sygn. p.d.: 'Aqualoopa'
Aqualoopa przenosi na płótna kompozycje, które realizuje w dużo większej skali na ścianach kamienic i bloków w postaci murali. Szczególnie dobrze jego pomysły znają warszawiacy, gdyż „ludziki” Aqaloopy towarzyszyły im bardzo długo w przestrzeni zejścia do stacji Metro Centrum, czy też w otoczeniu nadwiślańskich plaż. Bohaterów autora nie sposób pomylić z nikim innym. Ich kreskówkowych, inspirowanych kulturą Azteków i ludów Afryki twarzy i sylwetek, wypełnionych czystym kolorem i obwiedzionych grubym, czarnym konturem nie sposób pomylić z żadnymi innymi. Choć przedstawiają pewną narrację i nie istnieją bez przyczyny, to jednak tworzą także ornament, mogący rozlewać się we wszystkich kierunkach. Zdecydowanie budzą sympatię swymi obłymi kształtami i filuternie patrzącymi oczkami. Mają wierne grono miłośników.