Trzy te elementy: ruch, przestrzeń i liryzm, czy jak kto chce – pierwiastek muzycznej lub poetyckiej harmonii (…) staną się zasadniczymi wyróżnikami sztuki artysty.
– Bożena Kowalska
(Henryk Stażewski, wyd. Arkady, Warszawa 1985, s. 28)
Henryk Stażewski znany jest przede wszystkim jako radykalny twórca abstrakcji geometrycznej. Stanowiła ona trzon jego poszukiwań artystycznych od międzywojnia, przez lata powojenne – gdy współtworzył Galerię Foksal w Warszawie, aż po ostatnie dekady długiego życia, spędzone na ostatnim piętrze bloku w dzisiejszych alejach Solidarności w Warszawie. Analiza dorobku Stażewskiego pozwala jednak zauważyć, jak bardzo nie był on jednolity. Do wyjątków należy „Kompozycja figuralna” z 1956 roku.
Oferowana praca powstała w okresie poprzedzającym pierwsze reliefy, które ostatecznie zdominowały twórczość Stażewskiego od końca lat 50. Lata 1954-55 stanowiły w życiu i działalności artysty czas rewizji i przewartościowania dotychczas używanych przez niego środków wyrazu. Na lata te przypadła faza eksperymentowania, w czasie której powstały kompozycje o bardzo zróżnicowanym charakterze. Powrócił wówczas Stażewski do martwych natur kubistycznych, do portretu – zarówno realistycznego jak i wręcz odrealnionego, tak silnie zgeometryzowanego, że związków z podobizną człowieka można się doszukiwać długo. Powróciły też kompozycje pejzażowe oraz obrazy zupełnie bezprzedmiotowe. Wszystkie powyższe nosiły silne znamiona eksperymentów. Budowane były kreską lub plamą barwną, na płaszczyźnie lub niemalże wymiarowo, kompozycje zagęszczone i złożone oraz te składające się z zaledwie kilku elementów. Również w zakresie koloru prace z połowy lat 50. różnią się od siebie – jedne ascetyczne, w sferze użytych barw czerpiące z Mondriana, w których kompozycja budowana była z zachodzących na siebie konturów form geometrycznych. Inne tworzył artysta w oparciu o zestawienia plam barwnych. Swoje eksperymenty przedstawił szerzej na zorganizowanej w 1955 roku w Klubie Literatów wystawie. Była to pierwsza i ostatnia wystawa Stażewskiego ukazująca pełen przegląd jego dorobku. Stanowiła jego osobiste rozliczenie z okresem poszukiwań i wprowadzała go na nową drogę – odrzucenia dekoracyjności i powrotu do zasad i problemów, które podejmował już w młodości. W serii powstałych w roku 1956 prac Stażewski jest zgeometryzowana forma, silne kontrasty walorowe i kolorystyczne oraz pozór ruchu w przestrzeni.
„Kompozycja figuralna” Stażewskiego przywołuje obrazy Pabla Picassa, który w swojej twórczości często odnosił się do tradycji klasycznej. Picasso był wówczas najsłynniejszym żyjącym artystą i wywarł ogromny wpływ na twórców na całym świecie, nie wykluczając Polski. Iwona Luba pisze: Twórcy ze środowiska awangardy w Polsce, „skrajni moderniści” spod znaku konstruktywizmu i abstrakcjonizmu prowadzili ożywiony dialog z tradycją sztuki europejskiej, a najsilniejsza więź łączyła ich z tradycją klasyczną wywodzącą się ze sztuki antyku i renesansu. Zaangażowanie artystów awangardowych w kontynuowanie owej tradycji okazywało się niekiedy nie mniejsze niż w przypadku zdeklarowanych, historyzujących neoklasyków. Sam Stażewski odniósł się do twórczości Picassa w tekście „Deformacja w plastyce” („Kuźnica” 1948, nr 7) pisząc, że Picasso, który jest zaciekłym obserwatorem życia, chwytając różne jego stany i przejawy, jest de facto realistą. Oferowana praca jest dowodem, że Stażewski, który z awangardą europejską zetknął się jeszcze w latach 20. i 30. prowadził z nią dialog również w swoich twórczych poszukiwaniach z końca lat 50.