Stanisław Fijałkowski - Trzecia podróż, 2000

  • Poprzedni

    Poprzednia praca

    Józef Szajna
    - Wariacje teatralne - Postać z szablą, 1965,

  • Następny

    Następna praca

    Anna Huskowska-Młynarska
    - Światło w przestrzeni brązowej, lata 70. XX w.,

wszystkie obiekty

Opis obiektu

Przez zderzenie elementów harmonijnych i dysharmonijnych staram się osiągnąć niezbędne napięcie treściowe. – Stanisław Fijałkowski

(Stanisław Fijałkowski rozmawia z redakcją, „Projekt” nr 5’77 / 120)

 

Sztukę Stanisława Fijałkowskiego wyróżnia oryginalna, niezależna koncepcja, zbudowana na tradycji awangardy, wzbogacona własnym rozważaniami z zakresu teorii sztuki. W ujęciu artysty, malarstwo jest drogą do uruchomienia wyobraźni, a co za tym idzie – przekroczenia granic materialności. Każdy symbol, każdy gest zapisany na płótnie otwiera kompozycję na nieznane i prowadzi gdzieś głębiej. „Forma musi być precyzyjnie zorganizowana, tak aby drzemiące w człowieku treści duchowe mogły być w odpowiedniej chwili pobudzone przez działanie plam, ich rytmów, pozycji zajmowanych na płaszczyźnie, a przede wszystkim przez nadawanie związkom pomiędzy użytymi elementami funkcji semantycznej. Aby jednak nastąpiło uruchomienie wyobraźni widza, musi powstać jego silne zaangażowanie emocjonalne” – tłumaczył swoją koncepcję Fijałkowski (Wojciech Skrodzki rozmawia ze Stanisławem Fijałkowskim, „Projekt” nr 5/77/120, 1977).

Malarz stopniowo dochodził do coraz większych uproszczeń, kondensacji kształtów oraz redukcji palety barwnej, w celu jak największej wyrazistości i intensyfikacji poetyckiego przeżycia. Prostotą formy oddawał bogactwo świata wewnętrznego, a poprzez niedopowiedzenia odwoływał się do wyobraźni widza. Wychodząc poza trywialność, stworzył indywidualny, bardzo osobisty język wypowiedzi artystycznej, skupiony na aluzjach do kształtów organicznych, kontrastach i spięciach między formami, dwuwymiarowości oraz doraźnie stosowanej iluzji przestrzeni. Swoje dzieła często okraszał literackimi tytułami, jak na przykład „Wejdź bez obaw, przyjacielu”, „7 zapomnianych drobnych uczynków w doskonałej formie geometrycznej” czy „Jak mam cię nauczyć snu?”. Co chciał przez to przekazać widzowi? Celem Fijałkowskiego nie jest banalna jednoznaczność. Chodzi o doświadczanie obrazu, odejście od tego, co doczesne by wejść w to, co transcendentalne. „To poezja oparta o matematyczny konkret, kompozycje budowane w bliski ikonom sposób, zawieszone w napięciu przestrzeni, w metafizycznym rozumieniu świata” (Stanisław Fijałkowski. Nawet nie wiesz, że mogłeś mieć skrzydła profesorze [katalog wystawy], Wallspace Gallery, Warszawa 2022, s. nlb).

Obrazy artysty niezaprzeczalnie mocno wbijają się w pamięć. W swej malarskiej wizji, zawartych kodach, symbolach, zaskakujących znakach – niosą tajemniczą, porywającą siłę, dzięki której można je za każdym razem odczytywać na nowo. Nie ma jednej drogi do interpretacji. „Pragnę widza skierować do źródeł jego własnej jaźni” – mówił Fijałkowski (dz. cyt., s. nlb). To jak dzieło do nas przemówi, zależy od nas samych. Jest to swego rodzaju twórcza niespodzianka, wyrażająca niewyrażalne, skłaniająca do zatrzymania się, zadumy i kontemplacji.

 

Reprodukowany

Taranienko Z., Alchemia obrazu. Rozmowy ze Stanisławem Fijałkowskim, wyd. Instytut Wydawniczy Książka i Prasa, Warszawa 2012, s. nlb.

Biogram artysty

Nieliczni tylko z szacunkiem pochylą się nad tajemnicą zawartą w uduchowionym przez nas przedmiocie, jakim jest odpowiednio pomalowane płótno. Przyłączmy się do nich, nie zachwycajmy się tak bardzo sobą i odwróciwszy głowę od rynkowego zgiełku wejdźmy w sferę błogosławionej ciszy, uciszmy się!

– Stanisław Fijałkowski („Wokół ramy”, z dn. 1 kwietnia 2007.)

