10. Ferdynand Ruszczyc - GNIAZDO

  • Poprzedni

    Poprzednia praca

    Józef Chełmoński
    - WRONY,

  • Następny

    Następna praca

    Leon Wyczółkowski
    - ok. CHRYZANTEMY, 1900 1910

wszystkie obiekty

Opis obiektu

Rodzina Ruszczyców posiadała majątek w Bohdanowie nieopodal Wilna. W twórczości artysty, rodzinne strony i otaczające je pejzaże pełniły niespotykanie istotną rolę. Ruszczyc wielokrotnie przedstawiał na swych dziełach okoliczne pola, strumyki, i rodzinne włości, spośród których to właśnie młyn w Doukniewiczach i dom rodzinny najczęściej pojawiają się na jego obrazach. Bez zwątpienia Gniazdo (1908) jest jednym z najważniejszych w całym dorobku a zarazem najbardziej osobistym płótnem artysty. W majątku rodziny znajdował się tzw. Stary Dwór – drewniany dom z gankiem obrośniętym winoroślą, oraz tzw. Mur, nowy, dwupiętrowy, murowany budynek stojący tuż obok. Otaczał je stary ogród. Artysta wielokrotnie powracał w swoich obrazach do ich wnętrz, ale też do samych budynków, traktując je jako bardzo esencjonalny symbol. Ruszczyc, podobnie jak to było w zwyczajowej mowie potocznej, poczytywał słowo gniazdo, za metaforyczne określenie domu – miejsca najbliższego, najcieplejszego, najbezpieczniejszego, miejsca narodzin, miejsca z którego się wychodzi ale do którego też się wielokrotnie, instynktownie powraca, fizycznie, ale przede wszystkim mentalnie i emocjonalnie, przez całe życie. Ruszczyc kilkukrotnie używał tego określenia malując swój dom. Zarówno stary jak i nowy dwór przedstawiał na obrazach jako miejsce bez sylwetek ludzkich. Jako budynek. Dom. Coś samo w sobie emanujące potężnym znaczeniem emocjonalnym. Gniazdo jako mocna metafora domu pojawia się już w 1898 roku w obrazie „Stare gniazdo” (olej, tektura, 50,5 x 39 cm) ten sam motyw domu w ponurym, jesiennym krajobrazie dopracowuje Ruszczyc w obrazie „Pustka” z 1901 roku, gdzie opuszczony budynek, stoi na pustym wzgórzu targanym jesiennym wiatrem – właśnie ten obraz Ruszczyc określa też tytułem „Stare gniazdo” - dosłownie, niczym porzucone gniazdo pozostawione przez ptaki, z którego pisklęta wyfrunęły już dawno a lato minęło i puste gniazdo bez życia targane jest jesienną zawieruchą. Takich niepokojących przedstawień domu powstało kilka. Tym bardziej wyjątkowy wydaje się obraz powstały kilka lat później, w 1908 roku. Szkic do tego obrazu powstaje już rok wcześniej w czasie wakacji spędzanych przez Ruszczyca w Bohdanowie. Być może już wtedy kończąc swój kilkuletni pobyt w Warszawie, niepewny propozycji przenosin do Krakowa szkicował dom rodzinny z myślą o powrocie. Istotnie, Ruszczyc porzucił katedrę pejzażu na krakowskiej ASP i powrócił do Wilna późną wiosną 1908 roku. Jeszcze w tym samym roku przygotowuje wielką wystawę artystów krakowskich w Kijowie i najprawdopodobniej właśnie na tę wystawę maluje ten, jak się później okazuje, swój ostatni wielki obraz. Wybiera bodajże najbardziej osobisty i znamienny dla tej chwili swojego życia temat – dom, do którego powrócił. 

