Auctions
Exhibitions
BUY NOW
Consign an item
Buy Sell Services
Inspirations
About Us
Contact
pl
pl
en
pln
pln
eur
usd
chf
9.

Jan Matejko
(1838-1893)

Anioł, 1889

akwarela, ołówek, papier naklejony na tekturę / 44 x 34 cm

sygn. u dołu: J M r. p. 1889.

Cena wywoławcza:
100 000 
Estymacja:
120 000 - 150 000 
9.

Jan Matejko
(1838-1893)

akwarela, ołówek, papier naklejony na tekturę / 44 x 34 cm

sygn. u dołu: J M r. p. 1889.

Fees and taxes

  • In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.

Warszawa, kolekcja prywatna

Ryżewska E. [red.], Jan Matejko – Opus Magnum. Polichromia kościoła Mariackiego w Krakowie, Muzeum Narodowe w Krakowie, Kraków 2001.

Prezentowane dzieło jest oryginalnym projektem Jana Matejki do polichromii kościoła Mariackiego w Krakowie i ukazuje popiersie anioła – jednego z licznych niebiańskich muzykantów, którymi artysta wypełnił przestrzeń prezbiterium. Pracując nad wystrojem świątyni, Matejko „(…) przeniósł swą twórczą myśl w średnie wieki, w epokę, która kościół Mariacki zbudowała” (Jan Matejko: studia i szkice, staraniem i nakładem Zarządu Stoł. Król. m. Krakowa, Kraków 1938, s. 65). Odwołując się do małopolskiego malarstwa gotyckiego, stworzył cykl postaci aniołów i cherubinów grających na średniowiecznych instrumentach lub trzymających szarfy z tekstami Litanii Loretańskiej. „Anioły te – bo i jakże mogłoby u Matejki być inaczej! – są indywidualnościami (…) to odrębna w każdym, wprost z duszy artysty wysnuta wizja” – czytamy w przedwojennym opracowaniu poświęconym polichromii (Jan Matejko: studia…, dz. cyt., s. 67). Oferowany rysunek utrzymany jest w charakterystycznej dla projektów polichromii manierze: płaska, pewna konturowa linia obrysowuje głowę młodego anioła, a delikatne laserunki akwareli modelują jego twarz. Matejko świadomie rezygnuje z idealizacji – anielska buzia nosi cechy indywidualne, które pozwalają rozpoznać w niej Beatę Matejkównę, młodszą córkę artysty. Dzieci Matejki często bywały jego modelami, a w projektach do polichromii mariackich – jak i w wielu innych dziełach – nadawały postaciom rysy bliskie i serdeczne, osadzone w codzienności domu mistrza. Portret ten powstał w 1889 roku, na etapie intensywnych prac projektowych do dekoracji wnętrza, kiedy artysta tworzył szkic za szkicem: ornamenty, kartusze i herby, serafiny i diabły… Właśnie takie studia stanowiły podstawę monumentalnego przedsięwzięcia, które z czasem określono mianem jego „opus magnum”. Dla Matejki praca nad Kościołem Mariackim miała głęboki wymiar duchowy i patriotyczny: wierzył, że polichromia stanie się źródłem otuchy, „pokrzepieniem dla zbolałego serca” współczesnych mu rodaków (cyt. za: Ryżewska E. [red.], Jan Matejko – Opus Magnum. Polichromia kościoła Mariackiego w Krakowie, Muzeum Narodowe w Krakowie, Kraków 2001, s. 7). Projekty takie jak prezentowany „Anioł” są więc nie tylko mistrzowskim studium postaci, lecz także świadectwem wielkiej idei, w której sztuka miała budzić pamięć, nadzieję i zachwyt.

Pokolenia dzisiejszych czasów nie rozumieją naszej sztuki, bo to są nowe zdobycze, a każda nowość budzi niewiarę albo lekceważenie; my Polacy pracujemy na przyszłość i dopiero przyszłość nas cenić będzie! (…) stworzyliśmy prawdziwe historyczne malarstwo na podstawie historiozofii i dlatego nas dziś nie rozumieją jeszcze.

– Jan Matejko (1888) (Treter M., Matejko. Osobowość artysty, twórczość, forma i styl, Lwów 1939, s. 4)

 

Charakterystyczną cechą twórczości Jana Matejki już od najwcześniejszych lat studenckich był zwrot ku tradycji i wielkości polskiej sztuki i w tym przejawiał się matejkowski sposób pojmowania historyzmu. W najwcześniejszym dzieciństwie talent jego rozpoznany został przez starszego brata Franciszka, który zapewnił mu domowe ćwiczenia z rysunku, które „uczyły go wczuwania się w inną epokę, w postacie historyczne odległych czasów oraz przyzwyczajały go od lat najwcześniejszych do brania żywego osobistego udziału w historycznych zdarzeniach” (Treter M., Matejko. Osobowość artysty, twórczość, forma i styl, Lwów 1939, s. 96). Objawiało się to w dorosłym życiu malarza we wszystkich podejmowanych przez niego gatunkach –  od scen typowo historycznych, po sztukę portretową. Uczuciowość jego malarstwa, na którą zwracają uwagę badacze, podparta była rozlicznymi studiami historycznymi i artystycznymi.

Matejko bardzo dużo czytał, „przede wszystkim dzieła historyczne, dawne kroniki, z którymi nie rozstawał się nawet w podróży, studiując je w drodze” (Treter M., Matejko. Osobowość artysty, twórczość, forma i styl, Lwów 1939, s. 94). Wedle założeń malarstwo historyczne mógł uprawiać jedynie wykształcony artysta, dobrze znający źródła literackie. Ten gatunek sztuki nobilitował, pozwalał podkreślić nie tylko talent, ale i rozległą wiedzę twórcy. Osobiste predyspozycje, wrodzona inteligencja, uczuciowość i instynkt malarski w połączeniu z duchem Krakowa i krakowskim środowiskiem uczyniły z Matejki malarza historycznego o głęboko patriotycznym poczuciu. Powolne wybudzanie się z kryzysu, jaki dotknął miasto w połowie XIX wieku i nowa rola, jaką przyszło odegrać stolicy zaboru austriackiego po klęsce Powstania Styczniowego, miały wielki wpływ na rozkwit artystycznej działalności Krakowa. Miasto już w latach 60. XIX wieku stało się „duchową stolicą narodu polskiego”, a jednym z jej fundamentów było niewątpliwie matejkowskie malarstwo historyczne. Całe życie i twórczość malarza mieszczą się w wyjątkowej dla Krakowa fazie, w której prowincjonalne i zagrożone miasto przeistaczało się w budzący się do życia ośrodek. Sztuka Matejki była organiczną częścią tego procesu, a samego artystę postrzegano w rodzinnym mieście jako współtwórcę wielkich przemian.

Symboliczną kulminacją tej historycznej i tożsamościowej odbudowy Krakowa jako miasta polskiego było ofiarowanie Matejce przez Radę Miast berła –  znaku panowania w dziedzinie sztuki (1878). „Nie macie dziś pojęcia, jak sztuka polska wyglądała przed rokiem 1850 – było po prostu nic” zapewniał Marcin Olszyński, cytowany przez Stanisława Witkiewicza. Ten surowy osąd potęgowała niepochlebna opinia Wojciecha Gersona, który w liście do Franciszka Tepy cytowanym przez M. Tretera (Matejko. Osobowość artysty, twórczość, forma i styl, Lwów 1939, s. 102) nazywa sztukę polską „rzemiosłem zabytkowym, tolerowanym dlatego chyba tylko, że oświecone narody Zachodu przywykło się nałogowo małpować”. Malarstwo historyczne Jana Matejki zmieniło ten stan rzeczy przywracając polskiej sztuce jej znaczenie. Dziś uznawany jest on za artystę kluczowego dla procesu kształtowania się nowoczesnej tożsamości Polaków i ich obrazu własnego w XIX wieku.