Aukcje
Wystawy
Obrazy galerii
Zaproponuj obiekt
KUP SPRZEDAJ Usługi
Inspiracje
O nas
Kontakt
pl
pl
en
pln
pln
eur
usd
chf
123.

Marta Banaszak
(ur. 1975)

M jak Monarcha z cyklu Varsaviana, 2024

olej, płótno / 180 x 110 cm (dyptyk)

sygn. i opisany na odwrociu: „M JAK MONARCHA” BANASZAK / [monogram wiązany] 2024 (każdy)

Cena wywoławcza:
29 000 
Estymacja:
30 000 - 40 000 
Cena wylicytowana:
29 000 
123.

Marta Banaszak
(ur. 1975)

olej, płótno / 180 x 110 cm (dyptyk)

sygn. i opisany na odwrociu: „M JAK MONARCHA” BANASZAK / [monogram wiązany] 2024 (każdy)

Podatki i opłaty

  • Do kwoty wylicytowanej doliczana jest opłata aukcyjna.
    Stanowi ona część końcowej ceny obiektu i wynosi 20%.

własność artystki

Pierwsze doświadczenia malarskie Marty Banaszak opierały się na jej głębokiej fascynacji architekturą Bliskiego Wchodu. Obcując z nią od najmłodszych lat, artystka wyciągnęła z niej lekcję geometrii, proporcji i iluzji przestrzennej, a co najważniejsze – idealnego piękna. Kontynuując swoje poszukiwania twórcze, zwróciła się następnie ku op-artowskim wartościom kamieniarki kościołów włoskiego renesansu, by ostatecznie odnaleźć podobny wizualny potencjał w budowlach rodzimego kraju.

 

Cykl Varsaviana Banaszak ukazuje nowe spojrzenie na polskie budynki-symbole: ośrodki kultury i władzy, miejsca kultu, relikty minionych epok. Artystka zafrapowana zaobserwowanym wzorem, proporcjami, układem brył, kształtów czy linii, wybiera dla swego obrazu jedynie fragment reprezentacyjnego wnętrza – sali tronowej czy marmurowego pokoju na Zamku Królewskim, widowni w Teatrze Wielkim albo pałacowej biblioteki w Wilanowie. By zintensyfikować malarskie wrażenie, duplikuje kadr w lustrzanym odbiciu, tworząc własną geometryczną wizję. „W budynkach przebywamy, chronimy się, korzystamy, rzadko kiedy zatrzymujemy się, by je chłonąć, by je podziwiać. Malując architekturę zapraszam odbiorcę do medytacji nad formą, do wczucia się w kolor, ornament, rytmy” – tłumaczy Banaszak (wywiad dla Polswiss Art, 14.02.2025).

 

Prezentowany obraz pt. „M jak Monarcha” powstał w inspiracji drewnianą okładziną ścian sypialni króla Stanisława Augusta na Zamku Królewskim. Wrażliwe oko malarki uchwyciło artyzm geometrii wzorów i płaszczyzn z ciemnego, cisowego drewna, gradientowo rozchodzących się słojów i aplikacji w postaci złoconych liści akantu. Motywy wyciągnięte z kontekstu neoklasycznego wnętrza, posłużyły Banaszak do wykreowania jej autorskiej wizji z pogranicza abstrakcji, uwznioślającej polską historię. Iluzorycznie oddane drewniane panneau budują w lustrzanym odbiciu oszałamiającą szachownicę brązów, łącząc się po środku w wielką literę M. Podejmując temat monarchii, artystka przywołuje jej majestat pod postacią bogactwa złoceń i szlachetnej elegancji drewna. Jednocześnie prowadzi optyczną grę z widzem, zachęcając do rotacji obu części dyptyku w celu odkrycia kolejnych wrażeniowych ujęć. W koncepcji Banaszak, obraz traci realistyczny wydźwięk, stając się zrytmizowaną, symetryczną abstrakcją, skupiającą uwagę na swoim wewnętrznym pięknie i harmonii.

Nie chcę gonić za rzeczywistością. Kiedy pracuję, wyciszam się, prawie medytuję. Cała moja twórczość jest poszukiwaniem równowagi i ponadczasowości. – Marta Banaszak

 

Marta Banaszak jest współczesną mistrzynią w kreowaniu pełnej wyrazu, eleganckiej geometrii. Sztuka, którą tworzy nie ma jednak wcale związku z tradycją europejskiej awangardy – jej zaskakujące korzenie sięgają odległych, starożytnych krain – antycznej Grecji i Bliskiego Wschodu. Artystka zajmuje się rzeźbą, malarstwem i grafiką warsztatową, łącząc wszystkie dziedziny spójną, przewodnią myślą. Urodzona w 1975 roku, część swojego dzieciństwa spędziła w Algierii. Tak wczesne zetknięcie z kulturą arabską silnie wpłynęło na obraną przez nią później drogę twórczą i kolejne inspiracje. Mając już dyplom z dziennikarstwa, rozpoczęła studia artystyczne na Wydziale Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Osiągnięcie perfekcji warsztatowej otworzyło jej pole do eksperymentów w celu odnalezienie sobie właściwego języka ekspresji. Stopniowo upraszczając kompozycję i rezygnując ze zbędnych detali, zaczęła koncentrować się na pięknie czystej formy. „W pewnym momencie zdałam sobie sprawę, że nie ma co się popisywać przedstawianiem rzeczywistości. W geometrii dostrzegłam wspólny mianownik wszystkich kultur” – wspomina Banaszak (Fijołek A., Czyszczenie umysłu, „Architectural Digest”, nr 5, maj – czerwiec 2024, s. 104). W międzyczasie spędziła też cztery lata na stażu i pracy artystycznej na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu w Damaszku. W 2016 roku obroniła doktorat na warszawskiej ASP, zainspirowany architekturą czasów osmańskich, a przede wszystkim fantastyczną bryłą budynku karawanseraju Khan Asad Pasha. „Architekturę islamską cechuje równowaga, konsekwencja, doskonałości proporcji oraz szczególna dbałość o światło na zewnątrz oraz we wnętrzu budynku. Architektura i ornamentyka islamska czerpią z wielowiekowej wiedzy w dziedzinie matematyki i geometrii, najdoskonalsze matematycznie bryły i formy tworzyły jej podstawowe elementy – sześciany, półkola, walce. Decyzje dotyczące proporcji budynku oraz ornamentyki poddawane były rygorowi matematycznego obliczenia” – tłumaczy Banaszak (Banaszak M., Khan Asad Pasha – monografia formy, Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie, Warszawa 2015, s. 49). W tym samym roku odbyła się też indywidualna wystawa artystki w Musée National des Beaux-Arts d’Alger. Jej dzieła znajdują się w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie, Muzeum Akademii Sztuk Pięknych, Muzeum Narodowego w Damaszku, a także w kolekcjach prywatnych w Europie i Stanach Zjednoczonych.

 

Głównym punktem odniesienia dla artystki stała się starożytna matematyka, w ujęciu nie tylko naukowym, ale również w wymiarze mistycznym, duchowym. „Bóg jest sześcianem” – powtarza Banaszak. Wychodząc od matematycznych obliczeń sztuki islamu oraz greckiej geometrii w wydaniu platońskim, artystka w swej sztuce eksploruje temat pojmowania przestrzeni, kompozycji lustrzanych, figur niemożliwych i złudzeń optycznych. W pozornie surowych, analitycznych układach i prostych kształtach dostrzega głęboką symbolikę, poezję i filozoficzną pełnię znaczeń. Geometria jest dla niej metaforą duchowości człowieka, miłości, aktu twórczego i jego boskiego pierwiastka. „To, co niewidzialne pochodzi od Boga i ma źródło w odwiecznych prawach matematyki” – zauważa Banaszak (Banaszak M., Khan Asad Pasha – monografia formy, Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie, Warszawa 2015, s. 31). Tworząc swoje wciągające, niemal op-artowe płótna i wyrafinowane formy rzeźbiarskie artystka uwypukla rytmy i harmonię kompozycji, snując opowieść o powielaniu nieskończoności i kosmicznym porządku.