93. Jan Dobkowski - Słaba płeć, 1971

  • Poprzedni

    Poprzednia praca

    Jerzy Nowosielski
    - Damski gang, 1997,

  • Następny

    Następna praca

    Jan Dobkowski
    - Samotna wyspa, 1982,

wszystkie obiekty

Opis obiektu

 

Elementem spajającym całą twórczość Jana Dobkowskiego jest linia. Jak twierdzi artysta - z niej to buduję przedmioty, przestrzeń. Jestem szczęśliwy, bo jakby na nowo tworzę świat. (...) Natura związała się z linearnością, jej początkiem jest zawsze linia. Linia stanowi ślad mojego myślenia. W historii polskiej sztuki powojennej koncepcje artystyczne Jana Dobkowskiego uczyniły zeń artystę nowatorskiego i oryginalnego.

Kompozycje, które zdominowały twórczość Dobkowskiego jeszcze w czasie studiów na warszawskiej ASP, zbudowane z płaszczyzn wyznaczonych przez wijącą się linię, emanowały subtelnym ale jednoznacznym językiem erotyki. Buntownicza postawa młodego artysty niejednokrotnie spotykała się ze sprzeciwem ze strony Jana Cybisa, w którego pracowni działał Dobkowski. W ożywionych dyskusjach z prof. Janem Cybisem sekundował mi tylko Jerzy Zieliński. Wzajemne zrozumienie w traktowaniu problematyki artystycznej doprowadziło do naszych wspólnych wystąpień. (…) Nawet zanosiło się na to, że nas profesor z pracowni wyprosi. Ale teraz może nie warto już o tym mówić. Głownie chodziło o mnie, bo u mnie były tylko płaszczyzny (...). Jan Cybis tych płaszczyzn nie mógł ścierpieć. Ja dużo pracowałem. Jak profesor przychodził, to ja mu waliłem całą wystawę tych płócien. Mówił wtedy tak: ’Co ja powiem? Co ja powiem? Nic nie powiem’. To było jego zdanie na temat moich obrazów. Parę razy tak mi mówił przy korekcie, a ja nic nie zmieniałem. Robiłem dalej swoje – wspominał Dobkowski (NEO-NEO-NEO: Jan Dobkowski (Dobson), Jerzy Ryszard Zielinski (Jurry), 14 listopada 1994 - 8 stycznia 1995: Muzeum Narodowe w Warszawie, Galeria Sztuki Wspolczesnej Zacheta, Warszawa 1994, s. 14).

Konsekwencja, z jaką artysta opierał się krytyce płynącej z najbliższego otoczenia, zaowocowała zainteresowaniem jego twórczością. Dzięki udziale w wystawie „Secesja-Secesja?” w Galerii Współczesnej w Warszawie (1968) obrazy Dobkowskiego zyskały rozgłos, którego echa po raz pierwszy wybrzmiały poza granicami Polski. Pokaz wywołał poruszenie w mediach i w śród krytyków. Bezpośrednim tego efektem stało się zaproszenie do paryskiego Musée Galliera, gdzie w 1969 roku na wystawie „Peinture moderne polonaise. Sources et recherches” Dobkowski pokazał swoje prace obok dorobku takich artystów jak Winiarski czy Stażewski. Równolegle Guggenheim Museum w Nowym Jorku zakupiło do swoich zbiorów płótno „Podwójna dziewczyna” (1968), pierwszy z cyklu czerwono-zielonych obrazów. Po paryskiej wystawie przyszedł czas na Biennale w Sao Paolo, którego jedenasta edycja odbyła się w 1971 roku. Kilkuletnie już wówczas pasmo zagranicznych pokazów ukoronowane zostało przyznaniem Dobkowskiemu przez Fundację Kościuszkowską dziewięciomiesięcznego stypendium w Nowym Jorku. Otworzyło ono artyście drogę do amerykańskich galerii jak Bodley Gallery, w której indywidualną wystawę miał w 1972 roku, czy Benson Gallery.

