22.09.2020

Pierwszy malarz ostatniego króla – Marcello Bacciarelli na dworze Stanisława Augusta.

W 1756 r. w Europie wybuchła wojna siedmioletnia. Marcello Bacciarelli, urodzony w 1731 roku w Rzymie włoski malarz specjalizujący się w malarstwie dworskim, pracował wówczas w Dreźnie dla Augusta III Sasa. W wyniku pruskich bombardowań miasta zmuszony został uchodzić zeń kierując się do Warszawy. Towarzyszyła mu już wówczas poślubiona rok wcześniej Johanna Juliana Frederika Richter, słynna miniaturzystka i pastelistka, niegdyś uczennica artysty. Najprawdopodobniej to w czasie tego pierwszego pobytu w Warszawie, Marcello Bacciarelli poznał Stanisława Antoniego Poniatowskiego, stolnika litewskiego.

W trakcie dwóch następnych lat namalował co najmniej siedem portretów członków rodziny Poniatowskich. Pomimo płynących z Drezna propozycji powrotu, po zakończeniu wojny siedmioletniej artysta zdecydował się pozostać w Polsce. Zaskarbił sobie już wówczas nie tylko podziw ale i wielkie zaufanie rodu Poniatowskich. Gdy więc Stanisław Antoni w 1764 roku został wybrany królem Marcello Bacciarelli w sposób niemalże naturalny objął posadę nadwornego malarza. Zanim jednak na stałe osiadł w Warszawie, w marcu 1764 r. wyjechał jeszcze do Wiednia, gdzie wykonać miał swoje ostatnie zagraniczne zlecenie - portrety rodziny cesarskiej. Przebywając w Wiedniu, od początku 1766 r. Bacciarelli pobierał pensję od Stanisława Augusta, by najpóźniej jesienią tego samego roku zamieszkać z powrotem w Warszawie i w pełni objąć powierzone mu stanowisko na królewskim dworze.

Marcello Bacciarelli pełnił nie tylko funkcję nadwornego malarza. Zaufanie jakim cieszył się pozwoliło mu być także osobistym doradcą nowoobranego króla w kwestiach artystycznych i pośrednikiem w kontaktach z malarzami i marszandami. Bacciarelli zajmował się również logistyką i zarządzał kwestiami związanymi z mecenatem królewskim.

Pierwszym wielkim wyzwaniem jakie stanęło przed malarzem w 1766 był projekt utworzenia na życzenie Stanisława Augusta warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Ambitna wizja na miarę wyrosłego na włoskim gruncie artysty nie doczekała się jednak realizacji ale sam Bacciarelli nie porzucił owych planów przekuwając je w otwartą przez siebie pracownię prowadzoną na Zamku Królewskim, zwaną potocznie Malarnią. Stał na jej czele przez kilka dekad kształcąc wielu polskich artystów. To tam powstawały liczne kopie jego własnych dzieł. Bacciarelli sprawował również funkcję Dyrektora Budowli Królewskich, przez co kierował przebudową i dekorowaniem Łazienek i Zamku. Kierował królewską kolekcją dzieł sztuki a w 1783 roku sporządził pierwszy, najbliższy ówczesnym europejskim standardom katalog Królewskiej Galerii Obrazów. 

NIEOKREŚLONY - WEDŁUG BACCIARELLEGO AUTOR PORTRET STANISŁAWA AUGUSTA PONIATOWSKIEGO W STROJU KORONACYJNYM, XIX W.Niewątpliwie postać włoskiego malarza wywodzącego się z Rzymu bliska była Stanisławowi Augustowi, znanemu ze swej wielkiej fascynacji Italią, zwłaszcza zaś sztuką antyczną półwyspu. Doskonale wykształcony i przy tym utalentowany Bacciarelli spełniał ponadto wszelkie kryteria idealnego nadwornego artysty – był wyrozumiały i cierpliwy, sumiennie wykonywał polecone mu zlecenia, z włoską fantazją i elegancją poruszając się w meandrach dworskiego życia. Bacciarelli był również nieocenionym pośrednikiem w kontaktach króla z włoskimi artystami, którzy niejednokrotnie zabiegali o mecenat polskiego władcy. Dowodem na to m.in. jest zachowana w Bibliotece Narodowej w Warszawie seria listów Francesco Piranesiego skierowanych do Stanisława Augusta za pośrednictwem Bacciarellego. Za zasługi dla rozwoju oświeceniowego modelu mecenatu królewskiego włoski malarz otrzymał od króla w 1772 roku grunt nr. 1761 przy ulicy Okopowej, gdzie wybudował własnym nakładem pawilon oraz założył ogród owocowy wraz z małym parkiem. W 1768 roku Bacciarelli został uznany przez polski sejm za krajowca, otrzymał polski indygenat oraz polski herb. Było to oficjalne uznanie w Rzeczypospolitej włoskiego szlachectwa oraz przyznanie polskiego z nobilitacji, czyli za zasługi dla kraju. Wraz ze szlachectwem Bacciarelli otrzymał od króla łowicką wieś Osiek.

Dla polskiego dworu Bacciarelli malował dzieła ukazujące sceny historyczne. Sam jednak najlepiej czuł się w portretach i w tym gatunku się wyspecjalizował co zostało przez Stanisława Augusta dostrzeżone. Wizerunków króla namalował ponad 30, w tym imponujący obraz zatytułowany „Portret Stanisława Augusta w stroju koronacyjnym”. Na płótnach uwiecznił też całą rodzinę królewską i licznych reprezentantów arystokracji. Jednym z największych malarskich zleceń stało się opracowanie w latach 1768-1771 pocztu królów polskich składającego się z 22 portretów historycznych polskich władców. Namalowany przez Bacciarellego poczet ozdobił tzw. Pokój Marmurowy na Zamku Królewskim w Warszawie gdzie możemy go oglądać do dzisiaj. Idea pocztu królów zyskała wówczas olbrzymią popularność, własne interpretacje cyklu podejmowali w późniejszych czasach inni artyści.

Po ucieczce Stanisława Augusta z Warszawy w 1794 roku Bacciarelli pozostał na dworze trzymając pieczę nad królewską kolekcją. O lojalności wobec króla pisze Monika Ochnio z Muzeum Narodowego w Warszawie: "Malarz realizował do końca zalecenia swego protektora, dokończył dekorację Łazienek (...) zajmował się porządkowaniem oraz inwentaryzacją Galerii Królewskiej, wysyłał wybrane obrazy do Grodna, przygotowywał też inne do ewentualnego ekspediowania ich królowi do Rzymu, dokąd łudził się wyjechać Stanisław August, zabiegał o zaległe wynagrodzenie malarzy pracujących w Malarni królewskiej". Po raz ostatni Bacciarelli widział króla w Grodnie w 1797, skąd Stanisław August z polecenia carycy Katarzyny II został przewieziony do Petersburga. Marcello Bacciarelli do końca swego życia pozostał w Warszawie gdzie zmarł w 1818 roku.