24. Stanisław Ignacy Witkiewicz - Portret Stefana Zwolińskiego, 1931

  • Poprzedni

    Poprzednia praca

    Ferdynand Ruszczyc
    - Pejzaż wiosenny, ok. 1899,

  • Następny

    Następna praca

    Stanisław Ignacy Witkiewicz Witkacy
    - Portret księdza Pawła Ilińskiego, 1931,

wszystkie obiekty

Opis obiektu

„Zwolińscy zamiast pchać Cię w góry
zepchną Cię w tatrzańskie dziury”

(Komispol Wincenty [Bieder Edmund], Pieśń o Zakopanem, Warszawa, ok. 1926)

 

Najbardziej urocza i kochana przeze mnie jaskinia – to Miętusia. A znów Bystra jest najpiękniejsza...

– Stefan Zwoliński (Wywiad ze Stefanem Zwolińskim, „Wiercica” 1989, t. 3, nr 2, s. 11–12)

 

Taternik lub alpinista, bez widocznej potrzeby, ponosi straszne trudy; naraża się na rzeczywiste i wielkie niebezpieczeństwa; przebywa olbrzymie przestrzenie w górę, stacza się w doliny i znowu wdziera na góry, nie nosząc w zanadrzu żadnego interesu, nie obliczając ceny swoich kroków, nie myśląc, czy i ile na nich zyska lub straci. (…) Doznaje mnóstwa przepysznych wrażeń, od natury wspaniałej i potężnej (…).

(Stanisław Witkiewicz, Na przełęczy: wrażenia i obrazy z Tatr, Gebethner i Wolf, Warszawa 1891, s. 42)

 

Stefan Zwoliński, podobnie jak jego starszy brat Tadeusz, był taternikiem oraz wybitnym badaczem i znawcą jaskiń. Należał do elity kulturalnej Zakopanego pierwszej połowy XX wieku. Wydał wiele przewodników górskich i map, a przede wszystkim książkę „W podziemiach tatrzańskich” (1961). Jego fascynacja Tatrami i tajemniczym światem jaskiń narodziła się już w dzieciństwie. Wspólnie z bratem przez kilkadziesiąt lat eksplorowali i odkrywali kolejne zagłębienia skalne – m.in. Poszukiwaczy Skarbów, Piwnicę Miętusią i Średnią̨ Kasprową – co ostatecznie przyniosło liczbę niemal stu dwudziestu nowych obiektów! Stefan był także profesjonalnym fotografem i pozostawił po sobie wiele pięknych zdjęć Zakopanego.

Witkacy poznał obu braci Zwolińskich przez Nenę Stachurską – swoją modelkę i muzę. Jej siostra Modesta wyszła za mąż za Tadeusza. Artysta bywając częstym gościem w domu Zwolińskich, stał się przyjacielem rodziny. Odwiedzał braci także w prowadzonej przez nich księgarni, gdzie pracowała również Nena. Ponadto brał udział w organizowanych przez nich samochodowych wycieczkach na polskie i słowackie Podtatrze. „(…) Witkacy był wielkim miłośnikiem słowackich jaskiń, kilkakrotnie zwiedził Jaskinie Demianowskie, był też prawdopodobnie w Jaskini Dobszyńskiej Lodowej, robił zdjęcia w jaskiniach tatrzańskich” (Lewkowicz Ł, Tadeusz i Stefan Zwolińscy: przyczynek do biografii speleologicznej, Polish Biographical Studies, nr 9, 2021, s. 224).

Wizerunek Stefana Zwolińskiego należy do grupy portretów, jakie Witkacy wykonał dla członków rodziny Zwolińskich na przestrzeni kilku lat. W zbiorach Muzeum Narodowego w Poznaniu znajduje się narysowany w podobnej konwencji, również na tle gór, portret Tadeusza Zwolińskiego. Oferowany pastel należy do portretów w typie „B” – czyli według regulaminu Firmy Portretowej do typu „charakterystycznego”, posiadającego pewne uproszczenia, niekarykaturującego modela tylko podkreślającego jego cechy, mniej „wylizanego” od typu „A”. Adnotacja przy sygnaturze autora informuje, że w momencie seansu portretowego Witkacy był niepalącym od sześćdziesięciu ośmiu dni. Artysta zamieszczał na portretach takie informacje, gdyż słusznie uważał, że wszelkie spożywane przezeń substancje mają wpływ na postrzeganie przezeń rzeczywistości, a co za tym idzie – także na proces twórczy.

Proweniencja

kolekcja spadkobierców Zofii Zwolińskiej
Zakopane, kolekcja Zofii Zwolińskiej
Zakopane, kolekcja Modesty Zwolińskiej

Wystawiany

Warszawa, Muzeum Narodowe w Warszawie, Stanisław Ignacy Witkiewicz 1885 - 1939, grudzień 1989 - luty 1990.

Reprodukowany

Zwoliński S., W podziemiach tatrzańskich, wyd. 2, Wydawnictwa Geologiczne, Warszawa 1987, s. 2.

Biogram artysty

Lepiej jednak skończyć nawet w pięknym szaleństwie niż w szarej, nudnej banalności i marazmie.

– Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkiewicz S. I., Czysta Forma w teatrze, Wydawnictwa Artystyczne i Filmowe, Warszawa 1986, s. 97)

 

Stanisław Ignacy Witkiewicz – Witkacy – był pisarzem, dramaturgiem, grafikiem, karykaturzystą, malarzem, a przede wszystkim portrecistą. To jeden z czołowych przedstawicieli polskiej sztuki początku XX wieku, syn malarza i twórcy stylu zakopiańskiego Stanisława Witkiewicza. Ojciec był zdania, że tradycyjne szkolnictwo jest ograniczające, dlatego małego Stasia uczyli w domu nauczyciele pozwalający mu na samodzielne rozwijanie zainteresowań. Z jednej strony otrzymał on wykształcenie rozległe, z drugiej zaś niesystematyczne. Stało się to w dorosłym życiu artysty przyczynkiem do kąśliwych uwag zarzucających mu brak dyscypliny w logicznym formułowaniu poglądów.

