6. Józef Brandt - Utarczka, ok. 1896
Opis obiektu
Dzieła Józefa Brandta są ikoniczne dla malarstwa polskiego o tematyce batalistyczno-historycznej. Artysta bardzo szybko osiągnął sławę i międzynarodowy sukces, nie mając sobie równych pośród „monachijczyków”. Oferowana „Utarczka” z ok. 1896 roku należy do typowych w jego twórczości scen bitewnych, pełnych rozmachu i temperamentu. Obraz przedstawia epizod z wojny rosyjsko-tureckiej, „ (…) która rozpoczęła się pod koniec września 1768 roku w konsekwencji naruszenia terytorium tureckiego przez wojska kozackie ścigające konfederatów barskich i spalenia Bałty” (Micke-Broniarek E., Znojewska-Prokop K., Józef Brandt 1842-1915, tom 2, Muzeum Narodowe w Warszawie, Warszawa 2018, s. 280). Na pierwszym planie artysta odmalował jeden z ulubionych motywów – atak jeźdźca na leżącego przeciwnika. Pojawia się on w jego pracach dosyć często, stanowiąc popis umiejętności warsztatowych (również w m.in. „Scenie batalistycznej z XVII w.” ok. 1896-1898, „Epizodzie z wojny szwedzkiej” przed/lub 1899 czy „Walce o sztandar turecki” ok. 1905). Zawieszona w czasie, pełna napięcia scena jest ujęta w mocnym skrócie perspektywicznym. Galopujący koń zamiera w skoku tuż przed powalonym na plecy mężczyzną. Kozacki jeździec już ma zamiar nabić wroga na swoją pikę, przed którą Tatar ostatkiem sił próbuje się osłonić. Co ciekawe, Brandt namalował jeszcze dwie inne wersje tego obrazu – jedną z przed/lub 1896 roku, zatytułowaną „Bitwa Kozaków z Tatarami pod Bałtą” i drugą stworzoną przeszło dziesięć lat później, w zdecydowanie większym formacie, bo aż 119 x 200,5 cm, zatytułowaną „Potyczka”. Prace mają wspólne motywy kompozycyjne, nieznacznie różniąc się między sobą detalem, takim jak ujęcie postaci czy partii stepowych traw. Wersja z przed/lub 1896 roku odmalowana została w nieco większym oddaleniu, podczas gdy kolejne dwie artysta wykadrował bliżej. Niezwykle ważny jest również jej tytuł, który pozwolił na przyporządkowanie tematu wojny rosyjsko-tureckiej, trwającej w latach 1768–1774, do pozostałych wersji obrazu. Motyw jeźdźca kozackiego z piką w dłoni, przedstawiony przy lewej krawędzi kompozycji, pojawia się na każdej z trzech wersji dzieła. Jest to również samodzielny temat, jaki Brandt wykorzystywał wielokrotnie. Pierwowzorem ujęcia wydaje się „Chorąży” z ok. 1888-1889 roku, ale tą samą postać artysta powtórzył jeszcze w „Z rozkazem” z przed/lub 1900 roku. Jak zauważają badacze jego oeuvre: „Kompilacja elementów pochodzących z różnych układów kompozycyjnych stanowi znamienną cechę zaawansowanej fazy twórczości Brandta” (Micke-Broniarek E., Znojewska-Prokop K., Józef Brandt 1842-1915, tom 2, Muzeum Narodowe w Warszawie, Warszawa 2018, s. 279). Prezentowana praca jest zatem jednym z najlepszych, dostępnych na rynku przykładów dojrzałej sztuki tego wielkiego polskiego batalisty.
Proweniencja
Warszawa, kolekcja prywatna
Niemcy, kolekcja prywatna
Dorotheum, aukcja 23.03.1973, poz. 18
Własność Heleny Brandtowej, 1926
Wystawiany
Warszawa, Towarzystwo Zachęty Sztuk Pięknych, 1926.
