Przypuszczalnie to właśnie uświadomienie sobie przez artystę faktu, że rysunek stoi u początku jego procesu twórczego, sprowokowało Fangora do malarskiej gry z własnym, liczącym w tysiące i rozciągniętym na dziesięciolecia, rysunkowym œuvre. Nie bez znaczenia dla tej postawy było też, nasilające się w ostatnich latach jego twórczości, powracanie do własnych korzeni, a także do pracy sprzed kilkunastu lat. Powroty te nie były motywowane wyłącznie potrzebami natury artystycznej. Noszą one również znamiona egzystencjalne. (…) Podobnych, dokonujących się poprzez sztukę powrotów do przeszłości – głównie do osób, miejsc i przedmiotów – było w twórczości artysty w ostatnich latach niemało. Dla niemal wszystkich tych artystycznych peregrynacji punktem wyjścia stawały się dawne rysunki.
(Wojciechowski J., Wojciech Fangor, Palimpsest, Galeria aTak, Warszawa 2010, s. 19)
Rysunek stanowił ważne medium w twórczości Wojciecha Fangora, który do swojego artystycznego warsztatu przywiązywał duże znaczenie od najwcześniejszych lat. Pierwsze rysunki, uznane przez samego autora za dojrzałe, rysunki z drugiej połowy lat czterdziestych to studia do portretów osób bliskich i pejzaży okolic Wilanowa. Formy kubistyczne są świadectwem odwagi i świadomości artystycznej, są zapisem modernistycznej wiary w postęp i możliwość znalezienia doskonalszej formy, ukazującej więcej i lepiej. Wojciech Fangor rysunkiem i kolorem sprawdza ten sposób widzenia. Potem, w pierwszej połowie lat pięćdziesiątych, wraca do rysunku akademickiego(…). W roku 1953 Fangor zaczyna eksperymentować, bada środki wyrazu, które określają, budują przestrzeń wewnętrzną na zewnątrz, ukazuje wielość możliwych perspektyw. Staje wprost przed jednym z najważniejszych swoich problemów artystycznych- zagadnieniem przestrzeni. Rozmyślania nad nim to rysunki, obrazy, formy przestrzenne, nazywane przez autora strukturami (Szydłowski S., Fangor. Prace na papierze w kolorze, Fundacja Polskiej Sztuki Nowoczesnej, Warszawa, 2007)
Prezentowana praca pochodzi ze szczytowego okresu twórczości Wojciecha Fangora – op-artowskich poszukiwań przestrzeni uzyskanej na płaszczyźnie obrazu kolorem i kształtem. Rysunki, które uzupełniają ouvre artysty, były naturalnymi dla procesu twórczego poszukiwaniami i próbami, ich ważnym etapem, ale też momentem krystalizowania się finalnej kompozycji malarskiej. Wiele z nich nosi w sobie cechy kompozycji autonomicznej, w pełni ukończonej, czego dowodzi nie tylko drobiazgowość opracowania ale też ich duży format. Te rysunkowe kompozycje op-artowskie, dają możliwość wglądu w proces twórczy, zwłaszcza ten czysto plastyczny. Zupełnie inaczej niż na finalnych kompozycjach olejnych, gdzie kompozycja stworzona jest z barw nieomal dyfuzyjnie przenikających się i niepostrzeżenie zlewających się w iluzję kształtu, na rysunkach Fangora widzimy ten proces rozłożony na wyraźne części. To setki pojedynczych kresek i dotknięć w konkretnych, pojedynczych barwach, których grupy nakładają się falami i dopiero z pewnej odległości, myląc wzrok, dają złudzenie powstawania barw pochodnych i kształtów, osiągając dojrzały efekt analogiczny do obrazów olejnych artysty.