Obraz Gniazdo (1908) przedstawia fragment budynku otoczonego parkowym starodrzewiem. Czerwcowy ogród upiększają białe piwonie, przed domem kwitnie czerwony oleander. Trawniki usłane są dmuchawcami. Pora roku i pogoda nigdy nie były u Ruszczyca przypadkowe. Tu pełen lata ogród zdaje się emanować życiodajną siłą natury. Trwa gorący letni dzień, słońce nagrzewa mury domu. Jest wręcz idyllicznie. Zmienność tego stanu zwiastują jedynie płynące ponad koronami drzew burzowe obłoki i wiatr, przypominający o niespokojności reszty świata. Mimo tego jaskółki uwiły we framudze okna gniazdko dla swoich piskląt. Nikt go nie strącił. To szczęśliwe miejsce. Szczęśliwy dom. Azyl. Jak mówił o nim Ruszczyc – gniazdo. Tadeusz Dobrowolski wymienia Gniazdo (1908) wśród największych, najbardziej esencjonalnych dla twórczości Ruszczyca dzieł. Przejawiających właśnie tę jedyną w swoim rodzaju Ruszczycową syntezę północnego surowego naturalizmu z młodopolskim mistycyzmem: „malował duże obrazy, powlekając je gęstą olejną farbą. Kojarzyły one pojęcia epickie z warstwą znaków, których zadaniem było uwypuklenie życiodajnych sił przyrody, mocy żywiołów i problemu trwania. Stąd tytuły Ziemia i Młyn nocą (1898), Młyn zimą (1902), Nec mergitur (1904), Wiosna i Gniazdo (1908). - Dobrowolski T., Sztuka polska, Kraków, 1974, s. 620.Później stwierdza: Istotnie wkrótce po ukończeniu wielkiego płótna „Gniazdo” (1908), zaczął Ruszczyc zaniedbywać własne malarstwo - było to ostatnie wielkie płótno Ferdynanda Ruszczyca. (…) wychodząc z założenia, że celem jego życia jest praca kulturalno-artystyczna dla rodzinnego miasta. Przenosi się do niego (do Wilna) w końcu 1908 r. poświęcając dla idei najwyższe artystyczne stanowiska i korzyści osobiste. - Marjan Morelowski (1937). Od powrotu do Wina artysta świadomie poświęcił się organizacji życia kulturalnego miasta. Malował nadal, jednak nie tworzył już dzieł rangą i wzniosłością dorównującym poprzednim. Sztuka pozostała nieodłącznym elementem jego życia nawet po chorobie, która spowodowała bezwład prawej ręki. Jednak od tej pory były to szkice i obrazy bardziej kameralne. To wybitne dzieło ma silne znaczenie symboliczne. Surowość natury, burzowe niebo są tu zestawione z mocnymi murami domu, miejscem bezpiecznym, ciepłym. Gniazdo (1908) jest wspaniałym podsumowaniem twórczości malarskiej Ferdynanda Ruszczyca. Łączy bowiem wszystko to, co jest tak charakterystyczne dla jego dzieł. Głębokie w barwie studia natury, zmieniające się w zależności od pór roku i dnia, dramaturgie efektów atmosferycznych, przywiązanie do rodzinnego miejsca oraz odczuwalną, wspaniałą symbiozę człowieka z naturą. Obraz pozostał z artystą do końca jego życia. Następnie aż do czasów współczesnych był własnością kolejnych pokoleń rodziny artysty. W 1936 roku został powierzony w depozyt Muzeum Litewskiego w Wilnie, podczas wojny był czasowym depozytem tamtejszego Muzeum Pałacu Rządowego a następnie wieloletnim depozytem Muzeum Narodowego w Warszawie. Uczestniczył w tym czasie w wielkich przedwojennych, pośmiertnych wystawach jego twórczości oraz w powojennych jubileuszowych retrospektywach. Posiada bardzo bogatą literaturę, co w połączeniu z poziomem artystycznym, nie pozostawia wątpliwości, iż jest to dzieło klasy muzealnej o najwyższych walorach kolekcjonerskich.

 

Proweniencja

Polska, kolekcja prywatna
aukcja Domu Aukcyjnego Rempex, 22.09.2010
depozyt Muzeum Narodowego w Warszawie z kolekcji rodziny artysty
depozyt czasowy Muzeum Pałacu Rządowego w Wilnie z kolekcji rodziny artysty
depozyt Litewskiego Muzeum Narodowego w Wilnie z kolekcji rodziny artysty
kolekcja rodziny artysty
1908-1936 – własność artysty

