29. Jan Stanisławski - Zachód nad Osobitą, ok. 1900

  • Poprzedni

    Poprzednia praca

    Jacek Malczewski
    - Rybak, 1909,

  • Następny

    Następna praca

    Stanisław Czajkowski
    - Dąb nad Niemnem (Nowogródzkie), 1936,

wszystkie obiekty

Opis obiektu

Jan Stanisławski zapisał się w historii sztuki jako wielki mistrz małych form pejzażowych. Kąśliwa anegdota Tadeusza Boya-Żeleńskiego mówi, że drobne rozmiary dzieł artysty wynikały z jego słusznej tuszy, przez którą strasznie się męczył ciągle podchodząc i oddalając od sztalugi. Prawdą jest, że Stanisławski tworzył setki najczęściej miniaturowych widoczków podczas swych licznych podróży europejskich. Malował bezpośrednio w plenerze, na deseczkach i tekturach. W niewielkich, pozbawionych sztafażu ujęciach potrafił zamknąć symboliczne wrażenie krajobrazu. Zafascynowany impresjonizmem, eksperymentował ze światłem i dążył do syntezy form barwnych. „Cień to nie brak koloru, ale kolor nie tak zdecydowany jak w świetle, jak materja jasna... patrzcie moi kochani na niebo, na te pędzące impertynencko chmurki olśniewające, na ten błękit mieniący się fioletem czy szmaragdem – to symfonia – niebo daje »koncert« – tłumaczył swoim studentom artysta (Samlicki M., Pamiętnik, rękopis w zbiorach Muzeum im. Stanisława Fischera w Bochni).

Prezentowany zachód nad Osobitą należy w twórczości Stanisławskiego do grupy dzieł tatrzańskich. Malarz po raz pierwszy wyjechał w Tatry wiosną 1884 roku, będąc jeszcze studentem krakowskiej Szkoły Sztuk Pięknych. Wędrował w towarzystwie dwójki kolegów malarzy, Władysława Świąteckiego i Mariana Wawrzenieckiego, odwiedzając najbardziej urokliwe górskie szlaki i tworząc szkice z natury. Podziwiał wówczas błękitną toń Morskiego Oka i Czarnego Stawu, przechodził przez Świstówkę, Zawrat i wspaniałą Dolinę Pięciu Stawów, pokusił się też by wejść na Mięguszowiecki Szczyt i Rysy. Wtedy właśnie zachwycił się niepowtarzalnym pięknem tatrzańskich krajobrazów i postanowił na stałe wracać do nich w swojej twórczości. Wiele lat później swoją pasję do gór zaszczepił także swoim uczniom, organizując plenery malarskie w Zakopanem.

Przedstawiony przez Stanisławskiego widok na odległy szczyt Osobity stanowi prawdziwy popis jego kolorystycznych możliwości. Nisko osadzony horyzont ukazuje skraj lasu z kilkoma majaczącymi chatami, z lewej strony otwierający się na dalekie pasmo górskie. Istotę obrazu stanowi jednak to, co rozgrywa się na nieboskłonie – istny spektakl światła i koloru. Kłębiące się w tańcu chmury zalewa ciepła łuna zachodzącego słońca. Błękit przemienia się w pomarańcz, a następnie w róż. Puszyste obłoki, muśnięte ostatnimi promieniami dnia, złocą się i czerwienią by niedługo później zgasnąć w niebieskim cieniu. Obraz przepełnia poetycki nastrój ulotnej chwili, wyrażonej miękkim światłem i kolorystycznymi wrażeniami.

Proweniencja

Radzyń Podlaski, kolekcja prywatna
Warszawa, kolekcja prywatna

Biogram artysty

Jedna z najważniejszych postaci artystycznego świata Młodej Polski, wieloletni profesor Krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, jeden z najwybitniejszych pejzażystów w polskiej sztuce. Studiował malarstwo u Wojciecha Gersona w Warszawie i Władysława Łuszczkiewicza w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych, a w latach 1885-1888 u Carolusa Durana w Paryżu. Wiele podróżował po Europie – wyjeżdżał do Francji, Włoch, Hiszpanii, Szwajcarii, Niemiec, Austrii, Czech, wielokrotnie jeździł na Ukrainę. W 1895 był w Berlinie, gdzie współpracował z W. Kossakiem i J. Fałatem przy malowaniu panoramy Berezyna, we Lwowie współpracował z Janem Styką przy Golgocie. W 1897 został profesorem malarstwa krajobrazowego krakowskiej Szkoły Sztuk Pięknych, twórcą tzw. krakowskiej szkoły pejzażu. Stosował nowatorskie metody nauczania, często zabierał uczniów w plener, wykształcił blisko 60 uczniów zwanych tzw. „szkołą Stanisławskiego”, m.in. Stanisława Kamockiego, Henryka Szczyglińskiego, Stanisława Filipkiewicza, Iwana Trusza, Henryka Uziębło czy Stanisława Gałka, wpływając na polskie malarstwo pejzażowe kolejnych lat. Zajmował się również grafi ką, ilustracją, projektował plakaty i dekoracje teatralne. Był jednym z założycieli Towarzystwa Artystów Polskich Sztuka (1897), członkiem Towarzystwa Polska Sztuka Stosowana (1901). Uczestniczył w wielu wystawach. Największa kolekcja jego prac znajduje się w Muzeum Narodowym w Krakowie. Początkowo malował realistyczne pejzaże oparte na przygotowawczych studiach z natury. Późniejsza fascynacja impresjonizmem spowodowała eksperymenty ze światłem w pejzażu i coraz większą dążność do syntezy form barwnych. Podczas swych podróży tworzył setki, najczęściej miniaturowych pejzaży malowanych bezpośrednio w plenerze. Niewielkich rozmiarów, pozbawione sztafażu, symboliczne krajobrazy tworzył na tekturach i deseczkach. Subiektywnie interpretowany, symboliczny, miniaturowy pejzaż Stanisławskiego stał się jednym z najbardziej charakterystycznych zjawisk w polskim malarstwie.

Nr katalogowy: 29

Jan Stanisławski (1860 - 1907)
Zachód nad Osobitą, ok. 1900


olej, tektura / 25 x 35 cm
sygn. p.d.: JAN STANISŁAWSKI na odwrociu naklejka TPSP w Krakowie


Cena wywoławcza:
100 000 zł
23 202 EUR
25 317 USD

Estymacja:
120 000 - 150 000 zł
27 843 - 34 803 EUR
30 380 - 37 975 USD

Cena sprzedaży:
100 000 zł
23 202 EUR
25 317 USD

Aukcja Dzieł Sztuki

wtorek, 19 marca 2024, o godz. 19.00
Dom Aukcyjny Polswiss Art
ul. Wiejska 20, Warszawa

Wystawa przedaukcyjna:
1 - 19 marca 2024
Wystawa czynna:
pn. – pt.: 11.00 – 18.00
sob. - nd.: 11.00 – 15.00

Zlecenia licytacji:
+48 (22) 62 81 367
galeria@polswissart.pl

Zlecenie licytacji

Licytuj online

Zapytaj o obiekt   

Newsletter

Zapisując się na newsletter Domu Aukcyjnego Polswiss Art otrzymujesz: