Malarstwo Jagody Kaczmarczyk-Hudzik można podzielić na wie grupy, których wspólnym mianownikiem jest pejzaż. W pierwszej znajda się widoki klasyczne słonecznych pół i łąk, odgrodzone jednak od widza hiperrealistyczna tiulową zasłoną. To coś w rodzaju symbolu cywilizacyjnego, pokazującego fakt częstszego kontemplowania natury przez okno samochodu czy szklany ekran telewizora. Taka koncepcja obrazów tworzy z nich ikonę sztucznych relacji pomiędzy człowiekiem, a jego otoczeniem, mimo realistycznego przecież wizerunku. Dużo bardziej naturalnie odbieramy niemal abstrakcyjne obrazy artystki. To także pejzaże, budowane jednak w zupełnie inny sposób, poprzez swobodne, żywiołowe spływy farby. Kaczmarczyk-Hudzik układa pasowe kompozycje, tak jakby była to tkanina, a nie malarstwo. Łączy osnowę i wątek, zostawiając przestrzeń dla naszej wyobraźni, która samodzielnie kreuje widoki pagórków i rozległych przestrzeni.