12.09.2022

Barbara Munzer. Blask złota i urok fin de siècle’u.

Pełen elegancji cykl obiektów przestrzennych Barbary Munzer, zatytułowany „Teatr postaci”, odkrywa przed nami sylwetki niezwykłych kobiet, swoistych ikon swoich czasów. Za pomocą płynnej, secesyjnej linii i bogatej ornamentyki, artystka odzwierciedla w metalu kuszący kostium Mistinguett, egzotyczną szatę Salome czy srebrzystą zbroję Joanny d’Arc. Snuje opowieść o wspaniałej Belle Époque, kiedy rozwijał się kabaret i kino, a w sztuce zapanowało Art Nouveau.

Mata Hari, 1906. Źródło: domena publiczna

Barbara Munzer - Salome 1994Pełne przepychu, biżuteryjne dzieła Barbary Munzer są niczym pomost między współczesnością a epoką fin de siècle’u. Nie tylko prowadzą oczywisty estetyczny dialog z takimi mistrzami secesji, jak Gustav Klimt czy Alfons Mucha, ale też poprzez swą przestrzenną formę oraz ozdobny charakter, przypominają jubilerską i złotniczą sztukę René Lalique’a i Petera Fabergé. Pozornie banalne materiały, takie jak metalowe blachy, druty i taśmy, a także szkło, ceramika czy emalia – w rękach artystki przemieniają się w cenne kruszce i szlachetne kamienie.

Prace Munzer to jednak coś więcej niż piękno i elegancja płynące z estetyki Art Nouveau. Za tą zewnętrzną szatą i fasadą przepychu kryją się bowiem historie wspaniałych, silnych, niezależnych kobiet. To aktorki, śpiewaczki i tancerki, muzy artystów, a także słynne kokoty – barwne postaci, tworzące świat Belle Époque. Mimo że były to tak nietuzinkowe osobowości, wręcz ikony tamtych czasów, pamięć o wielu z nich już dawno przeminęła. Munzer tymczasem wydobywa je z mroku zapomnienia, przywołując w tytułach swoich kompozycji. Tworzy osobliwy „Teatr postaci” – cykl obiektów przestrzennych, „sukni, które są biżuterią” (Szatkowska L., Suknia, która jest biżuterią, „Tygodnik Płocki”, nr 17 / 1373, 27.04.1999). A bohaterkami owego magicznego teatrum, zaklętymi w złoto-srebrnych, mieniących się szatach są m.in.: Mistinguett czyli królowa paryskiej rewii, występująca w Folies Bergère i Moulin Rouge; wielka gwiazda Comédie-Française Sarah Bernhardt, spoglądająca na nas z plakatów Alfonsa Muchy; słynna kobieta-szpieg czyli Mata Hari; czy Alma Mahler – żona kompozytora Gustava Mahlera i architekta Waltera Gropiusa, a muza i kochanka m.in. malarza Oskara Kokoschki czy księdza Johannesa Hollnsteinera. Do nich Munzer dołącza cały wachlarz kobiet-wampów, zmysłowych femme fatale różnych epok, ale także sięga po postaci kobiet-bohaterek, swoistych symboli siły, takich jak Joanna d’Arc, biblijna Judyta czy grecka bogini Pallas Atena.

„Teatr postaci” to nadzwyczajny projekt zainspirowany kobietami, stworzony ręką kobiety-artystki. W trwałym, mocnym materiale, jakim jest metal, Munzer wykuwa delikatne jedwabie sukni i drogie klejnoty, łącząc tym samym paradoks kobiecej natury. Płeć piękną cechuje bowiem z jednej strony eteryczność, zmysłowość i romantyzm, z drugiej zaś wyemancypowanie, a także odwaga oraz niezwykła siła i determinacja do działania i walki o swoje. I o tym, w całej elegancji secesyjnych form, przypomina Barbara Munzer.