86. Stanisław Fijałkowski - Mandorla, 1961
Opis obiektu
Symbol jest najlepszą formą wyrażania złożonej rzeczywistości duchowej naszego świata. Proces malowania jest procesem symbolizacji – patrząc z tej perspektywy, nie jest symbolem tylko jego tworzeniem. Ale sam obraz jest również symbolem, symboliczna jest jego wartość, a także samo jego istnienie. – Stanisław Fijałkowski
Taranienko Z., Alchemia obrazu. Rozmowy ze Stanisławem Fijałkowskim, wyd. Książka i Prasa, Warszawa 2012, s. 131.
Na postawę artystyczną Fijałkowskiego oraz jego stosunek do sztuki wielki wpływ wywarł kontakt ze Strzemińskim, w którego pracowni w późniejszym czasie rozpoczął Fijałkowski swoją pedagogiczną karierę (w latach 1947- 1993 był wykładowcą łódzkiej uczelni). Początkowe twórcze poszukiwania malarza sytuują go w orbicie postimpresjonizmu i lirycznego surrealizmu, choć nie obcy był mu również kubizm, a następnie informel. Tradycja łódzkiej szkoły, wpływ mistrza i profesora Strzemińskiego oraz fascynacja twórczością pionierów światowej awangardy sprawiły, że jego kolejne dzieła określane były mianem „wyrafinowanego i poetyckiego surrealizmu” lub „bezforemnej i geometrycznej abstrakcji”. Artysta posługuje się stonowaną gamą kolorystyczną i z pozoru niedbałymi figurami i formami – kołami, elipsami i liniami. Pod koniec lat 50 artysta przełożył na język polski dwie książki współtwórcy i przedstawiciela abstrakcjonizmu Wassily’ego Kandyński’ego: „Duchowość w sztuce” oraz „Punkt i linia a płaszczyzna”. Są to podręczniki o sztuce ugruntowane w metafizycznej spekulacji. Praca nad tłumaczeniem miała wpływ na twórczość Fijałkowskiego. Zwrócił się ku symbolowi, stąd w jego pracach pojawiały się obok figuratywnych przedstawień geometryczne kształty. Henryk Anders, krytyk sztuki, napisał we wstępie do indywidualnej wystawy Fijałkowskiego z 1962 roku w Galerii „Krzywe koło”: „Fijałkowski szuka […] nieprzemijających wartości w psychice człowieka. […] to wszystko, co zajmowało człowieka już w epoce wierzeń magicznych, znajduje tutaj nową, nowoczesną interpretację. Symbol, bogaty niegdyś i wieloznaczny, upraszcza się do znaku, któremu dopiero widz ma nadać właściwe, odpowiadające jego własnemu doświadczeniu wewnętrznemu znaczenie” („Malarstwo Stanisława Fijałkowskiego”, Galeria Krzywe Koło, Warszawa 1962). Obraz prezentowany na aukcji powstał w zbliżony okresie co ów wcześniej wspomniana wystawa. Możemy zatem sądzić, że słowa Henryka Andersa są aktualne i przy tej pracy. Autor daje nam przestrzeń do interpretacji twórczości Fijałkowskiego na podstawie naszych własnych doświadczeń i osobistego języka symboli.
Proweniencja
Warszawa, kolekcja prywatna
USA, kolekcja prywatna
Szwecja, Stockholms Auktionsverk, aukcja 19.05.2016, poz. 193
Helsingborg (Szwecja), Galleri 1+1
Szwecja, kolekcja prywatna od 1976
Wystawiany
Warszawa, Galeria Krzywe Koło, Stanisław Fijałkowski, 1962.
Nr katalogowy: 86
Stanisław Fijałkowski (1922)
Mandorla, 1961
olej, płótno / 100 x 80 cm
sygn. na odwrocie na blejtramie: Stanisław Fijałkowski - Mandorla 1961 oraz napis na blejtramie flamastrem: GALLERI 1+1 HELSINGBORS; długopisem: FIALKOWSKI
- Estymacja:
-
160 000 - 200 000 zł ●
35 795 - 44 743 EUR
42 441 - 53 051 USD
- Cena sprzedaży:
-
200 000 zł
44 743 EUR
53 051 USD
Aukcja Dzieł Sztuki 8 grudnia 2020
8 grudnia godz. 19.00
aukcja odbędzie się online
wystawa przedaukcyjna:
20 listopada - 8 grudnia
Galeria Domu Aukcyjnego
ul. Wiejska 20, Warszawa