Począwszy od 1971 roku intensywna, krzykliwa dwubarwność zaczęła stopniowo  ustępować miejsca kolorystyce bardziej stonowanej, subtelnej. W „Słabej płci” pojedyncze elementy czerwieni i zieleni skontrastowane są przez łagodne fiolety i niebieskości. Linia pozostaje głównym narzędziem narracji. Postaci kobiece nadal niosą w sobie ładunek erotyzmu i zmysłowości. Giętką linią Dobkowski prowadzi formy rozsiane na przestrzeni płótna w pozornym tylko nieładzie. „Słaba płeć” to obraz intrygujący dla oka i pobudzający wyobraźnię.

Proweniencja

Warszawa, kolekcja prywatna
Desa Unicum, aukcja 26.02.2015, poz 55
Monte Carlo, kolekcja prywatna

Biogram artysty

Gdy mówimy o malowaniu, najważniejszy jest proces. Jest to dyskusja ze sobą i cały czas jest coś do powiedzenia. Powstają coraz to nowe kierunki, sam artysta, gdy długo żyje, ma nowe przemyślenia i to się rozwija w czasie. Cały czas się o tym myśli i żyje się tym. Nie chodzi o pieniądze ani wystawy, ani o nic innego, tylko o przygodę tworzenia. To jest najważniejsze.

– Jan Dobkowski (Co po Cybisie? [katalog wystawy], wyd. Zachęta Narodowa Galeria Sztuki, Warszawa 2018, s. 187.)

 

W 1994 roku Jan Dobkowski odbierał nagrodę im. Jana Cybisa będącą wyrazem szczególnego uznania za całokształt twórczości. Nie spodziewał się zapewne tego kilkadziesiąt lat wcześniej kiedy jako uczeń najsłynniejszego polskiego postimpresjonisty i kolorysty - Jana Cybisa – bezustannie z nim polemizował przeciwstawiając się dominującemu w pracowni sposobowi malowania grubą warstwą farby. Pierwsze lata twórczości Dobkowskiego charakteryzowały się obrazami o płaskich i lśniących powierzchniach, których kompozycja była od początku przemyślana. Od początku duże znaczenie Dobkowski przypisywał kresce, charakteryzującej się niezwykłą precyzją i czystym pociągnięciem. Linia, wijąca się i „opowiadająca” obraz, stała się szybko znakiem rozpoznawczym artysty. Biegłość rysunkowa artysty pozwoliła na rozpoznawalność, ale i dla samego artysty była bardzo ważna : "W linearyzmie żyję. Wokół siebie widzę wielką sieć, w niej tkwię. To, co rzeczywiste – poprzez fakt, że złożone jest z linii – staje się abstrakcyjne. Linia jest najważniejsza. Linia to myśl." Problematykę linii rozwinął Dobkowski w licznej serii rysunków tuszem, które charakteryzowały się bardzo odważnym, wyolbrzymionym detalem ciał kobiet i mężczyzn, wplatającym się w otaczających ich krajobraz. Kierunek jaki objął artysta nie spotykał się jednak ze zrozumieniem środowiska akademickiego. W obliczu środowiskowego odrzucenia szczególne więzy przyjaźni połączyły Dobkowskiego z Jerzym (Jurry) Zielińskim, który podobnie jak on sprzeciwiał się malarstwu o charakterze impresjonistycznym nauczanym przez profesorów na Akademii. Razem stworzyli duet, który w 1967 roku przekształcili w grupę NEO-NEO-NEO. Jego nazwa miała w sposób przekorny wskazywać na to, że w sztuce nie ma nic naprawdę nowego. W roku 1968 Dobkowski pokazał swoje prace na wystawie "Secesja-Secesja?" w Galerii Współczesnej w Warszawie, która wywołała wielkie zainteresowanie w mediach i wśród krytyków. Podczas działalności grupy Dobkowski - używając swojego pseudonimu Dobson – stworzył pierwsze zielono-czerwone obrazy, w których operował giętkimi i falistymi liniami oraz swego rodzaju złudzeniami optycznymi, wywołującymi pozorny ruch i wirowanie form. Na trzeciej wystawie grupy NEO-NEO-NEO, która odbyła się w 1969 roku w tarchomińskich zakładach farmaceutycznych Polfa, Dobkowski pokazał wycięte z płyty monumentalne sylwety postaci charakteryzujące się tą samą fantazyjną linią i intensywną barwą – zawieszone w industrialnej przestrzeni zakładów przemysłowych wywołały ogromne wrażenie. (...) prace, wycięte z pilśniowych płyt są kontynuacją doświadczeń malarstwa sztalugowego. Jako dwustronne, zawieszone tak, by można je było oglądać z obydwu stron, nabrały charakteru kompozycji przestrzennych. (Zestawienie...) ostrej agresywności ich koloru z otoczeniem maszyn w hali fabrycznej stwarza napięcia nieoczekiwane, emocjonujące swoją niezwykłością.” – pisała o wystawie Bożena Kowalska. Sukcesy w Polsce przekuły się wkrótce w sukces zagraniczny – obrazy Dobkowskiego znalazły się m.in. na prestiżowej prezentacji „Polskie malarstwo współczesne. Źródła i poszukiwania” w Paryżu (1969).

Duet z Jurrym pod szyldem grupy  NEO-NEO-NEO przetrwał do roku 1970 kiedy to na skutek różnic poglądowych, artyści postanowili rozpocząć działalność indywidualną. Od tej pory Dobkowski równolegle z obrazami malarskimi, tworzył formy z płyt i folii do montownia w przestrzeni. Jego twórczość została uhonorowana złotym medalem na Sympozjum Złotego Grona w Zielonej Górze oraz stypendium, które pozwoliło artyście wyjechać na rok do USA. Styl artysty zmienił się  wraz z upływem lat. W jego pracach z połowy lat 70' widoczna jest zmiana ich wymowy – erotyzm ustąpił miejsca romantycznym rysunkom pozbawionym postaci, kompozycje złożone są z misternie przeplatających się linii. Konsekwentne rozważania nad linią zaowocowały nie tylko licznymi abstrakcyjnymi rysunkami ale również akcjami w plenerze, np. Rysunek wiatru (1974), Płonący kwadrat (Osieki 1979) czy Brzeg rzeki (Łomża 1980). Wyraźną zmianę nastroju i wymowy jego prac przyniosły wydarzenia 1980-1981 roku, zwłaszcza wprowadzenie stanu wojennego. Monochromatyczne, ciemne płótna znaczył wtedy nikłymi, wiotkimi liniami rysunku. Najczęstszym motywem były patriotyczne i religijne symbole, dopowiadane tytułami nawiązującymi do realiów czasu.

Kolejna radykalna zmiana nastąpiła w latach 90. Symbolicznym zwiastunem nowego okresu stał się olbrzymi, radosny, eksplodujący bogactwem barw, kształtów i ruchu obraz „A życie sobie płynie..."z 1990-1991. Od tego czasu Dobkowski tworzy kolejne cykle: Dźwięki (1994), Obrazy symultaniczne (1995-96), Karnawał w Rio (od 1997), Nokturny (1998) oraz rozpoczęty w 1992 roku cykl akwarel Uniwersum. 

Nr katalogowy: 93

Jan Dobkowski (1942)
Słaba płeć, 1971


olej, płótno / 197 x 143 cm
sygn. na odwrocie: Jan Dobkowski „SŁABA PŁEĆ" 1971 ROK OLEJ


Estymacja:
150 000 - 250 000 zł ●
32 189 - 53 649 EUR
36 408 - 60 680 USD

Cena sprzedaży:
210 000 zł
45 065 EUR
50 971 USD

Aukcja Dzieł Sztuki 7 grudnia 2021

7 grudnia 2021 godz. 19.00
Dom Aukcyjny Polswiss Art
ul. Wiejska 20, Warszawa

wystawa przedaukcyjna:
19 listopada – 7 grudnia 2021 r.
Galeria Domu Aukcyjnego
ul. Wiejska 20, Warszawa

Wystawa czynna:
od poniedziałku do piątku w godzinach 11-18
oraz w soboty i niedziele w godzinach 11-15

Zapytaj o obiekt   

Newsletter

Zapisując się na newsletter Domu Aukcyjnego Polswiss Art otrzymujesz: