Aukcje
Wystawy
Obrazy galerii
Zaproponuj obiekt
KUP SPRZEDAJ Usługi
Inspiracje
O nas
Kontakt
pl
pl
en
pln
pln
eur
usd
chf
18.

Jacek Malczewski
(1854-1929)

Portret mężczyzny na tle pejzażu, 1920

olej, płótno / 60 x 93 cm

sygn. p.d.: J Malczewski 1920

Cena wywoławcza:
500 000 
Estymacja:
600 000 - 750 000 
Cena wylicytowana:
560 000 
18.

Jacek Malczewski
(1854-1929)

olej, płótno / 60 x 93 cm

sygn. p.d.: J Malczewski 1920

Podatki i opłaty

  • Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna.
    Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.

Warszawa, kolekcja prywatna Polswiss Art, aukcja 12.12.2017, poz. 14 Warszawa, kolekcja prywatna Gdańsk, kolekcja prywatna Nowy Jork, kolekcja Ewy i Wojciecha Fibaków Paryż, kolekcja J. Studzińskiej (1979)

Szczecin, Muzeum Narodowe w Szczecinie, Polski Paryż. École de Paris. Kolekcja Wojciecha Fibaka, 1999. Kraków, Muzeum Narodowe w Krakowie, Malarstwo polskie w kolekcji Ewy i Wojciecha Fibaków, 1992. Poznań, Muzeum Narodowe w Poznaniu, Malarstwo polskie w kolekcji Ewy i Wojciecha Fibaków, 1992. Warszawa, Muzeum Narodowe w Warszawie, Malarstwo polskie w kolekcji Ewy i Wojciecha Fibaków, 1992.

Polski Paryż. École de Paris. Kolekcja Wojciecha Fibaka [katalog wystawy], wyd. Muzeum Narodowe w Szczecinie, Szczecin 1999, s. 48. Jaworda Wł. [red.], Malarstwo polskie w kolekcji Ewy i Wojciecha Fibaków [katalog wystawy], wyd. Muzeum Narodowe, Warszawa-Poznań-Kraków 1992, s. 20.

Przez całe swoje twórcze życie Jacek Malczewski malował osoby ze swojego otoczenia, znane i mniej znane. Zostawił nam wizerunki wybitnych uczonych, malarzy, pisarzy, artystów, przemysłowców i portrety osób bliżej nieokreślonych – które jednak przez to, że są bohaterami jego obrazów urastają do rangi osób ważnych i znamiennych. Pracował zawsze według skrystalizowanego schematu, w którym głównym motywem jest postać ludzka malowana do pasa, czasem w popiersiu. Dominującym elementem nad całym obrazem jest zawsze głowa człowieka i wyraz ludzkiej twarzy. Dopracowany jest w nich najmniejszy szczegół: ruch, nachylenie, grymas, spojrzenie, gest, stając się zarazem głównym środkiem wypowiedzianej myśli artystycznej. Portretowani Malczewskiego są zazwyczaj zapatrzeni, zasłuchani w jakieś odgłosy ze świata, jak pisał Adam Heydel „o wspaniale wydobytej, pięknej, polskiej rasie”. Cechą charakterystyczną są stroje postaci. Najczęściej są to kostiumy historyczne lub fantastyczne stylizacje będące wytworem wyobraźni artysty. Drugim stałym elementem portretów jest krajobraz, który staje się akompaniamentem do osobowości przedstawianego człowieka. Niewątpliwie jest on uzupełnieniem obrazu, mówiącego o człowieku, o jego życiu i duszy. Pejzaż jest zawsze ukazany w pewnej stylizacji, zachowując elementy realizmu i właściwie zawsze jest polski: polska wieś w tle, polski dwór, polski las, polskie pola i drogi. Ale co najważniejsze, elementy pejzażu nie mają tylko swoistego znaczenia. Motyw płotu, telegraficznego słupa, zagajnika lub też prostej dróżki dotyczą kwestii dzieciństwa i łączą się ze wspomnieniami artysty. Innym tematem, towarzyszącym wizerunkom portretowym Malczewskiego, jest świat mitologii greckiej. To przedziwne pomieszanie realistycznych elementów z wytworami wyobraźni sprawia, że drugi plan, istniejący za postacią modela, jest niemalże oddzielnym dziełem sztuki. Powiązany niewątpliwie z osobą portretowaną, opowiada równie często swoją historię, snuje swoją bajkę. W prezentowanej pracy z 1920 roku sportretowany został dostojny mężczyzna w dojrzałym wieku. W białej koszuli, z narzuconym na ramiona płaszczem, wygląda jakby był w podróży, w drodze do nieznanego nam miejsca. Lekko oparty o ozdobny koniec laski, zdaje się na chwilę odpoczywać, zapatrzony czule i z tkliwością w wizję poza ramami obrazu. Z całej postaci mężczyzny bije niespotykany spokój i elegancja. Mamy nieodparte wrażenie, że portretowany jest osobą mądrą i doświadczoną, niewątpliwie dystyngowaną. W pejzażu na drugim planie szeroko rozciąga się równina z widoczną po lewej stronie drogą. Podąża nią postać odziana w rzymskie szaty z harfą – symbolem poezji, śpiewu, tańca i czystości, ale też biblijnym symbolem proroctwa. Po prawej stronie, w partii nieba chmury układają się w postać dziwnego stwora, strasznego i pięknego zarazem, który stanowi przeciwwagę dla spokojnej postaci z harfą po prawej stronie. Praca powstała w jasnej, ciepłej tonacji, przywodzi na myśl niemalże niebiańską stylistykę i tchnie niesamowitym spokojem. Dzieło należy do najbardziej poszukiwanych prac artysty, z serii obrazów osobistych, w których najważniejszy jest własny stosunek twórcy do portretowanego i wynikający stąd charakter całej kompozycji.

