Polswissart

Kiedy rzeźbię, śledzę formę rozwijającego się ciała, staram się tchnąć życie w każdy układ.

– Sławomir Zięba

Urodzony w 1990 r. Sławomir Zięba swoje zainteresowania artystyczne zaczął rozwijać bardzo wcześnie. Już jako dziecko z ciekawością podglądał przy pracy swojego sąsiada, artystę-rzeźbiarza Stanisława Trybałę. Dzięki tej inspiracji powstała jego pierwsza w życiu realizacja rzeźbiarska – Ukrzyżowanie – którą Zięba z sentymentem trzyma do dziś. W 2016 r. artysta ukończył z wyróżnieniem krakowskie ASP, a jego pracę dyplomową pt. „Energia – źródło ekspresji” zaprezentowano na wystawie w Pałacu Sztuki. Ma na swoim koncie wiele wystaw zbiorowych i indywidualnych, m.in. w Galerii (-1) Polskiego Komitetu Olimpijskiego w Warszawie.

Twórczość Zięby opiera się zarówno na realizacjach rzeźbiarskich, jak i malarstwie, choć to z tą pierwszą dziedziną plastyczną jest przede wszystkim kojarzony. Rzeźbi w kamieniu, drewnie i glinie (z której powstają gipsowe odlewy). W centrum jego sztuki stoi kobieta. Jest ona naga i piękna niczym nieśmiertelna nimfa. Artysta mówi o źródle swojego natchnienia: „(…) ulegając fascynacji naturą kobiecą, stwarzam intymny świat relacji między naturą piękna a indywidualnym widzeniem”. Interesuje go ciało i bogactwo jego układów, a także drzemiąca w środku człowieka energia. Kompozycje Zięby charakteryzują się dużym realizmem oraz żywą dynamiką osiąganą niekiedy przez wręcz akrobatyczne układy ciała. Artysta czerpie z manierystycznej koncepcji „figury serpentinaty”, tj. rzeźby komponowanej na zasadzie spirali tak, by była ona wizualnie atrakcyjna z każdej strony.

Ujęta w półpostaci „Dziewczyna z warkoczem” to jedna ze wcześniejszych realizacji Zięby. Przedstawia piękną, roznegliżowaną kobietę, otuloną spływającym wzdłuż pleców szalem. Patrząc w górę, wspiera lewą rękę na czole, jakby w geście zadumy czy westchnienia. Tymczasem prawą dłonią niczym Wenus wstydliwa, skromnie osłania swój biust. Oferowana kompozycja zainspirowała artystę do stworzenia późniejszego cyklu „Kąpiące się” oraz „Obnażone”.