To sztuka o wymowie erotycznej, a równocześnie kontemplacyjna w swej od malarstwa ikonowego przejętej, ale bardzo współczesnej formie.
(Gutowki M., Wiadomości plastyczne. Grupa Krakowska – ciąg dalszy, „Dziennik Polski”, nr 274, 18.XI.1968.)
Fascynacja kobietą i kobiecym ciałem znajduje w twórczości Jerzego Nowosielskiego silne odzwierciedlenie niemal od samego początku. Artysta traktuje nagość wyjątkowo – jako sferę sacrum i miejsce spotkania świata duchowego z rzeczywistością empiryczną. Jego wysublimowane akty to świeckie ikony, które mimo prostoty form i oszczędności środków cechuje niezwykła zmysłowość. „Zawsze hieratyczne jak prawosławne święte emanują powściągliwym erotyzmem, który jest oczyszczający jak religijne uniesienie” (Kokoska B., Akt w malarstwie polskim, wyd. Olesiuk, Ożarów Mazowiecki, 2015, s. 26).
Prezentowane dzieło z 1975 r. należy do wyjątkowego cyklu „czarnych” aktów Nowosielskiego i przedstawia dwie postaci kobiece w błękitnym bikini. Sylwetki zakomponowane wzdłuż krawędzi obrazu, odsłaniają centralną, czarną pustkę. Dominująca pełna napięcia przestrzeń rozciąga się, działa jak siła odśrodkowa, spychając kobiety poza granice płótna. Schowane i anonimowe, pokazują tylko fragmenty swoich smukłych, wydłużonych ciał. Egzystują w uproszczonej, metafizycznej przestrzeni niczym „(…) zjawy z iluministycznych misteriów. Ich geneza sięga 1971 roku, kiedy to artysta opracował scenografię do »Antygony« w reżyserii H. Kajzara. Owe eteryczne akty są próbą przekroczenia własnych kanonów malowanych postaci, a także wysiłkiem budowy ciemnych obrazów, które jeszcze mocniej niż we wcześniejszych dziełach sugerowałyby nieskończoność, czyli unaocznienie duchowości” (Kostołowski A., ze wstępu do przewodnika po wystawie J. Nowosielskiego, Muzeum Narodowe w Poznaniu, 1993).
Malowane płasko ciała modelek sprowadzone zostały do prostych, geometrycznych form, wypełnionych kolorem. Nagie, śniade kończyny kontrastują z błękitem plażowego stroju i beżowym pasem przy dolnej krawędzi, sugerującym pewnego rodzaju siedzisko. W swych wystylizowanych kompozycjach Nowosielski wypracowuje nowy wzorzec przedstawiania kobiecego ciała, łącząc wielowiekową tradycję Wschodu z nowoczesnością: „w aktach kobiet ujawnia się (…) modelowanie ciał na wzór obnażonych świętych męczenników w sztuce ikony: poziome linie obojczyków, elipsy wokół piersi, uwydatniona światłami muskulatura ujętego w owal, wpadniętego brzucha, jasne bliki ramion, łokci, bioder, kolan i kostek. Na wydłużonych ascetycznie figurach o nieproporcjonalnie drobnych dłoniach i stopach nawet majtki kostiumu kąpielowego przybierają formę antycznego perizonium” (Gondowicz J., Jerzy Nowosielski, Warszawa, 2006, s. 32). Czarne akty są dalszym krokiem artysty w szukaniu idei cielesności i drogi do duchowego wyzwolenia.