Reprodukowany
Sprawozdanie TZSP 1926, s. nlb. 36. Dorotheum [katalog], 20-23.03.1973, nr kat. 18, il. 68.
Micke-Broniarek E., Znojewska-Prokop K., Józef Brandt 1842-1915, tom 2, Muzeum Narodowe w Warszawie, Warszawa 2018, Nr kat. I.238, s. 280.
Biogram artysty
Artysta ten należał od chwili pierwszych swych występów na polu samoistnej twórczości do owych szczęśliwców, którym się los łaskawie uśmiecha, sypiąc pełną garścią kwiaty powodzenia, sławy i zaszczytów.
– Henryk Piątkowski (Piątkowski H., Józef Brandt, „Wędrowiec”, nr 40, 1905, s. 755)
Józef Brandt był jednym z najwybitniejszych malarzy polskich reprezentujących nurt monachijski. Studiował malarstwo w Polsce, Paryżu i Monachium. W 1870 roku otworzył w Monachium własną pracownię, a w 1878 został honorowym profesorem akademii monachijskiej i członkiem akademii w Berlinie i w Pradze. Jest jednym z tych polskich artystów malarzy, którym udało się zrobić ogromną karierę poza Polską. Uczestniczył w wielu europejskich wystawach i cieszył się niesłabnącym uznaniem. Jak pisze Jan Ostrowski: „Pomimo międzynarodowych sukcesów – jak pisze Jan K. Ostrowski – i stałego zamieszkania za granicą, Brandt z całą świadomością pozostał malarzem polskim. Podejmował niemal wyłącznie polskie tematy historyczne i rodzajowe. Sygnując obrazy, dodawał dopisek ‘z Warszawy’, jak gdyby chcąc uprzedzić ewentualne wątpliwości związane z niemieckim brzmieniem swego nazwiska” (Ostrowski J. K., Mistrzowie malarstwa polskiego, Wyd. Ryszard Kluszczyński, Kraków 1996, s. 70).
Brandt był przede wszystkim malarzem batalistą – z wielkim kunsztem malował bitwy, epizody z historii polskich wojen, wojsko, jeźdźców, ale również sceny rodzajowo-obyczajowe, jak polowania i jarmarki. Za scenerię przedstawianych wydarzeń obierał najczęściej wschodnie kresy XVII-wiecznej Rzeczpospolitej. Przystępując do malowania obrazu, uważnie studiował zapiski historyczne, dawne stroje, militaria i zabytkowe przedmioty, które służyły mu jako rekwizyty w komponowaniu dzieł malarskich. To między innymi ta dbałość o szczegół i uczciwość przekazu uczyniły go pierwszym polskim malarzem, który w sposób sugestywny i prawdziwy przedstawił klimat wojen toczonych w dawnej Rzeczpospolitej.
Choć Brandt zyskał sławę i rozgłos głównie twórczością batalistyczną, jego uwagę w porównywalnej mierze skupiały również sceny rodzajowe. Artysta odegrał bardzo ważną rolę w rozwoju nurtu malarstwa realistycznego, kojarzonego dziś z tzw. szkołą monachijską. Już w latach 60. XIX wieku tworzył kompozycje opisujące codzienną rzeczywistość polskiej prowincji. Do najwspanialszych tego przykładów należą m.in. „Popas czumaków przed karczmą na Wołyniu” (1864), „Targ w okolicach Krakowa” (1868) czy „Postój w miasteczku” (1870). „Na podstawie tych najwcześniejszych dokonań można już określić zainteresowania Brandta w dziedzinie malarstwa rodzajowego. A są to: plener z powracającym motywem drogi oraz temat postoju przed karczmą lub zajazdem. Unikał natomiast artysta tematów związanych ze scenami we wnętrzach jak i tych odnoszących się do pracy chłopów na polu. Brandt skupiał się na tych czynnościach, w których człowiekowi towarzyszy koń – jest on bohaterem zdecydowanej większości kompozycji rodzajowych” (Micke-Broniarek W., Tematy rodzajowe w malarstwie Józefa Brandta, [w:] Józef Brandt. Między Monachium a Orońskiem, Orońsko 2015, s. 10-13).
