Aukcje
Wystawy
Obrazy galerii
Zaproponuj obiekt
KUP SPRZEDAJ Usługi
Inspiracje
O nas
Kontakt
pl
pl
en
pln
pln
eur
usd
chf
28.

Tadeusz Styka
(1889-1954)

Jesienny pejzaż

olej, płótno / 105 x 110 cm

sygn. l.d.: TADE. STYKA

Estymacja:
100 000 - 150 000 
Cena wylicytowana:
100 000 
28.

Tadeusz Styka
(1889-1954)

olej, płótno / 105 x 110 cm

sygn. l.d.: TADE. STYKA

Podatki i opłaty

  • Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna.
    Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.
  • Do kwoty wylicytowanej doliczona zostanie opłata z tytułu "droit de suite" według progów zawartych w regulaminie aukcji. Do 50 tys. euro stawka opłaty wynosi 5%.

Veritas – Art Auctioneers, aukcja 30.06.2021, 849

Choć Tadeusz Styka prawie całe swoje życie spędził poza Polską, w jego twórczości nie brak śladów melancholii o bardzo polskim zabarwieniu. Pochodził ze znanej rodziny artystów – malarzem byli jego ojciec Jan i brat Adam. Pierwsze lekcje rysunku i malarstwa otrzymał w pracowni swego ojca. Następnie uczył się, od roku 1900, w Paryżu gdzie mieszkał i miał swoją pracownię malarską. W roku 1929 przeprowadził się do Nowego Jorku, nadal jednak zachowując pracownię paryską. Od najmłodszych lat wystawiał swoje prace na Salonach i w galeriach paryskich oraz w Polsce, Kanadzie i Stanach Zjednoczonych. Tadeusz Styka zasłynął jako portrecista. Malował znane osobistości ze świata sztuki, nauki, polityki i z kręgów arystokratycznych, m.in. portretował L. Tołstoja, I. Paderewskiego, M. Maeterlincka, S. D. Roosvelt, Polę Negri, W. Andersa. W jego spuściźnie znajdują się też sceny rodzajowe nawiązujące do licznych podróży i niekiedy kompozycje o tematyce religijnej łączące go w tym względzie z twórczością jego ojca Jana. Do rzadkości natomiast należą pejzaże.

Na zbliżonym do kwadratu płótnie Styka ukazał fragment podgórskiego krajobrazu we wczesno jesiennej aurze. Światło i kolor są dominantami tej nastrojowej, wyciszonej kompozycji. Czuć niemalże pierwsze poranne chłody zwiastujące odejście lata. Liście zmieniają kolory, promienie słońca tracą na intensywności otulając miękkim i miłym dla oka światłem. Styka po mistrzowsku zawarł w tym widoku jesienną melancholię z całym bogactwem jej barw. Szczególnie poruszająca jest perspektywa, którą artysta buduje niuansując natężenie barw i światła. Tworzy w ten sposób odległy plan kompozycji składający się z ledwie dostrzegalnych zalesionych wzgórz, osnutych porannymi siwymi mgłami. Pejzaż malowany jest lekkimi plamami koloru, z wirtuozerią i wielkim wyczuciem chwili. Buduje nastrój melancholii, w typowym dla młodopolskiego malarstwa charakterze. Znać w tej kompozycji nauki pobierane u Jana Styki ale też echa widoków tatrzańskich znanych z wczesnej twórczości Witkacego. Stanisław Witkiewicz w listach do syna gorąco zachęcał go do mierzenia się z pejzażem w przełomowych porach roku: Obrazy się komponują późną jesienią, na mroku – albo wczesną wiosną. Jest to czas rozterki w naturze i dziwnej roboty psychicznej w człowieku. Niewątpliwie, taka wizja nie była też obca Tadeuszowi Styce, a oferowana praca, odznaczająca się niepoślednimi walorami artystycznymi, rzuca światło na całokształt twórczości tego artysty. Pojawienie się na rynku kompozycji z gatunku melancholijnego pejzażu autorstwa Tadeusza Styki niewątpliwie wzbudzi zainteresowanie historyków sztuki i kolekcjonerów malarstwa.  

Tadeusz Styka urodził się w 1889 roku w Kielcach. Był synem malarza Jana Styki oraz starszym bratem Adama Styki. Już jako dziecko przejawiał niezwykłe zdolności plastyczne. Swoje pierwsze lekcje malarstwa pobierał od ojca. W późniejszym czasie kształcił się w Paryżu u Eugene Carriere’a i Jean-Jacquesa Hennera. Już od wczesnych lat swojej twórczości wiele wystawiał – na Salonach w Paryżu oraz w wielu miastach Francji, w Londynie, Nowym Jorku, Chicago, w Kanadzie i w Polsce. Często współpracował z ojcem wykonując, m.in. szkice do zamierzonej panoramy Bitwy pod Grunwaldem. Podczas swoich licznych podróży, największe wrażenie zrobił na nim Nowy Jork. Miał okazję mieszkać tam przez kilka miesięcy na przełomie 1904 i 1905 roku. Poznał wielu znanych artystów i zetknął się ze współczesnymi nurtami malarstwa światowego. Po ukończeniu studiów w Paryżu i zdobyciu uznania jako portrecista, coraz częściej odbywał podróże do Nowego Jorku. Był przyjmowany nie tylko w środowisku wybitnych artystów, ale także i polityków. Wykonywał portrety wielu znanych amerykańskich postaci, w tym wielokrotnie reprodukowany portret sławnej polskiej aktorki Poli Negri. Od 1929 roku zamieszkał na stałe w Nowym Jorku, gdzie założył rodzinę. W swoim ekskluzywnym atelier, w samym sercu Manhattanu, przy Central Park, przyjmował najwybitniejsze amerykańskie osobistości. Tu powstały słynne, eksponowane obecnie w najbardziej prestiżowych miejscach Ameryki portrety: Sarah Delano Roosevelt, prezydentów USA – Herberta Hoovera, Franklina Roosevelta, Harry’ego Trumana, a także naszego wielkiego rodaka Jana Ignacego Paderewskiego oraz portrety dziesiątków najznakomitszych postaci ze świata kultury, sztuki i polityki przebywających na stałe lub czasowo w Ameryce.