Pragnę, aby obraz był czymś więcej niż arytmetyczną sumą swoich elementów, żeby był symbolem albo wizualną interpretacją przeżycia. – Marek Żuławski
(Marek Żuławski. Malarstwo, grafika, wyd. BWA Częstochowa, 1989, s. nlb)
Marek Żuławski należał do grona polskich malarzy takich jak Zamoyski, Czapski, Potworowski czy Szukalski – tworzących poza granicami kraju. Niełatwy był ich los, zmuszający do przebijania się przez obcą glebę i wrastania w nowe środowiska. Ich dorobek artystyczny niejednokrotnie splatał się z tragicznym życiorysem, który miał decydujący wpływ na postawę twórczą. Tęsknota i poczucie przynależności stanowiły trwały łącznik z krajem.
Żuławski był wychowankiem warszawskiej Akademii, związanym w pierwszym okresie z kręgiem kapistów. Pod wpływem Pierre’a Bonnarda tworzył kameralne kompozycje wnętrz, portrety i martwe natury. Tuż przed wybuchem II wojny światowej – w 1936 roku – wyjechał do Francji i Anglii, gdzie został na stałe. Dziesięć lat później, poruszony do głębi przemierzał zrujnowaną Warszawę. Wstrząsająca wizyta kazała mu porzucić bonnardowską wizję dostatku i spokoju. Do jego twórczości przeniknęły nowe treści i wizje, a ich pierwszoplanowym bohaterem stał się człowiek. „Człowiek – ten grzeczny przedmiot, komponujący się we wnętrzu czy traktowany jako dekoracyjny element obrazu staje się teraz centrum wszystkiego. Żuławski wycisza tło, przygasza dawną wibrację koloru, wydobywając na plan pierwszy człowieka i treści, które on wyraża” – pisał o zwrocie w malarstwie artysty Aleksander Jackowski we wstępie do katalogu londyńskiej wystawy Żuławskiego w 1957 roku (Jackowski A., Wystawa Marka Żuławskiego [Londyn] [katalog wystawy], ZPAP CBWA, Warszawa 1957, s. 7).
Powojenna twórczość malarza, niezależnie czy w martwej naturze czy portrecie, naznaczona była wielkim poczuciem odpowiedzialności, które kazało artyście opowiadać się za sprawą człowieka. W obrazach z tego okresu odnaleźć można wielki szacunek dla jednostki, dla trudu i zwykłych radości codziennego życia, dla pracy. Przynależność oferowanego obrazu „Odpoczynek rybaka” do wczesnych lat powojennych wyraża się w syntetycznym sposobie przedstawienia postaci mężczyzny, potraktowanej monolitycznie, niemalże monumentalnie. Charakterystyczny staje się też wybór oszczędnej kolorystycznie tonacji. Widoczne są w niej echa paryskich doświadczeń z końca lat 30., przejawiające się w geometrycznym podziale postkubistycznej konstrukcji obrazu.
Dynamiczne w emocjach, ekspresyjne malarstwo Żuławskiego jest jednocześnie zrównoważone przez rygorystycznie traktowaną formę. Dyscyplina tych obrazów znajdowała odzwierciedlenie w logice konstrukcji, która podporządkowywała sobie wszystko – bryłę, kolor, ekspresję i deformację. Środki te służyły artyście do stworzenia nastroju, atmosfery zmuszającej do refleksji, pozwoliły na wyrażenie własnego stosunku do świata, na „stworzenie nowego wizerunku człowieka w kontekście dzisiejszości” – jak mówił Żuławski (Marek Żuławski. Malarstwo, grafika, wyd. BWA Częstochowa, 1989, s. nlb).