27. Stanisław Ignacy Witkiewicz - Portret Heleny Szczepańskiej, 1936

  • Poprzedni

    Poprzednia praca

    Apoloniusz Kędzierski
    - Łowiczanka przed kościołem, 1926,

  • Następny

    Następna praca

    Alfons Karpiński
    - Kawiarnia paryska, 1911,

wszystkie obiekty

Opis obiektu

„Typ E – i jego kombinacje z poprzednimi rodzajami. Dowolna interpretacja psychologiczna według intencji firmy. Efekt osiągnięty może być zupełnie równy wynikowi typów a i B – droga, którą się do niego dochodzi, jest inna, jako też sam sposób wykonania, który może być rozmaity, ale nie przekroczy nigdy granicy (d). Może być również kombinacja E + d. na żądanie. T y p  E  n i e  z a w s z e  m o ż l i w y  d o  w y k o n a n i a!”.
(Regulamin Firmy Portretowej «S. I. Witkiewicz»)

Witkacy całkowicie poświęcił się sztuce portretowej po 1925 roku. Czując się niezrozumianym jako malarz, zerwał z malarstwem sztalugowym i założył Firmę Portretową „S. I. Witkiewicz”. Dla swoich klientów opracował szczegółowy Regulamin: „Regulamin Firmy z 1928 roku wymieniał kilka typów portretów, przy czym dwa pierwsze: A i B, stanowiły główne źródło utrzymania Witkacego. W pierwszym przypadku były to portrety konwencjonalne, upiększające, wręcz idealizujące – »wylizane« i gładkie, w drugim zaś bardziej charakterystyczne, dopuszczające w bogatszej wersji B+d – niewielką karykaturalność. Te odmiany portretów interesowały potencjalnych klientów Firmy wywodzących się z kół rządowych Drugiej Rzeczpospolitej, warszawskiej finansjery i inteligencji. Natomiast typy B+d oraz C, D, E (…) zarezerwowane były dla osób z bardzo szerokiego kręgu towarzyskiego Witkacego oraz jego przyjaciół” (Korzysztofowicz- Kozakowska S., Historia malarstwa polskiego, Kraków 2000, str. 348).

Portrety malowane pastelami i kredkami na papierze podlegały surowej typologii. Nierzadko powstawały pod wpływem silnie odurzających leków, alkoholu i narkotyków, a sam artysta dokumentował swój stan, firmując prace specjalnym autorskim kodem. Oferowany portret należy do Typu E, który zakładał pewną dowolność w interpretacji psychologicznej modela. Witkiewicz portretował w nim często kobiety, zwłaszcza te, które mu się szczególnie podobały albo mężczyzn, w których dopatrywał się pewnej kojącej łagodności charakteru. Adnotacja „NP” na obrazie oznacza, że artysta w czasie pracy nie palił.

Uwieczniona w pastelu Helena Szczepańska była córką Ludwika Szczepańskiego, poety, publicysty i założyciela krakowskiego tygodnika „Życie”. Dwa dni przed datą powstania tego wizerunku, dokładnie 1 września 1936 roku, obchodziła ona swoje okrągłe, trzydzieste urodziny. Obraz być może został stworzony właśnie z tej okazji. Helena była wówczas jeszcze panną – wyszła za mąż za Hieronima Friedricha, dyrektora Małopolskiej Spółki Rolniczej rok później. Oprócz prezentowanego portretu, znany jest jeszcze jeden jej wizerunek, pochodzący z 1933 roku. Tymczasem w liście Witkacego do żony z 10 września 1936 roku pojawia się wzmianka o widmowym portrecie „starej Szczepańskiej” – z pewnością matki Heleny, który powstał w tym samym czasie, co urodzinowy obraz córki. Obie panie należały najprawdopodobniej do szerokiego grona znajomych artysty.

Proweniencja

Olsztyn, kolekcja prywatna
Kraków, kolekcja prywatna

Biogram artysty

Lepiej jednak skończyć nawet w pięknym szaleństwie niż w szarej, nudnej banalności i marazmie.

– Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkiewicz S. I., Czysta Forma w teatrze, Wydawnictwa Artystyczne i Filmowe, Warszawa 1986, s. 97)

 

Stanisław Ignacy Witkiewicz – Witkacy – był pisarzem, dramaturgiem, grafikiem, karykaturzystą, malarzem, a przede wszystkim portrecistą. To jeden z czołowych przedstawicieli polskiej sztuki początku XX wieku, syn malarza i twórcy stylu zakopiańskiego Stanisława Witkiewicza. Ojciec był zdania, że tradycyjne szkolnictwo jest ograniczające, dlatego małego Stasia uczyli w domu nauczyciele pozwalający mu na samodzielne rozwijanie zainteresowań. Z jednej strony otrzymał on wykształcenie rozległe, z drugiej zaś niesystematyczne. Stało się to w dorosłym życiu artysty przyczynkiem do kąśliwych uwag zarzucających mu brak dyscypliny w logicznym formułowaniu poglądów.

W trybie przyśpieszonym skończył kurs oficerski i we wrześniu 1915 roku odkomenderowano go na front w stopniu podchorążego. Został dowódcą czwartej kompanii, a w uznaniu zasług w lipcu 1916 roku mianowano go podporucznikiem elitarnej Lejb-Gwardii Pułku Pawłowskiego. W tym samym miesiącu Witkacy został ciężko ranny podczas bitwy koło wsi Witoneż w zachodniej części Ukrainy (wśród przeciwników armii rosyjskiej były tam oddziały Legionów Polskich Józefa Piłsudskiego). Na front już nie powrócił. Zwolniony z wojska pod koniec 1917 roku był świadkiem rewolucji październikowej. Zdaniem części badaczy brał w niej udział i nawet został przez żołnierzy wybrany komisarzem politycznym, choć brak na to dowodów. Sam Witkacy, powściągliwy w udzielaniu informacji o rosyjskich doświadczeniach w tamtych latach napomykał, że wśród pułkowych oficerów był jedynym, który podkomendnych nie karał cieleśnie.

Swój kunszt artystyczny młody Witkiewicz rozwijał w krakowskiej ASP w pracowni samego Józefa Mehoffera. Podobnie jak ojciec był nie tylko artystą, ale i teoretykiem – autorem m.in. teorii Czystej Formy, wedle której sztuka nie powinna naśladować rzeczywistości, lecz budzić uczucia metafizyczne, a poszczególne elementy dzieła powinny być skomponowane w taki sposób, aby jego struktura umożliwiła jednostce zaznanie „metafizycznej dziwności”.

Dość szybko jednak, bo w już w 1925 roku Witkacy zrezygnował z tak zwanego malarstwa istotnego, poświęcając się sztuce portretowej. Jego teorie nie zostały przyjęte ze zrozumieniem przez środowisko artystyczne, czuł się w związku z tym wypchnięty poza jego margines i rozgoryczony. Dał temu wyraz w powieści „Pożegnanie jesieni” (1925) pisząc: „Minęły czasy metafizycznej absolutności sztuki. Sztuka była dawniej jeśli nie czymś świętym, to w każdym razie „świętawym” – zły duch wcielał się w ludzi czynu. Dziś nie ma w kogo – resztki indywidualizmu życiowego to czysta komedia – istnieje tylko zorganizowana masa i jej słudzy. Od biedy zły duch przeniósł się w sferę sztuki i wciela się dziś w zdegenerowanych, perwersyjnych artystów. Ale ci nikomu już nie zaszkodzą ani pomogą: istnieją dla zabawy ginących odpadków burżuazyjnej kultury”.

Założył Firmę Portretową „S. I. Witkiewicz”, dla działalności której opracował szczegółowy regulamin: „Ponieważ, jak mi to kiedyś w tramwaju powiedział Axentowicz, portrecista powinien mieć nerwy jak postronki, stworzyłem sobie regulamin, który ma pozory humorystyczne, a jest wynikiem ponurych doświadczeń. (...) Dlatego przyjąłem zasadę: KLIENT MUSI BYĆ ZADOWOLONY. Wszelka krytyka i poprawki są wykluczone” (Witkiewicz S. I., Regulamin Firmy Portretowej, 11 IV 1925 r.). Jego portrety malowane pastelami i kredkami na papierze podlegały surowej typologii. Nierzadko powstawały pod wpływem silnie odurzających leków, alkoholu i narkotyków – Witkacy dokumentował swój stan firmując prace specjalnym autorskim kodem. Różnorodność stworzonych w ten sposób wizerunków jest ogromna. Fantazja i humor jakimi operował artysta sprawiają, że każdy z nich jest wyjątkowy. Działalność portretowa Witkacego przyniosła mu sławę i uznanie, stając się jednocześnie jednym z najdłużej trwających cyklów malarskich w historii polskiej sztuki nowoczesnej.

Nr katalogowy: 27

Stanisław Ignacy Witkiewicz(Witkacy) (1885 - 1939)
Portret Heleny Szczepańskiej, 1936


pastel, papier / 64,5 x 49,5 cm
sygn. i opisany p.d.: Witkacy (T.E)/1936/3/IX/Np/NP


Estymacja:
200 000 - 300 000 zł
44 544 - 66 816 EUR
47 962 - 71 943 USD

Cena sprzedaży:
200 000 zł
44 544 EUR
47 962 USD

Aukcji Dzieł Sztuki 6 czerwca 2023

wtorek, 6 czerwca 2023, o godz. 19.00
Dom Aukcyjny Polswiss Art
ul. Wiejska 20, Warszawa

wystawa przedaukcyjna:
19 maja - 6 czerwca 2023
Galeria Domu Aukcyjnego
ul. Wiejska 20, Warszawa

Wystawa czynna:
pn. – pt.: 11.00 – 18.00

sob.: 11.00 – 15.00

Skontaktuj się z nami, aby licytować na aukcji:
+48 (22) 62 81 367
galeria@polswissart.pl

 

Licytuj online

ZLECENIE LICYTACJI

Zapytaj o obiekt   

Newsletter

Zapisując się na newsletter Domu Aukcyjnego Polswiss Art otrzymujesz: