Aukcje
Wystawy
Obrazy galerii
Zaproponuj obiekt
KUP SPRZEDAJ Usługi
Inspiracje
O nas
Kontakt
pl
pl
en
pln
pln
eur
usd
chf
69.

Andy Warhol
(1928-1987)

To Greta Garbo, lata 50. XX w.

kolaż, akwarela, tusz, papier / 58,4 x 73,7 cm

sygn. i opisany l.d.: to Greta Garbo / Andy Warhol, sucha pieczęć z Strathmore, na odwrociu nalepki z Christie's w Nowym Jorku

Cena wywoławcza:
850 000 
Estymacja:
1 000 000 - 1 200 000 
Cena wylicytowana:
950 000 
69.

Andy Warhol
(1928-1987)

kolaż, akwarela, tusz, papier / 58,4 x 73,7 cm

sygn. i opisany l.d.: to Greta Garbo / Andy Warhol, sucha pieczęć z Strathmore, na odwrociu nalepki z Christie's w Nowym Jorku

Podatki i opłaty

  • Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna.
    Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
  • Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite" według progów zawartych w regulaminie aukcji. Do 50 tys. euro stawka opłaty wynosi 5%.

Warszawa, kolekcja prywatna zakup w domu aukcyjnym Christie’s Nowy Jork (2018) Nowy Jork, kolekcja prywatna (1998-2018) Nowy Jork, Susan Sheehan Gallery (1998) Nowy Jork, Allan Stone Gallery

Uczynił buty większymi niż w rzeczywistości i nadał im osobowość. Tworzy z nich portrety bez twarzy i zamienia je w obiekty pożądania. – Donna De Salvo (cyt. za: Andy Warhol’s Shoe Thing [tłum. P. Skrzypczak], CBS News, 22.02.2007) Zanim Andy Warhol zyskał sławę jako najważniejszy artysta odzwierciedlający amerykańską kulturę XX wieku, zaczynał karierę tworząc różne projekty reklamowe. Jednym z przełomowych kontraktów była dla niego realizacja ilustracji dla modnej firmy obuwniczej I. Miller & Sons do cotygodniowego wydania „New York Times” w połowie lat 50. Od tego momentu buty stały się dla artysty ważnym, powtarzającym się w jego twórczości motywem. Na podstawie projektów dla I. Miller & Sons stworzył on serię litografii zatytułowaną „A la recherché du shoe perdu” („W poszukiwaniu zagubionego buta”) przedstawiającą bajkowe pantofelki, okraszone zabawnymi podpisami nawiązującymi do popularnych tekstów piosenek i tytułów filmów. Podobnie jak w przypadku jego późniejszych słynnych portretów w technice sitodruku, każdy z butów miał swój własny, niepowtarzalny charakter i prezencję. W 1956 roku Warhol wpadł na pomysł by połączyć swoją pasję do butów z ekscytującym go światem celebrytów. Zrealizował cykl prac pod tytułem „Crazy Golden Slippers”, w którym spersonifikował słynne osobistości poprzez ich obuwie. Był tam Elvis Presley jako wysoki but z cholewą, piosenkarka Kate Smith pod postacią filigranowego pantofelka, James Dean w charakterze kowbojek czy aktorka Zsa Zsa Gabor jako ekscentryczna szpilka. Każdy z butów był pomalowany na złoto lub miał na sobie złotą folię i ozdobne aplikacje. Prace pokazane zostały w 1957 roku w nowojorskiej Bodley Gallery, a na wernisaż przybyły nawet niektóre gwiazdy, jak aktorka Tammy Grimes oraz Julie Andrews wraz z mężem. Szalone pantofelki Warhola trafiły niedługo później również na rozkładówkę w magazynie „Life”. Od tamtej pory pojawiają się cyklicznie w świecie mody, np. w formie motywów na sukienkach czy torebkach, jak w kolekcji Rafa Simonsa na jesień/zimę 2013 dla Christiana Diora. Oferowany obraz Warhola prezentujący pantofelek Grety Garbo powstał najpewniej w okresie głośnej wystawy „Crazy Golden Slippers”, po której artysta zrealizował szereg zamówień na podobne „portrety” różnych sław. Wykonany akwarelą i tuszem zgrabny bucik, udekorowany mieniącą się aplikacją jest niczym urocza bombonierka. Zapisana u dołu dedykacja dla aktorki świadczy o swoistym hołdzie, który artysta składa jednej z najjaśniejszych gwiazd srebrnego ekranu. Warhol miał na punkcie Grety Garbo małą obsesję. Świadomie wzorował się na jej postaci, naśladując jej pozy i gesty. Intrygował go też kontrast pomiędzy jej hollywoodzką prezencją a ciszą prywatnego życia. W latach 50., podczas jednego z nowojorskich pikników, udało mu się raz z nią spotkać. Wówczas cały znerwicowany podarował jej swój rysunek motyla. Ona jednak chwilę później obrazek zmięła w ręku i wyrzuciła, co artysta zauważył, odzyskał go i nadał mu tytuł: „Crumpled Butterfly by Greta Garbo”. W kolejnych dekadach wracał do postaci aktorki, uwieczniając ją w swojej najsławniejszej serii portretów w technice sitodruku jako jedną z ikon pop-kultury.