(…) był od dziecka naturą głęboko uczuciową i poetyczną; tkwiło w nim usposobienie liryczne melancholijne, skłonność do zadumy, smutku i egzaltacji.

(Szydłowski T., Jacek Malczewski. Monografie artystyczne, tom 5., Kraków–Warszawa 1925, s. 7)

 

Absolwent krakowskiej Szkoły Sztuk Pięknych w klasie Jana Matejki i paryskiej École des Beaux-Arts. Urodził się w 1854 roku w Radomiu jako jeden z czwórki rodzeństwa. Gdy miał jedenaście lat, zmarł jego jedyny brat, Teodor, co spowodowało u Jacka zainteresowanie mistycyzmem i duchowością. Wychowany w patriotycznej atmosferze domu rodzinnego oraz kształcony między innymi przez wybitnego literata Alfonsa Dygasińskiego – uczestnika powstania styczniowego – jako malarz obrał wątek patriotyczny za wiodący dla całej swojej twórczości. Jego wyrazem stały się obrazy syberyjskie i kolejne przedstawienia Ellenai, a także wprowadzana symbolika przedmiotów: kajdan, jakuckiej czapki czy wojskowego szynela.

 

W 1872 roku jego prace obejrzał sam Jan Matejko, który w liście do ojca młodego artysty pisał: „Rysunki kreślone ręką syna Pańskiego Jacka, zdają się wskazywać i obiecywać niepośledni talent malarski, którego rozwinięcia nie należy może zbyt długo przetrzymywać”. Za sprawą tej sugestii Malczewski przerwał naukę w gimnazjum i został przyjęty na pierwszy rok studiów w Szkole Sztuk Pięknych. W 1874 roku, podczas pobytu w Radomiu, namalował swój pierwszy olejny obraz – portret siostry Heleny przy fortepianie. W tym wczesnym okresie tworzył prace w duchu szkoły matejkowskiej, warsztatowo bardzo akademickie. Były to portrety, sceny rodzajowe i dzieła o tematyce patriotyczno-martyrologicznej. Od lat 90. w jego sztuce zaczęły pojawiać się treści symboliczne, przenikające się wzajemnie z wątkami patriotycznymi i biblijnymi, a także literackimi i alegoryczno-fantastycznymi. Ponadto nieprzerwanie realizował się jako portrecista, malując przy tym z wielką pasją podobizny własne.

 

W swoim życiu Malczewski sporo podróżował. W latach 1884-1885 wziął udział w naukowej ekspedycji Karola Lanckorońskiego do Małej Azji. Zwiedził także Grecję i Włochy. W latach 1885-1886 przebywał przez kilka miesięcy w Monachium. Po powrocie zamieszkał na stałe w Krakowie, gdzie został profesorem w Szkole Sztuk Pięknych (po 1900 roku przemianowanej na Akademię Sztuk Pięknych). Dwukrotnie był mianowany jej rektorem.

 

W 1886 roku na weselu córki profesorostwa Janczewskich artysta poznał Marię Gralewską, która rok później została jego żoną. W 1888 roku młodym państwu Malczewskim urodziła się córka Julia, a w 1892 roku syn Rafał – dziedzic ojcowskiego talentu i przyszły malarz. W tym samym czasie sztuka Malczewskiego osiąga pełnię dojrzałości. Doświadczenia monachijskie, młodopolska atmosfera Krakowa, a także klimat domu rodzinnego połączyły się i dojrzały w wielkich symbolicznych obrazach Melancholia” (1894) i Błędne koło” (1895-1897)Około 1900 roku artysta związał się z Marią Balową, która była przez lata największą spośród jego muz. Miłość ta zaważyła na charakterze twórczości Malczewskiego, który przedstawiał ukochaną we wszelkich obliczach – jako dumną Polonię, zwycięską Nike, kuszącą Eurydykę, spokojną Thanathos i zwodniczą chimerę.

 

Malczewski oprócz pracy na krakowskiej akademii, działał aktywnie w tamtejszym środowisku artystyczny i kulturalnym. Był współzałożycielem Towarzystwa Artystów Polskich „Sztuka” i należał także do Grupy Zero, z którymi licznie wystawiał. W ostatnich latach życia przebywał głównie w Lusławicach i Charzewicach koło Zakliczyna. Pod koniec życia dotknięty ślepotą, zmarł 8 października 1929 roku.

Inspiracje