Wystawiany

Muzeum Miejskie, Kijów, Wystawa obrazów krakowskich artystów malarzy, 1908, nr kat. 73.
Wilno, Wystawa pośmiertna Ferdynand Ruszczyc 1870-1936, październik 1937, kat. nr 136.
Wystawa pośmiertna Ferdynand Ruszczyc 1870-1936, listopad-grudzień 1937, kat. nr 136.
Kraków TPSP, Wystawa pośmiertna Ferdynand Ruszczyc 1870-1936, grudzień 1937 – styczeń 1938, kat. nr 139.
Muzeum Narodowe w Warszawie, Ferdynand Ruszczyc 1870-1936, 1964, poz. 146.
Muzeum Narodowe w Krakowie, Ferdynand Ruszczyc 1870-1936. Życie i dzieło, 2002
Muzeum Okręgowe w Toruniu, Ferdynand Ruszczyc 1870-1936. Życie i dzieło, 2002
Muzeum Narodowe w Warszawie, Ferdynand Ruszczyc 1870-1936. Życie i dzieło, 2002
Litewskie Muzeum Sztuki w Wilnie, Ferdynand Ruszczyc 1870-1936. Życie i dzieło, 2002

Reprodukowany

Remer J., W służbie sztuki. U źródeł twórczości Ferdynanda Ruszczyca, Wilno, 1927, il. s. 7.
Z wystawy dzieł Ferdynanda Ruszczyca [w:] Bluszcz, 27 listopad 1937, nr 48.
Ferdynand Ruszczyc – Życie i dzieło, Księga zbiorowa, pod red. Jana Bułhaka, Komitet Uczczenia Pamięci Ferdynanda Ruszczyca, Wilno, 1939, s. 261.
Bułhak J., Dwadzieścia sześć lat z Ruszczycem, Wilno, 1939, il. s. 217.
Ruszczyc F., Dziennik: Ku Wilnu 1894 – 1919, t. I, wyd. Secesja, Warszawa, 1994, il.79.
Ferdynad Ruszczyc 1870 – 1936 Życie i dzieło, Muzeum Narodowe w Krakowie, Kraków, 2002, s. 125, poz. 107.
Krzysztofowicz-Kozakowska S., Ferdynand Ruszczyc, Wydawnictwo Kluszczyński, Kraków, 2007, s. 110.

WZMIANKOWANY:
Ferdynand Ruszczyc – Życie i dzieło, Księga zbiorowa, pod red. Jana Bułhaka, Komitet Uczczenia Pamięci Ferdynanda Ruszczyca, Wilno, 1939, s. 421.
Dobrowolski T., Sztuka Młodej Polski, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa, 1963, s. 308.
Dobrowolski T., Sztuka polska, Wydawnictwo Literackie Kraków, 1974, s. 620.

Biogram artysty

Wszystkie żywioły o ile je namaluję będą do Pańskiej dyspozycji – powietrze, woda i ziemia. Żałuję, że brak jeszcze ognia.

– Ferdynand Ruszczyc (fragment listu F. Ruszczyca do F. Mangghi Jasieńskiego z 1902 r., rękopis w Bibliotece Książąt Czartoryskich, Kraków)

 

Ferdynanda Ruszczyca zwie się potocznie „malarzem żywiołów” – był jednym z młodopolskich gigantów, którego twórcze zainteresowania skupiały się na uwielbieniu natury w jej symbolicznym ujęciu. Urodził się w 1870 roku w Bohdanowie. Studiował na akademii petersburskiej pod okiem wybitnego pejzażysty Iwana Szyszkina, a następnie Archipa Kuindżi. Uczelnię opuścił w 1897 roku z tytułem „kłassnyj chudożnik” III stopnia, już wtedy tworząc dzieła w dojrzałym, indywidualnym stylu. Biorąc udział w wystawach wiosennych akademii oraz w wystawach stowarzyszenia „Mir iskusstwa”, szybko zaczął być doceniany przez wybitnych kolekcjonerów i krytyków. W dzienniku Ruszczyca z 3 października 1900 roku czytamy: „Poczta dzisiejsza, jak zwykle poniedziałkowa, przyniosła całą wiązankę czasopism. Na ostatniej stronicy ‘Kraju’ nr 43 znalazłem dla siebie miłą niespodziankę: wyjątki z artykułu St. R. Lewandowskiego z czeskiego ‘Slovansky Przehlad’. Mówi tam o ‘kresowcach’ i o ‘stojącym na czele ich wszystkich Ruszczycu’. ‘Długo musiał patrzeć na przyrodę, studiować ją i badać, umiłował ją i myślą i sercem syna tych stron polskich, których piękność jest mu drogą...’. Dumny jestem, że to wyczytano z moich prac” (Ruszczyc F., Dziennik: Ku Wilnu 1894 – 1919, t. I, wyd. Secesja, Warszawa, 1994, s. 125-126).

