84. Leon Tarasewicz - Bez tytułu

  • Poprzedni

    Poprzednia praca

    Ryszard Winiarski
    - PRZYPADEK W GRZE 7 X 7 DLA DWÓCH, 1999

  • Następny

    Następna praca

    Józef Robakowski
    - Z CYKLU: KĄTY ENERGETYCZNE, 1975 2003

wszystkie obiekty

Opis obiektu

Wydaje mi się, że nigdy nie będę w stanie malować „abstrakcyjnie" – bez odniesienia do rzeczywistości. To stąd zawsze pochodzi pierwszy sygnał, który powoduje określony proces myślenia i którego efektem jest obraz. Czasami reflektuję się, że w pewnym momencie, na przykład, zaczynam dostrzegać żółte pasy – pejzaż.

Leon Tarasewicz, cyt. za: Kisielewski A., Cały czas chodzi o malarstwo, Galeria Arsenał, katalog 1995

Reprodukowany

Nowe Obrazy. Kolekcja Olgi i Wojciecha Fibaków, Warszawa 2007, s. 158.

Biogram artysty

Myślę, że sztuka zawsze odzwierciedla miejsce. I czas. To jest nieodłącznie związane z tworzeniem, chociaż sam artysta nie zawsze zdaje sobie z tego sprawę. Nie jest świadomy tego związku. (…)Nie ma na moich obrazach rzeczy, które nie miałyby odniesienia do rzeczywistości. Często osoby działające w opozycji do zastanych idei powracają do klasyki. Artyści, którzy tworzą – wydawałoby się – abstrakcyjne obrazy, wcale nie wywodzą ich z idei abstrakcji. - Leon Tarasewicz w rozmowie z Elżbietą Dzikowską

cyt. za: Dzikowska E., Artyści mówią. Wywiady z mistrzami malarstwa, wyd. Rasikon Press.

Absolwent warszawskiej ASP (dyplom w 1984 r.), uczeń Tadeusza Dominika. Jeden z najbardziej intrygujących malarzy współczesnych. Pełen inwencji i kolorystycznej wrażliwości. Jego malarstwo rodzi się z obserwacji pejzażu pozbawionego ludzkiej obecności, otaczającej go natury, którą wnikliwie analizuje a następnie przenosi na płótna. Przedstawienia te nie mają jednak w sobie nic z realizmu. Lasy, pola, ptasi lot to harmonijnie kompozycje powtarzających się motywów bliższe abstrakcji. Przyczyną jest dążenie do odnalezienia wartości czysto malarskich - kolor, faktura, światło. Tarasewicz stosuje głównie kolory podstawowe, czasem kontrasty barw dopełniających. Oferowany tryptyk, doskonały w swym wyrazie umożliwia widzowi szczególne przeżycie koloru i przestrzeni. Monumentalna instalacja wpisuje się do grupy najlepszych dzieł tego niezwykłego artysty, który zwykł mawiać: „Moim marzeniem jest, by obrazy przejęły kontrolę nad odbiorcą w taki sposób, by jego otoczenie przestawało istnieć, wtedy obraz, nieograniczony żadnymi ramami, mógłby się bez przeszkód rozrastać, wciągając odbiorcę." Od 1996 roku Tarasewicz prowadzi Gościnną Pracownię Malarstwa na ASP w Warszawie, związany jest z Galerią Foksal, Galerią Białą w Lublinie oraz z berlińską Galerie Nordenhake. Tarasewicz brał udział między innymi w Biennale w Sao Paulo w roku 1987 i w APERTO '88 w ramach weneckiego Biennale. Wielokrotnie uczestniczył w zbiorowych prezentacjach sztuki polskiej za granicą, m.in.: z Andrzejem Szewczykiem i Krzysztofem M. Bednarskim (Berlin, 1989), z Karolem Broniatowskim, Edwardem Dwurnikiem, Izabellą Gutowską i Jerzym Kaliną (Luksemburg, 1992). Jego wystawy indywidualne odbyły się w Springer & Winckler Galerie w Berlinie (1998, 2001) i we Frankfurcie nad Menem (1992, 1996), w Galerie Nordenhake w Sztokholmie (1989, 1991, 1993, 2001), w Galleria del Cavallino w Wenecji (1986, 1989, 2001).

Nr katalogowy: 84

Leon Tarasewicz (1957)
Bez tytułu, 1989


olej na płótnie / 130 x 170 cm
niesygn.


Cena wywoławcza:
90 000 zł
20 882 EUR
22 614 USD

Estymacja:
110 000 - 150 000 zł
25 523 - 34 803 EUR
27 639 - 37 689 USD

Cena sprzedaży:
155 000 zł
35 963 EUR
38 945 USD

AUKCJA DZIEŁ SZTUKI

8 grudnia, 2015 r. godz. 19.00
Dom Aukcyjny Polswiss Art, ul. Wiejska 20, Warszawa

Kontakt w sprawie obiektów

galeria@polswissart.pl
tel.: +48 (22) 628 13 67

Zlecenie licytacji

Zapytaj o obiekt   

Newsletter

Zapisując się na newsletter Domu Aukcyjnego Polswiss Art otrzymujesz: