La Gomera. Trzecia najmniejsza z archipelagu Wysp Kanaryjskich znajdujących się u zachodnich wybrzeży Afryki. Intensywna zieleń dzikiej roślinności poprzetykana strużkami światła zderza się z głębią błękitu nieba i wody. Potęga natury utrwalona w mikroskopijnej przestrzeni wyspy, która zachowała aurę ciszy i mistycyzmu właściwą miejscom leżącym z dala od utartych szlaków. Taką zapewne widział ją Krzysztof Kolumb na jego ostatnim przystanku w podróży zakończonej odkryciem Ameryki. W obrazach z La Gomery dominują zielenie i błękity („Abstrakcja nr 30”), barwy są nasycone, czasem tylko ustępują miejsca sączącemu się światłu bieli („Bez tytułu”) czy egzotycznym akcentom kolorystycznym w postaci czerwieni i żółci („La Gomera”). Nowe miejsce uwrażliwia na okoliczności, otwiera na doznania, które pełniej i mocniej docierają do świadomości. Pobyt w 2013 roku na La Gomerze stał się dla Andrzeja Lichoty impulsem do pracy nad cyklami obrazów będących malarskim zapisem wrażeń, które wynosił z wcześniejszych i późniejszych podróży.