Auctions
Exhibitions
BUY NOW
Consign an item
Buy Sell Services
Inspirations
About Us
Contact
pl
pl
en
pln
pln
eur
usd
chf
67.

Tadeusz Kantor
(1915-1990)

Parapluie emballage, z cyklu Multipart, 1970

asamblaż, płótno / 120 x 110 cm

sygn. i opisany na odwrociu: Tadeusz Kantor / CRACOVIE / „Multipart” / TKantor

Cena wywoławcza:
320 000 
Estymacja:
380 000 - 450 000 
Cena wylicytowana:
460 000 
67.

Tadeusz Kantor
(1915-1990)

asamblaż, płótno / 120 x 110 cm

sygn. i opisany na odwrociu: Tadeusz Kantor / CRACOVIE / „Multipart” / TKantor

Fees and taxes

  • In addition to the hammer price, the successful bidder agrees to pay us a buyer's premium on the hammer price of each lot sold. On all lots we charge 20 % of the hammer price.
  • To this lot we apply 'artist's resale right' ('droit de suite') fee. Royalties are calculated using a sliding scale of percentages of the hammer price according to the information included in the auction regulations. Up to 50 thousand euro it is 5%.

Warszawa, kolekcja prywatna Włochy, kolekcja Arturo Schwarza

Mantua, Casa del Mantegna, Atmosfere del ‘900, 4 marca – 17 kwietnia 2005. Warszawa, Galeria Foksal, Multipart, luty 1970.

Cerritelli C., Atmosfere del ‘900 [katalog wystawy], wyd. Casa del Mantegna, Mantua 2005, s. 147.

Autora nie interesuje w multiplach aspekt popularyzacji i szerokiego przekazu informacyjnego. Widzi w nich raczej możliwość osobistego wyjścia poza granice estetycznego faktu. Autor jest w gruncie rzeczy przeciwko multiplom, ale nie neguje ich egzystencji, chce sprowadzić je z powrotem do punktu wyjścia, nic nie tracąc z ich typowego działania chce wycisnąć na nich szczególne i niepowtarzalne piętno, przez partycypację. – Tadeusz Kantor (Kantor. Z Archiwum Galerii Foksal, red. M. Jurkiewicz, J. Mytkowska, A. Przywara, Warszawa 1998, s. 210-211) W lutym 1970 roku w warszawskiej Galerii Foksal Tadeusz Kantor zorganizował akcję pt. „Multipart”. Nazwa powstała ze zbitki dwóch słów: multiplikacja i partycypacja. Przedmiotem tego szczególnego wydarzenia było czterdzieści ponumerowanych, jednakowych płócien o wymiarach 120 x 110 cm każde, do których artysta przytwierdził zniszczony parasol i pomalował na biało. Podczas pokazu galeria (będąca galerią niekomercyjną), prowadziła sprzedaż obrazów na warunkach określonych w napisanej przez artystę umowie. Umowa zobowiązywała nabywcę do powieszenia obrazu w domu w widocznym miejscu i udostępniania go odwiedzającym znajomym. Dzieło miało stać się przedmiotem dowolnych zabiegów, jakich ktoś chciałby się podjąć, dając upust swoim impulsom twórczym. Po upływie roku właściciel zobowiązany był odesłać obraz do galerii by zgodnie z założeniem Kantora zorganizować wystawę pt. „Ostatni etap Multipartu”. Tylko dwudziestu pięciu spośród czterdziestu nabywców powróciło z zakupionymi rok wcześniej obrazami. Na wystawie pokazano wówczas płótna pokryte głównie zapiskami i kolażami stworzonymi przez nowych właścicieli. Poprzez Multipart Kantor zakwestionował pojęcie dzieła sztuki jako unikalnego tworu przypisanego artyście. Co więcej, zanegował relację twórca-nabywca, czyniąc z tego pierwszego zwykłego rzemieślnika produkującego seryjny towar, a rolę artysty oddając nabywcy. Pozwalając temu ostatniemu zrobić z obrazem cokolwiek ten zechce, zakwestionował ideę dzieła sztuki oraz – w szerszym rozumieniu – sens istnienia instytucji wystawienniczych. Jednak, jak pisze Lech Stangret: „W ciągu upływu lat z obrazami wydarzyło się coś, czego Kantor nie przewidział. Parasole, mające być ironicznym komentarzem do komercyjności sztuki, zaczęły uzyskiwać na aukcjach wysokie ceny. Okazało się, że jest ich zaskakująco wiele w stanie nienaruszonym – i te właśnie, jako tradycyjne obrazy, cieszyły się największym zainteresowaniem kolekcjonerów” (Tadeusz Kantor. Malarski ambalaż totalnego dzieła, 2006, s. 76).

Reżyser, twórca happeningów, malarz, scenograf, pisarz, teoretyk sztuki. Studia na Wydziale Malarstwa Krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych rozpoczął w 1934 roku trafiając do pracowni prof. Władysława Jarockiego. Równocześnie z malarstwem studiował malarstwo dekoracyjne i teatralne u prof. Karola Frycza, dyrektora teatrów krakowskich. W tym czasie fascynowała go twórczość związanego z Krakowem Stanisława WyspiańskiegoW latach powojennych Kantor współtworzył Grupę Młodych Plastyków. Z jego inicjatywy powstała również Galeria Krzysztofory, jedna z pierwszych powojennych galerii prezentujących sztukę aktualną. Aktywny w środowisku artystycznym w roku 1948 żywo zaangażował się w organizację I Wystawy Sztuki Nowoczesnej w Krakowie.W 1955 roku jako jeden z dziesiątki polskich artystów. zaprotestował przeciwko realizmowi socjalistycznemu wystawą 9 Malarzy w Domu Plastyków. Wystawa ta była zapowiedzią powstania Grupy Krakowskiej II, będąc jednym z pomysłodawców jej reaktywacji w 1957 roku.

Dla Tadeusza Kantora wizja sztuki opierała się w znacznej mierze o poszukiwanie takich sposobów artystycznej wypowiedzi, które mogłyby sprostać wyzwaniom współczesności. Był gorliwym wyznawcą pełnej swobody twórczej, zwolennikiem eksperymentu. Sam chłonął wszelkie nowinki, wykorzystując z nich to, co okazywało się przydatne jemu samemu, chętnie przetwarzał i modyfikował.

W pierwszym okresie twórczości, tuż po wojnie, malował figuratywne obrazy, wypełnione groteskowo uproszczonymi postaciami. Następnie przyszedł czas dynamicznych kompozycji metaforycznych o oszczędnej, chłodnej kolorystyce. W drugiej połowie lat 50. w wyniku podróży na Zachód a zwłaszcza zaś do Paryża zaczęły powstawać płótna taszystowskie charakteryzujące się wibracjami plam, linii, barw. Objawił się w nich stosunek Kantora do materii malarskiej, którą traktował na wskroś użytkowo. Pod koniec lat 50. tę nową ścieżkę Kantora doceniła krytyka zagraniczna a w ślad za nią europejscy i amerykańscy kolekcjonerzy sztuki. Końcówka lat 50. oraz lata 60. stały się pasmem wystawienniczych sukcesów i rozwoju kariery artystycznej Tadeusza Kantora. W latach 70. artysta powrócił do eksperymentów z płótnem tworząc liczne asamblaże i ambalaże – kompozycje półprzestrzenne, w których aplikowane na płótnie używane, nierzadko zniszczone przedmiotyprzeistaczały obraz w relief.

 

Do obiektu dołączono certyfikat autentyczności podpisany przez Arturo Schwarza z 1995 r.