W trybie przyśpieszonym skończył kurs oficerski i we wrześniu 1915 roku odkomenderowano go na front w stopniu podchorążego. Został dowódcą czwartej kompanii, a w uznaniu zasług w lipcu 1916 roku mianowano go podporucznikiem elitarnej Lejb-Gwardii Pułku Pawłowskiego. W tym samym miesiącu Witkacy został ciężko ranny podczas bitwy koło wsi Witoneż w zachodniej części Ukrainy (wśród przeciwników armii rosyjskiej były tam oddziały Legionów Polskich Józefa Piłsudskiego). Na front już nie powrócił. Zwolniony z wojska pod koniec 1917 roku był świadkiem rewolucji październikowej. Zdaniem części badaczy brał w niej udział i nawet został przez żołnierzy wybrany komisarzem politycznym, choć brak na to dowodów. Sam Witkacy, powściągliwy w udzielaniu informacji o rosyjskich doświadczeniach w tamtych latach napomykał, że wśród pułkowych oficerów był jedynym, który podkomendnych nie karał cieleśnie.

Swój kunszt artystyczny młody Witkiewicz rozwijał w krakowskiej ASP w pracowni samego Józefa Mehoffera. Podobnie jak ojciec był nie tylko artystą, ale i teoretykiem – autorem m.in. teorii Czystej Formy, wedle której sztuka nie powinna naśladować rzeczywistości, lecz budzić uczucia metafizyczne, a poszczególne elementy dzieła powinny być skomponowane w taki sposób, aby jego struktura umożliwiła jednostce zaznanie „metafizycznej dziwności”.

Dość szybko jednak, bo w już w 1925 roku Witkacy zrezygnował z tak zwanego malarstwa istotnego, poświęcając się sztuce portretowej. Jego teorie nie zostały przyjęte ze zrozumieniem przez środowisko artystyczne, czuł się w związku z tym wypchnięty poza jego margines i rozgoryczony. Dał temu wyraz w powieści „Pożegnanie jesieni” (1925) pisząc: „Minęły czasy metafizycznej absolutności sztuki. Sztuka była dawniej jeśli nie czymś świętym, to w każdym razie „świętawym” – zły duch wcielał się w ludzi czynu. Dziś nie ma w kogo – resztki indywidualizmu życiowego to czysta komedia – istnieje tylko zorganizowana masa i jej słudzy. Od biedy zły duch przeniósł się w sferę sztuki i wciela się dziś w zdegenerowanych, perwersyjnych artystów. Ale ci nikomu już nie zaszkodzą ani pomogą: istnieją dla zabawy ginących odpadków burżuazyjnej kultury”.

Założył Firmę Portretową „S. I. Witkiewicz”, dla działalności której opracował szczegółowy regulamin: „Ponieważ, jak mi to kiedyś w tramwaju powiedział Axentowicz, portrecista powinien mieć nerwy jak postronki, stworzyłem sobie regulamin, który ma pozory humorystyczne, a jest wynikiem ponurych doświadczeń. (...) Dlatego przyjąłem zasadę: KLIENT MUSI BYĆ ZADOWOLONY. Wszelka krytyka i poprawki są wykluczone” (Witkiewicz S. I., Regulamin Firmy Portretowej, 11 IV 1925 r.). Jego portrety malowane pastelami i kredkami na papierze podlegały surowej typologii. Nierzadko powstawały pod wpływem silnie odurzających leków, alkoholu i narkotyków – Witkacy dokumentował swój stan firmując prace specjalnym autorskim kodem. Różnorodność stworzonych w ten sposób wizerunków jest ogromna. Fantazja i humor jakimi operował artysta sprawiają, że każdy z nich jest wyjątkowy. Działalność portretowa Witkacego przyniosła mu sławę i uznanie, stając się jednocześnie jednym z najdłużej trwających cyklów malarskich w historii polskiej sztuki nowoczesnej.

Nr katalogowy: 24

Stanisław Ignacy Witkiewicz(Witkacy) (1885 - 1939)
Portret Stefana Zwolińskiego, 1931


pastel, papier / 63 x 49 cm
sygn. i opisany l. d.: Witkacy 1931 (T.B.) 8/ V NP68


Estymacja:
200 000 - 250 000 zł
42 106 - 52 632 EUR
44 544 - 55 680 USD

Cena sprzedaży:
280 000 zł
58 948 EUR
62 361 USD

Aukcja Dzieł Sztuki 14 marca 2023

wtorek, 14 marca 2023, o godz. 19.00
Dom Aukcyjny Polswiss Art
ul. Wiejska 20, Warszawa

wystawa przedaukcyjna:
24 lutego - 14 marca 2023 r.
Galeria Domu Aukcyjnego
ul. Wiejska 20, Warszawa

Wystawa czynna:
pn. – pt.: 11.00 – 18.00

sob.: 11.00 – 15.00

Skontaktuj się z nami, aby licytować na aukcji:
+48 (22) 62 81 367
galeria@polswissart.pl

Licytuj online

ZLECENIE LICYTACJI

Zapytaj o obiekt   

Newsletter

Zapisując się na newsletter Domu Aukcyjnego Polswiss Art otrzymujesz: