Malarstwo Małgorzaty Karp-Soi przenosi nas w minioną epokę babcinych koronek, wachlarzy i automobili. To świat bliski sercu każdej kobiety, w którym suknie były zawsze balowe, a mężczyźni nieodmiennie szarmanccy. Obrazy Małgorzaty Karp-Soi wymagają wnikliwej lektury, gdyż wypełniają je rekwizyty i wiele drobnych przedmiotów budujących znaczenie. Ich graficzna, uproszczona forma odrealnia całość, dzięki czemu bajkowy świat staje się nam bliski i jest zrozumiały. Jest też podszyty odrobiną erotyzmu, pachnie perfumami i ma smak zakazanego owocu, rodem z francuskich kabaretów.