Kupowanie jest o wiele bardziej amerykańskie niż myślenie, a ja jestem tak bardzo amerykański, jak to tylko możliwe. – Andy Warhol (Bolton L., Artists in their Time: Andy Warhol [tłum. P. Skrzypczak], Franklin Watts, New York – Toronto – London 2002, s. 12) Andy’ego Warhola chyba nikomu przedstawiać nie trzeba: król pop-artu, jeden z najważniejszych twórców XX wieku, autor ikonicznego portretu Marilyn Monroe i wielu innych. Jak jednak młody chłopak z trądzikiem, o łemkowskich korzeniach, pochodzący z biednej, robotniczej rodziny słowackich imigrantów stał się tak niezwykle wpływowym artystą i jedną z najjaśniejszych gwiazd amerykańskiej bohemy? Urodził się w 1928 roku w Pensylwanii jako Andrew Warhola. Już jako dziecko silnie interesował się blichtrem świata Hollywood i show-biznesu. Chodził do kina na najnowsze produkcje, kolekcjonował wycinki z gazet, zdjęcia i autografy celebrytów. Był też utalentowany plastycznie, lubił rysować i nie bał się ciężkiej pracy. Po liceum zaczął studia z zakresu projektowania graficznego na Carnegie Institute of Technology w Pittsburgu. Myślał, że zostanie nauczycielem plastyki, ale po uzyskaniu dyplomu w 1949 roku kolega namówił go by spróbował życia w magicznym Nowym Jorku. Zdeterminowany, szukał tam pracy chodząc po różnych wydawnictwach popularnych magazynów i próbował zainteresować kogoś swoimi rysunkami. Pierwszym zleceniem jakie otrzymał były ilustracje do artykułu „Success Is a Job in New York” w czasopiśmie „Glamour”. Po nim pojawiły się kolejne. Wkrótce Warhol stał się odnoszącym sukcesy artystą komercyjnym. Tworzył reklamy dla pism kobiecych takich jak „Harper’s Bazaar”, „Ladies Home Journal” czy „Vogue”, projektował wystawy sklepowe domów towarowych, obwoluty książek i płyt winylowych. „Wielu ludzi z branży zaczęło zauważać prace Andy’ego. Wszystkie jego rysunki – szamponów, biustonoszy, biżuterii, szminek czy perfum – cechowała oryginalna estetyka, która sprawiała, że wpadały w oko. (…) Andy tak subtelnie żartował z produktu, że klient poczuł się inteligentny” – wspominał Calvin Tomkins (cyt. za: Bockris V., Andy Warhol. Życie i śmierć, wyd. W.A.B., Warszawa 2005, s. 120). Wszyscy go lubili, mimo że był małomówny, nieśmiały jak dziecko i zamknięty w sobie. Wyróżniał się z tłumu, choć miał ogromne kompleksy ze względu na trądzik i łysinę, którą zakrywał nonszalancką peruką. „Zdecydowałem się na siwe włosy, żeby nikt się nie domyślił, ile mam lat, i żebym nigdy nie wyglądał na lata, które mi przypisywano” – tłumaczył artysta (cyt. za: Bockris V., dz. cyt., s. 128). Pod koniec lat 50. Andy zrozumiał, że nie może dłużej pozostawać w kręgu sztuki użytkowej – że pragnie rangi prawdziwego artysty. Wystawiał swoje prace w zaprzyjaźnionych galeriach i poszukiwał nowych form ekspresji, poza sferą ilustracji reklamowych. Odkrył dla siebie powoli rodzący się pop-art, który idealnie rozwijał jego dotychczasowe doświadczenia w świecie masowej konsumpcji. Od 1960 roku zaczął malować na płótnach trywialne przedmioty codziennego użytku: puszkę Coca-Coli, puszkę zupy pomidorowej Campbella, banknoty dolarowe itd. Przedstawiał je pojedynczo oraz w rzędach – po dwa i po sto. Aby rozwiązać problem powtarzalności obiektu, wynalazł technikę sitodruku, która pozwalała na drukowanie wielu kopii każdego dzieła i dawała bardzo kolorowe odbitki. To zmieniło całkowicie jego karierę. Chwilę później, w 1962 roku, Marilyn Monroe popełniła samobójstwo, a Warhol na wieść o tym stworzył jej ikoniczny, zwielokrotniony portret, który na zawsze przeszedł do historii. Potem pojawił się Elvis Presley z rewolwerem wzięty z kadru filmowego, kolorowa Mona Lisa, a także kadry przedstawiające brutalną stronę rzeczywistości – wypadki samochodowe, zamieszki na tle rasowym, samobójstwa, pogrzeby – surowe i mocne, oddające charakter amerykańskich mediów. Jego talent graficzny i malarski, jak również tematyka prac i ich aktualność trafiały w samo sedno. Andy Warhol, produkt XX wieku, odpowiedział na wszechobecną dostępność obrazów w środkach masowego przekazu, widzianych w magazynach, komiksach, gazetach, telewizji i filmach. Następnie te same media masowe odzwierciedliły jego własną sławę.