Auctions
Exhibitions
BUY NOW
Consign an item
Buy Sell Services
Inspirations
About Us
Contact
pl
pl
en
pln
pln
eur
usd
chf
11.09.2025

Igor Mitoraj – Nieśmiertelny dialog ze światem

W toskańskim miasteczku Pietrasanta już niebawem otwarte zostanie muzeum Igora Mitoraja. Będzie to pierwsza instytucja na świecie poświęcona wybitnemu polskiemu rzeźbiarzowi. Tymczasem w wielu miejscach jego monumentalne rzeźby zdążyły już wtopić się w krajobraz miast i trwale wniknąć do ludzkiej świadomości, czyniąc z otoczenia prawdziwe museo all’aperto (muzeum w przestrzeni).

Igor Mitoraj, który odszedł w 2014 roku, jest wciąż jednym z najwyżej cenionych i najbardziej rozpoznawanych na świecie polskich twórców. Liczne wystawy, organizowane zarówno za życia jak i po śmierci artysty, zbudowały międzynarodowy status jego twórczości. Jego rzeźby sprzedawane są w liczących się galeriach sztuki, a na aukcjach osiągają rekordowe kwoty. Niemniej jednak to monumentalne realizacje, które dziś zdobią wiele punktów na mapie Europy, najmocniej przyczyniły się do utrwalenia postaci rzeźbiarza w świadomości odbiorców. Sam Mitoraj dbał o swój image, wiedział, że sławę zawdzięcza wyłącznie ciężkiej pracy. Nie bał się wyzwań. Do jego pracowni pukali kolejni inwestorzy, a on z rozmachem realizował zlecenia na monumentalne rzeźby do przestrzeni publicznych. Skutecznie wypełniał tkwiącą w człowieku potrzebę piękna. I tak rzeźby Mitoraja, często gigantycznej wielkości, stoją od lat w reprezentacyjnych punktach wielu miast - m.in. w Rzymie, Mediolanie, na Sycylii, w Lozannie, Londynie, Scheveningen koło Hagi, w USA i Japonii. Na równi z lokalnymi zabytkami kultury stanowią najchętniej odwiedzaną atrakcję turystyczną. Na krakowskim Rynku Głównym, obok Sukiennic i kościoła mariackiego, znajdziemy monumentalną głowę „Eros spętany” (2005). W Warszawie, przy Centrum Olimpijskim stoi „Ikar uskrzydlony” (2004) a przy siedzibie Polpharmy na Mokotowie „Wielki Toskańczyk” (2009). Mitoraj wykonał również tzw. Anielskie Drzwi, które prowadzą do kościoła ojców jezuitów na Starym Mieście (2009). Trzy lata wcześniej podobną realizację przeznaczył do bazyliki Santa Maria degli Angeli e Martiri przy Piazza della Repubblica w Rzymie.

„Mitoraj modeluje swoje rzeźby uszkodzone, podzielone, zniszczone, modeluje każdy fragment – rękę, nogę, oko, usta, genitalia, skrzydła, tułów – ale ta fragmentacja odzwierciedla stan człowieka i społeczeństwa: to »ja, podzielone«, rozszczepienie osobowości, przemoc człowieka nad drugim człowiekiem i nad samym sobą, głębokie konflikty świadomości z podświadomością, niepokojące autodestrukcyjne tendencje jakim jednostka poddaje się w dzisiejszym świecie. Mitoraj udowadnia, że piękno przetrwa każdą ranę, okaleczenie, wszelkie możliwe zniszczenia, tak jak przetrwa piękno płatków uciętego kwiatu.”

(Costantini C., Conversazioni con Igor Mitoraj, L’enigma della pietra, ed. Il Cigno, Roma 2004.)

W nadchodzących dniach ścisłe centrum Warszawy, w którym krzyżują się szlaki turystyczne i biznesowe, stanie się scenerią dla jeszcze jednego niezwykłego obiektu autorstwa polskiego rzeźbiarza. Jest nim monumentalna, ponad czterometrowa głowa Tyndareosa. Odlana w brązie w 1997 roku jeszcze parę lat temu stała u wejścia do siedziby konsorcjum KPMG w paryskiej dzielnicy La Défense. Obok Tyndareosa przechodziło codziennie tysiące ludzi – nie tylko turystów, ale też pracowników zatrudnionych w gigantycznych korporacjach zlokalizowanych w biznesowej części Paryża. Pojawienie się w Warszawie jednego z największych plenerowych dzieł Igora Mitoraja z pewnością wzbudzać będzie wielkie zainteresowanie i równie intensywne emocje. Nie sposób jest bowiem przechodzić obojętnie obok rzeźb mistrza, których piękno zawiera się w ich niedoskonałości. Sukces tych dzieł tkwi w uniwersalnym przesłaniu, które pozostaje niezmienne niezależnie od szerokości geograficznej. Istota twórczości Mitoraja leży bowiem w dialogu, jaki ma ona prowadzić z człowiekiem i o człowieku. Dialog ten nie wybrzmiewałby tak mocno gdyby nie kontekst ultranowoczesnej, a zarazem niedoskonałej cywilizacji, w historii, której nieśmiertelnymi głoskami zapisały się monumentalne dzieła polskiego rzeźbiarza.