Podobnie jak w malarstwie batalistycznym również w nurcie rodzajowym Brandta wraz z upływem czasu następują zmiany w podejmowanej tematyce. We wczesnym okresie przypadającym na lata 60. i 70. artysta tworzy kompozycje, których centralnym motywem jest targ i jarmarczne życie. Są to obrazy niezwykle rozbudowane, wieloplanowe i wielopostaciowe. Pełne gwaru i zgiełku sceny rozgrywają się na tle małych miasteczek. Wielokrotnie podejmowanym wówczas tematem są targi końskie – w tych kompozycjach najpełniej objawia się wirtuozeria Brandta jako miłośnika koni, który w niedościgniony sposób potrafił pokazać piękno i temperament zwierzęcia.
Lata 80. to kolejny etap drogi twórczej Brandta niosący ze sobą większe skupienie na tematyce myśliwskiej. Z tą samą pasją, jaka charakteryzowała przedstawienia jarmarczne, artysta komponował sceny łowieckie. Są one pogodne w klimacie i koncentrują się bardziej na krajobrazie i nastroju niż na krwawym zwycięstwie myśliwych nad zwierzyną. Obrazy z tego okresu podkreślają nie tylko piękno przyrody, ale też doskonale oddają charaktery przedstawionych typów szlachty polskiej – pełnych zawadiackiego animuszu myśliwych – jakby artysta chciał odwrócić uwagę widza od samego sedna polowania i uwydatnić w zamian związaną z tym rytuałem obyczajowość i nastrój. Do najczęściej podejmowanej w tym czasie tematyki należą wyjazdy i powroty z polowań, myśliwi w trakcie odpoczynku przed karczmą bądź w trakcie czuwania na stanowiskach, jak również stajenni przed dworem przygotowujący konie lub oczekujący z naszykowanymi do wyjazdu zwierzętami na rozpoczęcie polowania. Scenerią dla tego typu przedstawień były najczęściej okolice Orońska.
Twórczość Brandta była bardzo chętnie poszukiwana przez europejskich kolekcjonerów i kunsthandlerów. Niewątpliwie wpływ na to miało osadzenie kompozycji w sceneriach dzikiej i nieskażonej cywilizacją Ukrainy, koloryt i temperament jej mieszkańców, obyczajowość rubasznej i zawadiackiej polskiej szlachty – to wszystko, co dla ówczesnego Austriaka, Francuza czy Niemca było nieznane, egzotyczne i ciekawe, a dla samego artysty, dumnego i wielokrotnie podkreślającego własne pochodzenie, stanowiło o jego tęsknocie do utraconego kraju.
Nr katalogowy: 6
Józef Brandt (1841 - 1915)
Utarczka, ok. 1896
olej, płótno / 59 x 100 cm
sygn. l. d.: Józef Brandt/z Warszawy
- Estymacja:
-
1 600 000 - 2 200 000 zł
336 843 - 463 158 EUR
356 348 - 489 978 USD
- Cena sprzedaży:
-
1 400 000 zł
294 737 EUR
311 805 USD
Aukcja Dzieł Sztuki 14 marca 2023
wtorek, 14 marca 2023, o godz. 19.00
Dom Aukcyjny Polswiss Art
ul. Wiejska 20, Warszawa
wystawa przedaukcyjna:
24 lutego - 14 marca 2023 r.
Galeria Domu Aukcyjnego
ul. Wiejska 20, Warszawa
Wystawa czynna:
pn. – pt.: 11.00 – 18.00
sob.: 11.00 – 15.00
Skontaktuj się z nami, aby licytować na aukcji:
+48 (22) 62 81 367
galeria@polswissart.pl