Auctions
Exhibitions
BUY NOW
Consign an item
Buy Sell Services
Inspirations
About Us
Contact
pl
pl
en
pln
pln
eur
usd
chf

Apolinary (Ary) Sperski
(1902)

Portret dr. Michała Jagodowskiego, 1935

olej, płótno

61 x 72,5 cm

sygn. p.d.: Ary Sperski 1935

Cena galeryjna:
34 000 

Apolinary (Ary) Sperski
(1902)

olej, płótno

61 x 72,5 cm

sygn. p.d.: Ary Sperski 1935

Fees and taxes

  • Do kwoty galeryjnej nie doliczamy żadnych dodatkowych opłat.

Poznań, kolekcja prywatna
Polswiss Art, aukcja 15.03.2022, poz. 19
Warszawa, kolekcja rodzinna
dar od artysty

Sperski jest artystą o silnie zapowiadającej się indywidualności i dużej łatwości tworzenia. I sądzić należy, że w hierarchii warszawskiego środowiska artystycznego zajmie należne mu miejsce. – Jerzy Stokowski („ABC – Nowiny Codzienne”, 1937, nr 121, s. 6)

Sztuka Apolinarego Sperskiego obejmuje głównie portrety i sceny rodzajowe. Malował m.in. marszałka Piłsudskiego oraz generała Składkowskiego. Jego dzieła portretowe wraz z „Autoportretem” publikowano w trzech rocznikach „Łodzi w Ilustracji”. Artysta był kilkukrotnie wzmiankowany w prasie polskiej, w tym bardzo pochlebnie oceniono go w recenzji z wystawy w Salonie Sztuki Czesława Garlińskiego: „Pośród portretów, które w twórczości Sperskiego zajmują ilościowo największą pozycję, można znaleźć takie, które między sobą mają bardzo niewiele cech wspólnych, bo malarz do każdej postaci podchodzi inaczej i stosuje inne środki techniczne. Najlepsze z nich są te, które malowane są szkicowo i pod wrażeniem sytuacji. Mają dużo swobody rysunkowej i barwnej, a co za tym idzie, śmielsze skróty i odważniejsze pomysły kolorystyczne” (Stokowski J., „ABC – Nowiny Codzienne”, 1937, nr 121, s. 6).

Prezentowane dzieło Sperskiego doskonale wpisuje się w przedstawioną na łamach „ABC – Nowin Codziennych” charakterystykę jego twórczości portretowej. Ukazany na płótnie mężczyzna to doktor Michał Jagodowski, dyrektor Policyjnego Domu Zdrowia w Zakopanem. Ujęty przez malarza, siedzi w fotelu z książką rozpostartą na kolanach i papierosem w dłoni. Wspierając lekko głowę na lewej ręce, kieruje swój świdrujący wzrok na widza. Jego twarz znaczą zmarszczki, a kącik ust delikatnie unosi się ku górze. Wydaje się być osobą niezwykle pewną siebie, choć nie pozbawioną dystansu i poczucia humoru. Jego sylwetka malowana śmiało i nowocześnie, trafnie oddaje niebanalny charakter mężczyzny.

Jako ważny członek zakopiańskich kręgów, doktor Jagodowski bywał częstym gościem w domu Białynickich-Birula, przyjaźnił się także z Kornelem Makuszyńskim, Wacławem Szymanowskim oraz Witkacym. Ten ostatni narysował kilka portretów żony doktora, Zofii z Sobolewskich. W czasie powstania warszawskiego Jagodowski pełnił funkcję porucznika-lekarza w grupie sanitarnej AK „Radosław”. Wywieziony do obozu Zeithain, pracował w tamtejszym Polskim Szpitalu Wojskowym. Po wyzwoleniu mieszkał krótko w Szklarskiej Porębie, by następnie przenieść się na stałe do Karpacza. Tam do końca życia pełnił misję opieki lekarskiej. Uważany za genialnego diagnostę, zajmował się najróżniejszymi dolegliwościami. Zbudował w Karpaczu pracownię rentgenowską, którą prowadził do końca życia.