Najnowszy cykl kolażowych pejzaży i portretów, malowany od 2005 roku, ma charakter palimpsestu, jest jednocześnie nakładaniem dzisiejszych interpretacji na dawne szkice i rysunki, ale także sięganiem do dawnych postaw zarysowanych w osobistej historii artysty, warstw własnej tektoniki.
(Szydłowski S., Przestrzeń jako gra [katalog wystawy], Kraków, 2012)
Termin „palimpsest” pochodzi z języka greckiego i stosowany był dla określenia rękopisów spisanych na używanym już wcześniej materiale piśmiennym, z którego usunięto poprzedni tekst. Wojciech Fangor zastosował ten szczególny zabieg względem swoich prac rysunkowych, pochodzących często z czasów młodzieńczych, a które postanowił przenieść w obszar malarstwa. Część z tych swoistych kolaży została pokazana na retrospektywnej wystawie artysty „Przestrzeń jako gra”, która odbyła się w Muzeum Narodowym w Krakowie w 2012 roku. Tematowi temu w całości poświęcony był również pokaz „Palimpsest” w warszawskiej Galerii aTAK w 2010 roku.
Palimpsestowe prace Fangora wyróżnia nowe podejście do rysunku. Gatunek ten towarzyszył artyście od najwcześniejszych lat, jednak zawsze spełniał podrzędną rolę względem malarstwa. Kolaże stanowią hołd złożony przez malarza jego własnym rysunkom, które w palimpsestach zamienione zostają w obraz. Dawne rysunki wykonane najczęściej flamastrem, a teraz przeniesione na płótno metodą cyfrową podporządkowują sobie naniesione na nie elementy czysto malarskie – olejne plamy, elementy kolażowe, partie wykonane pastelą lub akwarelą.
Przeobrażenie starych rysunków w nową formę – swoisty „artystyczny lifting” – stało się podstawą do użycia w stosunku do tych prac Fangora terminu „palimpsest”, wskazującego na dokonany w nich proces odnowy, zastąpienia nową treścią tej dawnej, przy jednoczesnym jej poszanowaniu. Ta auto-reinterpretacja, zachowująca pamięć o przeszłości, równocześnie podkreślała twórczą pasję artysty, poszukiwanie nowych, eksperymentalnych technik. Fangor w rozmowie ze Stefanem Szydłowskim tak podsumował te działania: „Nakładanie kolorów gorących i zimnych o różnych kształtach geometrycznych na obrazach przedstawiających stwarza nową współzależność i nową tożsamość tak dla figuralnego rysunku, jak współgrającego z nim geometrycznego kształtu koloru. W tym zestawieniu każdy odgrywa nową rolę. Rysunek jest bardziej rysunkiem, kolor jest bardziej kolorem, a całość nowym związkiem”.
Kolażowe pejzaże i portrety to ostatni cykl Fangora, tworzony od 2005 roku. Choć pochodzący z 2014 roku wizerunek Irminy nie stanowi przeobrażenia dawnego rysunku w obraz – o czym świadczy pełne wykonanie w technice olejnej, jak i brak odwołania do starej pracy – powstał on w charakterystycznej stylistyce prac palimsestowych. W przestrzeń klasycznego portretu artysta wprowadził kontrastujące, geometryczne formy. Kwadraty, romby i trójkąty wirują wokół postaci, zaznaczając poprzez swoją płaszczyznowość i kolor – drugi wymiar obrazu.