Podczas wystawy dyplomowej jego obraz „Wiosna” nabył sam Paweł Tretiakow, założyciel słynnej Galerii Trietiakowskiej w Petersburgu. Tymczasem sprzedaż „Młynu o zachodzie słońca” umożliwiła artyście odbycie podróży po Europie. Jednak wyjazd ten potwierdził tylko przywiązanie Ruszczyca do rodzinnych stron. Pisał: „Można pozostać wiernym ojczyźnie mimo wszelkich pokus... Widzimy i podziwiamy piękność innych krajów, składamy jej hołd... a jednak kochamy tylko swój, czujemy, że on do nas należy, a my do niego” (Ruszczycówna J., Ferdynand Ruszczyc 1870 – 1936. Pamiętnik wystawy, Muzeum Narodowe w Warszawie, Warszawa, 1966, s. 34).

Od 1899 roku Ruszczyc stał się bardziej obecny w życiu artystycznym Warszawy i Krakowa. Czynnie pokazywał swoje prace w Towarzystwie Zachęty Sztuk Pięknych, Salonie Aleksandra Krywulta, a także na wystawach krakowskiego Towarzystwa Artystów Polskich „Sztuka”. Należał do grona organizatorów i pierwszych profesorów Warszawskiej Szkoły Sztuk Pięknych – jedynej polskiej, wyższej uczelni artystycznej w zaborze rosyjskim. Po śmierci Jana Stanisławskiego przez rok prowadził katedrę pejzażu w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie (1907-08), z której zrezygnował ze względu na animozje personalne w tamtejszym środowisku artystycznym. Wówczas wyjechał do Wilna, gdzie skupił się na organizacji życia artystycznego i kulturalnego. Uczestniczył w projektach konserwatorskich przestrzeni miejskiej, zajmował się grafiką użytkową, ilustratorstwem oraz scenografią. W latach 1918-1919 doprowadził do powstania Wydziału Sztuk Pięknych na Uniwersytecie im. Stefana Batorego w Wilnie, którego został pierwszym dziekanem.

Ruszczyc bardzo szybko osiągnął artystyczną dojrzałość, kreując własny typ rozległego, dramatycznego, epickiego pejzażu. Jego niezależność od akademizmu podkreślał dobitnie Siergiej Diagilew, zapraszając na organizowane przez siebie wystawy prac modernistów. Mimo że potrafił zachwycać się osiągnięciami Moneta, z impresjonistami łączyła go jedynie wyjątkowa zdolność oddawaniu wrażeniowości pejzażu. Choć w jego „Bajce Zimowej” (1904) odnaleźć można pierwiastki secesji, a w „Moście zimą” (1901) nawiązania do XIX-wiecznego realizmu, artysta nigdy nie popadł całościowo w żaden z nurtów. Był czułym obserwatorem natury, a przy tym kontynuatorem tradycji romantycznego pejzażu w swojej bardzo indywidualnej, silnie emocjonalnej wizji.

Nr katalogowy: 10

Ferdynand Ruszczyc (1870 - 1936)
GNIAZDO, 1908


olej, płótno / 100 x 130 cm
sygn. l.d.: F. Ruszczyc / Bohdanów 1908.


Cena wywoławcza:
1 000 000 zł
235 850 EUR
277 778 USD

Estymacja:
1 100 000 - 1 300 000 zł
259 434 - 306 604 EUR
305 556 - 361 112 USD

Cena sprzedaży:
1 000 000 zł*
235 850 EUR
277 778 USD

AUKCJA DZIEŁ SZTUKI 12 GRUDNIA 2017

12 grudnia, 2017 r. godz. 19.00
Dom Aukcyjny Polswiss Art
ul. Wiejska 20, Warszawa

Wystawa przedaukcyjna:
17 listopada - 12 grudnia, 2017 r.
Dom Aukcyjny Polswiss Art
ul. Wiejska 20, Warszawa

Kontakt w sprawie obiektów:

galeria@polswissart.pl
tel.: +48 (22) 628 13 67

ZLECENIE LICYTACJI

Zapytaj o obiekt   

Newsletter

Zapisując się na newsletter Domu Aukcyjnego Polswiss Art otrzymujesz: