZEDAJ Usługi
Inspiracje
O nas
Kontakt
pl
pl
en
pln
pln
eur
usd
chf
76.

Alfons Mazurkiewicz
(1922-1975)

Kompozycja abstrakcyjna

olej, płótno / 90 x 116 cm
Cena wywoławcza:
15 000 
Estymacja:
17 000 - 19 000 
Cena wylicytowana:
17 000 
76.

Alfons Mazurkiewicz
(1922-1975)

olej, płótno / 90 x 116 cm

Podatki i opłaty

  • Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna.
    Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.

Alfons Mazurkiewicz związany był z wrocławskim środowiskiem artystycznym. Studiował w PWSSP we Wrocławiu, którą ukończył w 1953 roku. Uczestniczył w wielu wystawach polskich i zagranicznych. Początkowo tworzył postimpresjonistyczne w manierze pejzaże, martwe natury i portrety. Artysta zniszczył wiele prac z tego wczesnego okresu w geście zerwania z tradycyjnym typem malarstwem. W latach 50. tworzył poetyckie kompozycje metaforyczne w duchu surrealizmu oparte na znakach i symbolach. Szybko zaczął skłaniać się ku coraz silniejszemu racjonalizowaniu obrazów dzieląc geometrycznie ich przestrzeń. Owocem dalszych poszukiwań były kompozycje czysto abstrakcyjne i niemal zupełnie monochromatyczne, w których akcentował fakturę warstwy malarskiej grubo nakładając farbę i żłobiąc w niej rytmiczne układy linii. Bożena Kowalska w II tomie publikacji Twórcy-postawy. Artyści mojej galerii (Warszawa 2015, s. 242-243) tak opisuje twórczość Mazurkiewicza przypadającą na przełom lat 60. i 70.: Od 1964 roku pojawiają się w twórczości Mazurkiewicza najprzód pejzaże syntetyczne do granic pełnego już prawie odrealnienia, a wkrótce potem kompozycje, w których nie ma już żadnych nawiązań do przedmiotowości. Są to obrazy budowane z gęsto i grubo nakładanej farby, kształtowanej reliefowo w równolegle wobec siebie przebiegające głębokie koleiny, przedzielane od siebie cienkimi grzebieniami wypukłości. Owe szersze lub węższe, wygładzone szpachlą dna kolein tworzą wraz z płaskorzeźbowo wypukłymi grzebieniami rytmy niejednostajne. (…) Od 1965 r. zaczynają się te równoległe koleiny i grzebienie wyginać faliście, osadzone na jednej osi, często diagonalnie ustawionej, by w latach 1967-1972 nabrzmiewać i wybrzuszać się w kształty organiczne, niedające się zidentyfi kować, choć nasuwają skojarzenia z liśćmi, pawimi ogonami, łanami zbóż czy pęczniejącymi glonami. W obrazach tych, jak zawsze u Mazurkiewicza, manifestuje się nigdy nieutracony, prawie sentymentalny związek artysty z naturą.