 

Stanisław Fijałkowski był jednym z najwybitniejszych polskich artystów współczesnych. W 2002 roku otrzymał tytuł doktora honoris causa Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi, z którą był związany od czasów studenckich, przez profesurę aż do przejścia na emeryturę. W latach 1946-1951 rozpoczął studia w  nowo otwartej  łódzkiej Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Pięknych, gdzie jego profesorami byli: Władysław Strzemiński, Stefan Wegner i Ludwik Tyrowicz.  Na postawę artystyczną Fijałkowskiego oraz jego stosunek do sztuki wielki wpływ wywarł kontakt ze Strzemińskim, w którego pracowni w późniejszym czasie rozpoczął Fijałkowski swoją pedagogiczną karierę, w latach 1947- 1993 był wykładowcą łódzkiej uczelni. Artysta reprezentował Polskę na Biennale w São Paulo (1969) i na Biennale w Wenecji (1972). W roku 1977 wyróżniono go Nagrodą im. Cypriana Kamila Norwida, a w 1989 uhonorowany został prestiżową Nagrodą im. Jana Cybisa. Uzyskał też wiele nagród krajowych i międzynarodowych na licznych wystawach, m.in. na Biennale Grafiki w Krakowie (1968 i 1970), na wystawie Bianco e Nero w Lugano (1972), na Biennale Grafiki w Lublanie (1977), na Triennale „Graphica Creativa” w Jyväskylä (1978), na Biennale Grafiki we Frechen (1978), na Biennale Grafiki Europejskiej w Heidelbergu (1979), na Międzynarodowym Festiwalu Malarstwa w Cagnes-sur-Mer (1986), Grand Prix na Międzynarodowej Wystawie XYLONU w Winterthur (1994).

Do dziś dnia Stanisław Fijałkowski uważany jest za niezastąpionego świadka trudnej powojennej historii polskiej awangardy. I choć nie kontynuuje dosłownie myśli swego mistrza to realizuje propagowaną przez Strzemińskiego  powinność odpowiedzialności roli malarza. Jako teoretyk sztuki dokonał polskich przekładów fundamentalnych tekstów ojców światowej awangardy - Wasyla Kandyńskiego „O duchowości w sztuce” i „Punkt i linia a płaszczyzna” oraz Kazimierza Malewicza „Świat bezprzedmiotowy”. Początkowe twórcze poszukiwania Fijałkowskiego sytuują go w orbicie postimpresjonizmu i lirycznego surrealizmu, choć nie obcy był mu również kubizm, a następnie informel. Tradycja łódzkiej szkoły, wpływ mistrza i profesora Strzemińskiego oraz fascynacja twórczością pionierów światowej awangardy sprawiły, że jego kolejne dzieła określane były mianem „wyrafinowanego i poetyckiego surrealizmu” lub „bezforemnej i geometrycznej abstrakcji ”. Artysta posługuje się stonowaną gamą kolorystyczną i z pozoru niedbałymi figurami i formami – kołami, elipsami i liniami.  

Fijałkowski odegrał znaczącą rolę w gronie pedagogicznym, które kształtowało oblicze łódzkiej Szkoły (dzisiejszej ASP). Był m.in. świadkiem usunięcia z PWSSP prof. Władysława Strzemińskiego, a wiele lat później – nadania tej uczelni imienia autora Teorii widzenia. Po latach podsumował ten czas: „Do uczelni zostałem zaangażowany jeszcze podczas studiów i przepracowałem w niej prawie pół wieku, starając się pozostać wierny memu powołaniu artysty. Szkołę traktowałem jako źródło duchowości określonego środowiska, na które składają się artyści w nim tworzący, pedagodzy uczelni, a przede wszystkim studiująca młodzież. Jedynym sensem tworzenia szkół artystycznych jest danie młodzieży szans rozwoju duchowego, a w czasach politycznego ucisku- ocalenia jej niezależności i wiary w możliwość przeniesienia prawdziwych wartości w lepszą przyszłość. (…) Źródłem dumy uczelni nie są zatrudnieni w niej pracownicy, lecz jej absolwenci to oni są prawdziwym jej dorobkiem.” Twórczości Stanisława Fijałkowskiego poświęcona została wystawa retrospektywna w Muzeum Narodowym w Poznaniu, Muzeum Narodowym we Wrocławiu oraz w Narodowej Galerii Sztuki "Zachęta" w Warszawie (2003). W marcu 2018 roku w Spectra Art Space w Warszawie miało miejsce otwarcie wielkiej wystawy artysty zorganizowanej przez Fundację Rodziny Staraków, która wpisując się w obchody jubileuszu „100-lecia Awangardy w Polsce” oddała profesorowi Fijałkowskiemu należne mu miejsce w historii polskiej sztuki powojennej.  

Stanisław Fijałkowski (1922 - 2020)
Trzecia podróż, 2000


olej, płótno / 195 x 130 cm
sygn. i opisany na odwrociu na blejtramie: S. Fijałkowski - Trzecia podróż 2000 34/2000


Cena galeryjna:
390 000 zł
89 450 EUR
94 891 USD

Kontakt w sprawie obiektów

galeria@polswissart.pl
tel.: +48 (22) 628 13 67

Zapytaj o obiekt   

Newsletter

Zapisując się na newsletter Domu Aukcyjnego Polswiss Art otrzymujesz: